Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

[anubis]

W żadnym miejscu nikogo nie obraziłem. To prosty fakt, że sporą część zbytu zapełniali pracownicy ze wschodu. Wg. szacunków co dziesiąty mieszkaniec Krakowa jest z Ukrainy.

[Mar G]

W żadnym miejscu nikogo nie obraziłem. To prosty fakt, że sporą część zbytu zapełniali pracownicy ze wschodu. Wg. szacunków co dziesiąty mieszkaniec Krakowa jest z Ukrainy.

Co nie znaczy, że kupują najgorszy chłam na rynku. To nie tylko budowlańcy są.
Walczymy, aby nie postrzegano Polaków jako drugi sort w Anglii, Holandii czy Germanii a zachowujemy się podobnie jak oni wobec UKR mam wrażenie.

[anubis]

Wydaje mi się, że to jest tak, że kupują raczej te najtańsze lokale (dla nich to i tak sporo pieniędzy). Te droższe wykupywali rodacy z myślą w wynajmie. Ukraińcy nie są grupą, która kupuje inwestycyjnie. Jednocześnie Ukraina kupuje w Polsce więcej mieszkań niż wszyscy inni obcokrajowcy razem wzięci (niedawno jakiś portal publikował najnowsze dane).

[Nikles]

Wydaje mi się, że to jest tak, że kupują raczej te najtańsze lokale (dla nich to i tak sporo pieniędzy).

Ukraińcy, podobnie jak Polacy, kupują różne mieszkania.
Jestem z Ukrainy. Kupiłem w Grzegórzki Park. Pomimo tego znam jeszcze kilku sąsiadów z Ukrainy który kupili tutaj mieszkanie.
Nie jest to chyba najtańsza inwestycja.

[mariar]

Wydaje mi się, że to jest tak, że kupują raczej te najtańsze lokale (dla nich to i tak sporo pieniędzy).

Ukraińcy, podobnie jak Polacy, kupują różne mieszkania.
Jestem z Ukrainy. Kupiłem w Grzegórzki Park. Pomimo tego znam jeszcze kilku sąsiadów z Ukrainy który kupili tutaj mieszkanie.
Nie jest to chyba najtańsza inwestycja.

Nikles, nie przejmuj się anubisem. Typek żyje we własnym świecie, wydaje mu się że zna deweloperów, pośredników, a teraz jeszcze wszystkich Ukraińców.

W moim poprzednim bloku z 2018 mieszkały dwie rodzinki z Ukrainy, które kupiły mieszkanie za.. gotówkę. Może nauczyciel czy lekarz na Ukrainie ma mało kasy, ale nie wszyscy przyjezdni to pracownicy magazynów z niską pensją. Część z nich ma sporą gotówkę, wystarczy spojrzeć jak się ubierają/czym jeżdżą/jak często wymieniają iphony na nowe niektóre studentki z Ukrainy. Natomiast szufladkowanie ludzi na tym forum to codzienność, więc nie ma co brać tego do siebie

[anubis]

Nigdzie nie napisałem, że kupują wyłącznie najtańsze inwestycje, tylko raczej te tańsze. Może inaczej: kupują konsumpcyjnie, nie inwestycyjnie.

@mariar, "lekarz" pisze się przez "rz" na końcu.

[mariar]

Ale gafa. Poprawione, dzieki

[Rak]

Odnośnie imigracji z kierunku wschodniego to dla mnie bardziej interesujące jest, czy każdy kto przyjechał tu na kilka lat już kupił, czy obecne ceny kogokolwiek powstrzymują, czy też właśnie po wizycie w Niemczech tutejsze okazują się okazyjne.

[Nikles]

Odnośnie imigracji z kierunku wschodniego to dla mnie bardziej interesujące jest, czy każdy kto przyjechał tu na kilka lat już kupił, czy obecne ceny kogokolwiek powstrzymują, czy też właśnie po wizycie w Niemczech tutejsze okazują się okazyjne.

90% moich kolegów (IT) już kupili, ale chyba żaden z nich nie planuje wracać do Ukrainy - nie można powiedzieć że przyjechali tu na kilka lat.
Co do Niemiec, to moim zdaniem Polska teraz wygląda najatrakcyjniejsze z punktu 'value for money' w UE.

[Bettyw1]

Wydaje mi się, że to jest tak, że kupują raczej te najtańsze lokale (dla nich to i tak sporo pieniędzy). Te droższe wykupywali rodacy z myślą w wynajmie. Ukraińcy nie są grupą, która kupuje inwestycyjnie. Jednocześnie Ukraina kupuje w Polsce więcej mieszkań niż wszyscy inni obcokrajowcy razem wzięci (niedawno jakiś portal publikował najnowsze dane).

Nie wiem, w jakiej branzy pracujesz, ale na pewno nie w IT gdzie ("na oko", nie mam teraz żadnych źródeł, żeby się danymi podeprzeć) min. 20-30% programistów to Ukraińcy (a czasem miałam wrażenie, że i połowa ). Największy bum był w czasach aneksji Krymu przez Rosję i przez jakieś 2 lata był po prostu najazd A muszę Ci tez powiedziec, że w takim Kijowie, to oni (pod warunkiem, że byli doświadczeni) niejednokrotnie zarabiali więcej, niż w PL im oferowano, a juz na pewno porównywalnie (tyle, że w $ ). Od zawsze zarabiają w PL tyle samo co polscy IT i uwierz mi, że zarówno jeśli chodzi o najem jak i o zakup mieszkania, to raczej nie wybierali/wybierają tych najtańszych lokali
Inna sprawa, że w przypadku zakupu mieszkania przez osobę spoza UE sa jakieś obostrzenia i jakieś pozwolenie trzeba było mieć z MSZ/innego organu czy sprawdzanym się przez nich było Tu się NIkles pewnie może bardziej wypowiedzieć, ale ja nie jestem pewna czy inwestycyjnie oni duzo kupowali choćby z tych względów: raczej chyba właśnie na potrzeby własne i w tym się z Toba Anubis zgadzam.