Postautor: lemon2020 » 20 lis 2020, 20:49
Jakość u tego dewelopera to porażka i nasze najgorzej wydane 300 tysięcy w życiu. Zaczynając od początku, deweloper aż do maja/czerwca 2018 nie był w stanie podstawić kontenera na odpady i sąsiedzi musieli każdy zamawiać swoje kontenery.
Domofony wyglądają i działają, jakby zostały zdobyte na wyprzedażach w ZSRR. Nie spotkałem się nigdzie z takimi w nowym budownictwie.
Miejsca parkingowe pod blokiem został umiejscowione ludziom pod samymi oknami, co chyba nie jest zgodne z przepisami Waunków technicznych budynków, rodział parkinig, artykuł 19. Poza tym miejsca są niesamowicie ciasne, nawet jeśli zgodnie z przepisami, zostały nawet zlokaliozwane pod samym śmietnikiem. W dodatku czasem na dwa razy trzeba wykręcać, żeby się zmieść w przejeździe spod bloku. Miejsca są też przy samej furtce…
Jeśli się nie mylę, do furtek na własny koszt montowaliśmy samozamykacze, większość posadzonych na terenie nieruchomości drzew uschła, a nawet jeśli jeszcze żyją, to i tak nieewiele dają, bo są tak niewielkie. Klamki w budynku i furtach nie raz już odpadły.
Śmietnik jest tak mały, że ciężko zmieścić się miedzy kubłami, przez to jest tam ciągły syf. Jedna mała wiata na 3 bloki…Też się nigdzie z czymś takim nie spotkałem.
Winda to osobny rodział. dewlopera zamontował windę „firmy” colorex, mimo iż na planach dołączonych do prospektu informacyjnego była podane winda Kone. Windy nonstop się psują. W jednym z bloków winda w tym miesiącu nie działa ponoć w 8 z dotychczasowych 20 dni. Auto colorexu jest czasem codziennie lub po kilka razy dziennie przy bramie wjazdowej. Windę też, jak już jeździ, niesamowicie słychać w mieszkaniach. Z szybu przenoszą się dragania i dzwięki, a sama przejażdżka, to jak wycieczka do energylandii – tak czasem windą trzęsie. Do tego co jakiś czas odpadają przyciski wołania windy.
Radziłabym się popytać w lemon house mieszkańców o zdanie na temat dewelopera jakim jest idol. Można też spytać, co sądza na temat tego jak wygląda obecna budowa coco springs… Ale może choć tam nie będzie tyle pęknieć co w lemon.