Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

[anubis]

co z tego ze buduja od lat, wazne ze trafilo do sprzedazy/oferty w tym roku

w ostatnich dniach grudnia okolo 196 mieszkan i domow (pewnie te ktore mialy byc ukonczone w IV kwartale) zmienilo status na rynkekpierwotny.pl na "gotowe", aktualnie gotowe mieszkania to 13,3% rynku

Dokładnie. Liczy się, że moment wystawienia do sprzedaży / wjechania koparek, a nie że nazywa się to "Saska Blue II etap" zamiast "Saska Red".

Jak deweloper ma gotowe, puste mieszkanie to presja na przecenę jest większa, bo takie mieszkanie generuje tylko stratę.

Już drugi członek RPP (pierwszym był Glapiński) zaczyna mówić o możliwych obniżkach stóp procentowych: bankier.pl/wiadomosc/Lon-Rynek-powinien-sie-mentalnie-przygotowac-na-oslabianie-zlotego-przez-NBP-8030755.html

Łon jest największym tzw. gołębiem w RPP, więc nie ma co się dziwić. Jest bardziej radykalny od Glapińskiego.

Za to obniżka, jeśli będzie, to już symboliczna, bo stopy są na poziomie 0,1%.

Ciekawe co ludzie zaczęliby robić z kasą, bo przy zerowych stopach nie tylko nie dostajesz odsetek, ale nawet płacisz bankowi za trzymanie pieniędzy - dosłownie bardziej opłaca się zlikwidować rachunek i wsadzić do skarpety. Stawiam, że pójdzie to w najprostsze aktywa, czyli walutę, obligacje i złoto inwestycyjne.

[platinium]

Łon jest największym tzw. gołębiem w RPP, więc nie ma co się dziwić. Jest bardziej radykalny od Glapińskiego.

Za to obniżka, jeśli będzie, to już symboliczna, bo stopy są na poziomie 0,1%.

Ciekawe co ludzie zaczęliby robić z kasą, bo przy zerowych stopach nie tylko nie dostajesz odsetek, ale nawet płacisz bankowi za trzymanie pieniędzy - dosłownie bardziej opłaca się zlikwidować rachunek i wsadzić do skarpety. Stawiam, że pójdzie to w najprostsze aktywa, czyli walutę, obligacje i złoto inwestycyjne.

No, obniżka raczej nieodczuwalna dla Kowalskiego.
Datego też obstawiam że nie będzie nagłego wypłacania kasy z banków. No chyba że zrobią ujemne i trzeba będzie płacić dziesiątki zł za trzymanie kasy Wtedy by zapewnie poszło w najdroższe w historii złoto, najdroższe w historii nieruchomości, może jakiś niewielki odsetek w najdroższe w historii kryptowaluty lub giełdę :d

* najdroższe nominalnie ofc.

[anubis]

najdroższe w historii nieruchomości

Jakby to miało pójść w nieruchomości to by już poszło przy tych obniżkach co mieliśmy. I część z tych 76 mld pewnie poszła, ale bez zauważalnego wpływu na rynek.

Inna sprawa, że ludzie, w szczególności podczas recesji, chcą mieć aktywa, które w razie potrzeby można szybko upłynnić, a nieruchomości obecnie to bilet w jedną stronę.

[platinium]

najdroższe w historii nieruchomości

Jakby to miało pójść w nieruchomości to by już poszło przy tych obniżkach co mieliśmy. I część z tych 76 mld pewnie poszła, ale bez zauważalnego wpływu na rynek.

Inna sprawa, że ludzie, w szczególności podczas recesji, chcą mieć aktywa, które w razie potrzeby można szybko upłynnić, a nieruchomości obecnie to bilet w jedną stronę.

Nie chce wchodzić w dyskusje co by było gdyby, bo tak jak pisałem - pewnie nic nie będzie. Poza tym ze Kowalskiemu spadnie rata o 2zł, a Nowak ze swojej lokaty 100tys otrzyma 1,9zł miesięcznie zamiast 2zł.

Natomiast co do nieruchomości, to nie są to tylko mieszkania w Krakowie, a chociażby ziemie - które mają w naszym narodzie zdanie najlepszej ochrony przed inflacją

[NeVeS]

Przy obecnych stopach procentowych polskie obligacje są już słabym sposobem na inwestowanie a co dopiero jak wyzerują stopy.
Na rynkach finansowych jest obecnie niesamowita hossa od dwóch miesięcy, w listopadzie można było spokojnie 14% wyciągnąć, a w grudniu 6% inwestujac dostłownie w cokolwiek na oślep: akcje, fundusze, ETF, metale, wszystko rośnie. Inwestowanie w nieruchomosći obecnie mija się z celem, skoro z rynków finansowych ma się stopę zwrotu na poziomie kilku procent miesięcznie, i tredn powininen spokojnie się utrzymać do wakacji.

[Pepeg]

najdroższe w historii nieruchomości

Jakby to miało pójść w nieruchomości to by już poszło przy tych obniżkach co mieliśmy. I część z tych 76 mld pewnie poszła, ale bez zauważalnego wpływu na rynek.

Inna sprawa, że ludzie, w szczególności podczas recesji, chcą mieć aktywa, które w razie potrzeby można szybko upłynnić, a nieruchomości obecnie to bilet w jedną stronę.

Nieruchomość to też dobra inwestycja w czasie recesji, ale tylko taka którą mamy w garści, czyli gotowe mieszkanie z aktem notarialnym, w razie czego można szybko sprzedać. W tym momencie zapisy na mieszkania które będą gotowe za rok czy dwa to czysta głupota jako inwestycja. No chyba że ktoś kupuje dla siebie ale tylko naprawdę takie mieszkanie które warte jest przepłacenia, ale takich mieszkań w Krakowie to ze świecą szukać.

[anubis]

Nieruchomość to też dobra inwestycja w czasie recesji, ale tylko taka którą mamy w garści, czyli gotowe mieszkanie z aktem notarialnym, w razie czego można szybko sprzedać.

Dobra, o ile zakładasz zamrożenie środków na dłuższy czas i kupujesz z przeceną, która zabezpieczy Ci możliwe spadki. Gorzej jak potrzebujesz w pewnym momencie kasy i musisz sprzedać.

Wczoraj byłem na imprezie / spotkaniu poświątecznym u znajomych. Jeden z kolegów ma na sprzedaż mieszkanie i oczywiście po kilku głębszych rozpytał wszystkich czy nie chcą kupić. Lokalizacja nawet niezła, ale nie ścisłe centrum. Na pytanie ile chce powiedział, że "metry razy 14k". Nie chciałem psuć mu humoru, bo akurat wiem po ile u niego w okolicy sprzedają się mieszkania, no i wiem co to ma za mieszkanie (w jego oczach super atrakcyjne, obiektywnie jednak średnie), ale zapytałem tylko jak wyliczył tą cenę. "No po tyle u mnie schodzą". Pytam skąd to wie, a on że w Internecie "tyle stoją". Ludziom się tak właśnie wydaje, że mieszkanie to się sprzedaje jak auto - patrzysz na otomoto ile Twoje auto kosztuje, wystawiasz ofertę i od następnego dnia telefony. A sytuacja trochę jednak się zmieniła. No i każdy ma nadzieję, że kto jak kto ale on akurat trafi na tego słynnego leszcza, któremu po otwarciu drzwi szczena opadnie i z radością wyłoży kasę na poziomach przedkryzysowych. A potem miesiące mijają, leszcza nie ma, a kasa jest potrzebna - wg. Cenatorium okres potrzebny do takiej weryfikacji oczekiwań wynosi 4-6 miesięcy. Ładnie to określił znajomy pośrednik: "Pierwsza oferta oddaje marzenia."

[Oleg_]

Mój przykład sprzed kilku dni dostałem 2 nowe oferty.
Bagry Park ma 2 nowe oferty:
oba są droższe niż inne, które próbują sprzedać od miesięcy.
właściciele nie przeszukują rynku przed ustaleniem ceny, po prostu pytają, ile ich zdaniem jest warte. ale ich sąsiedzi nie są zadowoleni nawet z niższych cen.

Dziś jest też nowy w: c (Nowy Przewóz), ale znowu właściciel prosi o więcej niż sąsiedzi (czynni od miesięcy).

Czasami chcę wysłać im link do innych ofert, aby sprawdzić, czy rozumieją, ale nie chcę być niegrzeczny, rozumiem, że teraz mogą mieć trudności, to niesprawiedliwe.

Będę czekać.

edytować:
Nowy budynek przy ul. Doktora Jana Piltza.
Jedna nowa oferta dzisiaj: 10k/m2 na puste mieszkanie (prawie deweloperski standard)
Lub 2 oferty z ostatniego miesiąca: 11k. Umeblowane, w komplecie z ogrodem 41m2.
-
nie ma porównania, właściciele rzeczywiście nie sprawdzają innych ofert w tym samym budynku.
-
Edit2:
Ten z 30m2 tarasem w: c (Nowy Przewóz), o którym wspominałem w poście kilka dni temu porównując, obniżył tylko kolejne 15k.
44m2 + 30m2 taras, rozpoczęty 495K (5 miesięcy temu), obniżony do 475K (2 miesiące temu) do dziś (zamieściłem tutaj kilka dni temu w porównaniu do innych z tego samego budynku), a teraz jest to 459K.
Ale to wciąż drogie, bo w tym samym budynku można kupić inny tańszy z tarasem.

[NeVeS]

Lokum Deweloper sprzedał w czwartym kwartale 2020 r. 169 lokali wobec 33 lokali przed rokiem - poinformowała spółka w komunikacie. W wyniku czwartego kwartału rozpoznano sprzedaż 80 lokali wobec 195 rok wcześniej.

Lokum poprawił wyniki r/r za czwart kwartał, ale za to szykuje się słaby pierwszy.

Atal zawarł w 2020 roku 2.896 umów deweloperskich i przedwstępnych wobec 3.196 przed rokiem. W samym czwartym kwartale spółka sprzedała 824 mieszkania wobec 894 rok wcześniej - poinformował deweloper w komunikacie. Zarząd zakłada, że w 2021 roku sprzedaż będzie na stabilnym poziomie.

z takimi wynikami nie ma szans na jakiekolwiek obniżku u Atala, jeśli sytuacja gospodarcza się znacząco nie pogorszy.

[pozdro]

Atal to bedzie mocno podnosil ceny zaniedlugo w Krakowie. Bo aktualnie chyba nie planują za wiele nowej mieszkaniowki w Krakowie, jakies problemy z gruntami. Wiec te resztówki to beda mieli w wysokich cenach.