rydler32 pisze:anubis pisze:Akcje Coca-coli, od początku lat 90' wzrosły ponad 10-krotnie. Coca-cola wypłaca też dywidendę (spółka value) - obecnie 3,15%. Ile wynosi obecnie, przy tych cenach co mamy, rzeczywiste tzw. ROI z mieszkań, uwzględniając remonty, nakłady, przestoje, amortyzację? Budynek po 40 latach będzie wymagał generalnego remontu. Polecam to wszystko policzyć i dopiero wyciągnąć wnioski.
A kto prędzej zbankrutuje - Rzeczpospolita Polska czy Coca-cola?
Dla Kowalskiego nieruchomości to taka inwestycja, która jest prosta i zrozumiała - stąd popularność wśród ulicy, tzw. taksówkarzy-rentierów. Ale inaczej patrzy na rynek duży kapitał.
Oczywiście to szerszy temat, ale dobrze zdywersyfikowany portfel inwestycyjny long-term, zbudowany z ogarniętym maklerem da nieporównywalnie większy zysk i będzie bezpieczniejszy niż jakiś tam pakiet kawalerek na Bieżanowie. Tym bardziej, że w dzisiejszych czasach praktycznie nie ma przeszkód geograficznych i można sobie zbudować portfel z blue chipów amerykańskich, niemieckich, japońskich itd.
Przez następne 20 lat (powiedzmy, taki horyzont inwestycyjny dla nieruchomościowego rentiera), rynek mieszkań w Krakowie może się jeszcze 3 razy wywrócić, może być dotknięty przez zmiany demograficzne, spadek liczby studentów, niespodziewaną zmianę kierunków migracji itd. Ale gwarantuję, że jednocześnie za 20 lat ludzie będą dalej pić Coca-colę i Budweisera, korzystać z produktów Loreal, prać w proszkach Henkela, a Microsoft i IBM będą dalej sprzedawać swoje usługi.
A ile to nieruchomości w PL wzrosły od lat 90 + kasa za najem ?
Tylko zdradzę Ci sekret - na akcje trudniej dostać kredyt i trzeba płacić 19% od zysku ...
No i nie wliczysz sobie amortyzacji w koszty
