Bettyw1 pisze:Pyskaty pisze:Oleg_ pisze:Pytanie do miejscowych skoro od kilku lat przeprowadzam się z Wrocławia.
Chciałem kupić mieszkanie z ogrodem.
Albo mieszkanie z tarasem.
Ale teraz wiem, że istnieje wiele R.O.D. w obszarach, których szukam.
Jestem więc skłonny kupić większe mieszkanie i spróbować kupić trochę miejsca w R.O.D. uczynić go moim ogrodem.
Ale rzadko można znaleźć oferty R.O.D. ogród botaniczny.
Czy wiesz, jaki jest obecny stan w Krakowie?
Na coś tak absurdalnego może wpaść tylko ktoś kto zupełnie nie zna polskich realiów. ROD się nie kupuje, tylko dzierżawi. Oferty ROD to pieniądze za odstąpenie takiej dzierżawy, którą miesiąc później Zarząd ROD może Ci wypowiedzieć za nie przystrzyżenie trawnika. ROD to pozostałość po komunie w całej okazałości i na takim prawie tak też działa.
Pyskaty Proponuje się dokształcić w kwestii ROD (ustawa o ROD), a potem zabierać głos![]()
Oleg, ja dzierżawię działkę w jednym z największych ROD w Krakowie. Super jest mieć takie miejsce, a w czasie lockdownow naprawdę ratowało psychikęNiektórzy na terenie RODu nawet mieszkają całorocznie, a w odległości do dwóch alejek ode mnie znam 3 takie rodziny. Ale mieszkają w domkach w pełni funkcjonalnych, ocieplonych, a nie w jakichs altankach ledwo stojących
Dwa kolejne takie domki się w te wakacje zbudowały. Oczywiście ja do stałego mieszkania nie polecam, ale jako miejsce wypoczynku, rekreakcji, wybiegania dla dzieciaków i alternatywe dla 30m2 ogródka w podkrakoskich bliźniakach, jak najbardziej. Pytanie tylko, czy ktoś będzie chętny, żeby prawo dzieżawy odsprzedać, bo w tym roku było o to baaaardzo ciężko.
Dziękuję bardzo,
Mój przyjaciel miał szczęście, że go dostał, kupił od starszej pani, która była jego sąsiadką i lubił go.
Wyobraziłem sobie, że tu w Krakowie też było ciężko, ale chciałem zapytać, może jest inaczej.
Teraz skupię się na Garden or Terrace i mam nadzieję, że w przyszłości będę miał szczęście, jeśli dostanę jeden z tych R.O.D. ponieważ świetnie nadają się do relaksu i grillowania z przyjaciółmi.