
Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
Najlepsze jest to, że jak dzisiaj dzwonię zapytać o promocję, to deweloperek już kluczy, że niby nie ma, że jest bardzo dużo chętnych, ale wyjątkowo może opuścić dla mnie 10%
Czy wyobrażacie sobie taką sytuację jeszcze rok temu? Zobaczymy co powie za 2 tygodnie. Twardo czekam na min 20% + miejsce postojowe.

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
Kokosz pisze:Najlepsze jest to, że jak dzisiaj dzwonię zapytać o promocję, to deweloperek już kluczy, że niby nie ma, że jest bardzo dużo chętnych, ale wyjątkowo może opuścić dla mnie 10%Czy wyobrażacie sobie taką sytuację jeszcze rok temu? Zobaczymy co powie za 2 tygodnie. Twardo czekam na min 20% + miejsce postojowe.
Kolejny merytoryczny wpis...


Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
To wątek o tym, co dzieje się z rynkiem nieruchomości, a nie o użytkownikach, więc wszystkie personalne odniesienia są usuwane.
Spieramy się na argumenty i dane. Jeżeli ktoś się z jakimiś nie zgadza, to niech poda swoje.
Sam jestem ciekaw, w którą stronę to pójdzie, ale nikt tu nie jest jasnowidzem, więc zostaje przyglądanie się danym i ich interpretacja.
Forum ma pomóc w zebraniu i zapoznaniu się z danymi, a nie generować kłótnie.
Pozdrawiam wszystkich i mniej emocji.
Spieramy się na argumenty i dane. Jeżeli ktoś się z jakimiś nie zgadza, to niech poda swoje.
Sam jestem ciekaw, w którą stronę to pójdzie, ale nikt tu nie jest jasnowidzem, więc zostaje przyglądanie się danym i ich interpretacja.
Forum ma pomóc w zebraniu i zapoznaniu się z danymi, a nie generować kłótnie.
Pozdrawiam wszystkich i mniej emocji.
Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
Grejfrut pisze:Jakby ktoś nie ogarniał o co tutaj chodzi, to przychodzę z językiem polskim. To nie jest nagonka na Anubisa, na wzrosty, giełdy ani na nic. Anubisowi się obrywa, bo jego zdania dla głupiego brzmią mądrze, jest dużo kolorowych tabelek, więc to musi być prawda itd. Jednak to zwykły bełkot i zaklinanie rzeczywistości. Jeszcze ktoś mógł mu wierzyć wiosną, ale te jego tabelki, choć piękne, składnia poprawna to wciąż bełkot. Nic się nie sprawdziło. Facet naciąga rzeczywistość pod siebie, aby zniechęcać ludzi do podjęcia najważniejszej życiowej decyzji. W sumie jeżeli ktoś kupuje, lub wstrzymuje się pod wpływem postów na forum, to raczej jeszcze nie dojrzał do zakupu własnego M. Forum można poczytać dla rozrywki, jak ja to robię i wielu tutaj, którzy weryfikują Anubisa. Dziękować nie trzeba
No to zacznijcie przekonywac tych glupich swoimi tabelkami


Wiecie kto decyduje o spadkach? Nie Wy koledzy ktorzy chwalicie sie swoimi mieszkaniami, a wlasnie kupujacy, bo jesli oni zaczna wyczekiwac spadkow/szanowac sie nie kupujac byle jakich mieszkan za wielkie pieniadze, to sytuacja nagle sie diametralnie zmieni.
Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
Głupich to nawet nie trzeba przekonywać, bo to oni uważają, że to inni ich przekonują
Widać, że boli brak dużych spadków. Życzę Wam, abyście kupili mieszkania tanio, ale po co zaklinać rzeczywistość? Na razie nie ma spadków, były czasowe promocje na koniec roku, typu miejsce gratis. Kto nie skorzystał, a musi mieszkać od wczoraj, to stracił. Jak ktoś ma mieszkanie i chce zmienić na większe to ma komfort, jak ktoś ładuje w najem 2000 zł miesięcznie, to ma gorszą sytuację. Bo pytanie czy końcu rachunek spadki - najem = plus? No właśnie.
Ahhh, jaki ten rynek prosty. Ludzie przestaną kupować, bo będą się szanować i wszystko spadnie, będzie nawet za darmo
Poważnie jesteś tak naiwny? Rynek to nie tylko ludzie, którzy mają średnie zarobki i chcą mieć wreszcie swoje M, to bardzo skomplikowany organizm. Jest w nim wielu graczy, na wielu poziomach no i dochodzą emocje. Naprawdę, nawet dzieci nie są tak naiwne, aby wierzyć, że masowy bunt działa. Miał być bojkot Orlenu bo PIS, jakoś dają radę od 2015 roku. Ciechan też miał upaść, ale jeszcze dyszy. Strajk kobiet miał przynieść rewolucję. Gdzie te bankructwa i rewolucje? A no właśnie. Tłum jest tam inteligentny jak IQ najgłupszego uczestnika, podzielone przez ilość wszystkich osób
Dlatego wrzuć sobie to między bajki. Najbardziej mnie bawi, że jak ktoś podaje twarde fakty, to jest naganiaczem
Kochany, ja nic nie muszę. Mam mieszkanie w świetnej lokalizacji, blisko rynku i domek. Mam luz. Po prostu chcą Wam oszczędzić bólu i rozczarowań, że kupicie na już super okazyjnie. A co jak okazje będą w 2023, a do tego czasu wydasz więcej na najem? Kupowanie to zawsze ryzyko, dopiero po latach się dowiesz czy jesteś na plusie, czy minusie. Dlatego ta spina jest niepotrzebna, już nawet ktoś mnie tu od k... wyzywał, a jak widzicie ja jestem spokojny, swojski facet 

Ahhh, jaki ten rynek prosty. Ludzie przestaną kupować, bo będą się szanować i wszystko spadnie, będzie nawet za darmo




Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
Grejfrut pisze:Głupich to nawet nie trzeba przekonywać, bo to oni uważają, że to inni ich przekonująWidać, że boli brak dużych spadków. Życzę Wam, abyście kupili mieszkania tanio, ale po co zaklinać rzeczywistość? Na razie nie ma spadków, były czasowe promocje na koniec roku, typu miejsce gratis. Kto nie skorzystał, a musi mieszkać od wczoraj, to stracił. Jak ktoś ma mieszkanie i chce zmienić na większe to ma komfort, jak ktoś ładuje w najem 2000 zł miesięcznie, to ma gorszą sytuację. Bo pytanie czy końcu rachunek spadki - najem = plus? No właśnie.
Ahhh, jaki ten rynek prosty. Ludzie przestaną kupować, bo będą się szanować i wszystko spadnie, będzie nawet za darmoPoważnie jesteś tak naiwny? Rynek to nie tylko ludzie, którzy mają średnie zarobki i chcą mieć wreszcie swoje M, to bardzo skomplikowany organizm. Jest w nim wielu graczy, na wielu poziomach no i dochodzą emocje. Naprawdę, nawet dzieci nie są tak naiwne, aby wierzyć, że masowy bunt działa. Miał być bojkot Orlenu bo PIS, jakoś dają radę od 2015 roku. Ciechan też miał upaść, ale jeszcze dyszy. Strajk kobiet miał przynieść rewolucję. Gdzie te bankructwa i rewolucje? A no właśnie. Tłum jest tam inteligentny jak IQ najgłupszego uczestnika, podzielone przez ilość wszystkich osób
Dlatego wrzuć sobie to między bajki. Najbardziej mnie bawi, że jak ktoś podaje twarde fakty, to jest naganiaczem
Kochany, ja nic nie muszę. Mam mieszkanie w świetnej lokalizacji, blisko rynku i domek. Mam luz. Po prostu chcą Wam oszczędzić bólu i rozczarowań, że kupicie na już super okazyjnie. A co jak okazje będą w 2023, a do tego czasu wydasz więcej na najem? Kupowanie to zawsze ryzyko, dopiero po latach się dowiesz czy jesteś na plusie, czy minusie. Dlatego ta spina jest niepotrzebna, już nawet ktoś mnie tu od k... wyzywał, a jak widzicie ja jestem spokojny, swojski facet
Nikt nie oczekuje cudow typu spadki 30%, a bardziej racjonalnych cen niz obecnie i wzrostu jakosci produktu jakim sa nieruchomosci bo chyba kazdy przyzna ze to co obecnie buduja nie ma za dobrego stosunku cena/jakosc.
Nie wiem co te wszystkie jak to nazywasz bunty maja do tematu? Porownujesz sprzedaz piwa czy paliwa do nieruchomosci? Fakty sa takie ze ceny do zarobkow niesamowicie przesacowane i kazdy zdrowo rozsadkowy czlowiek wie, ze obecnie jest idealna sytuacja do odwrocenia karty i pewnie szybko lepszej nie bedzie... Spadek wartosci majatku boli i bedzie bolal dlatego niejako rozumiem o co tutaj walczycie
-
- Posty: 80
- Rejestracja: 31 gru 2020, 15:32
Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
abc pisze:Fakty sa takie ze ceny do zarobkow niesamowicie przesacowane.
Totalne bzdury. Ludzie zarabiają w Krakwie po 15-20k w średni płatnej pracy, tymczasem mieszkania są po 10k, więc co jest przeszacowane

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
kunegunda szybka pisze:abc pisze:Fakty sa takie ze ceny do zarobkow niesamowicie przesacowane.
Totalne bzdury. Ludzie zarabiają w Krakwie po 15-20k w średni płatnej pracy, tymczasem mieszkania są po 10k, więc co jest przeszacowane
Dużo ludzi tutaj mierzy wszystkich swoją miarą

Nikt natomiast nie obwinia prawdziwego sprawce wysokich cen - rządu i RPP zerującego stopy, podnoszącemu podatki, minimalną, szykującemu dopłaty do mieszkań.. Winny oczywiście przedsiębiorca i ktoś kto zarabia.
Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
platinium pisze:Dużo ludzi ma ból tylka że ktoś inny ma 25% marży
Jakie 25%. Lokum oficjalnie deklaruje, że mają średnio 35%. Lokalni mają pewnie 50% i więcej.
Generalnie optyka poszukującego mieszkania dla siebie jest zupełnie inna niż się wydaje ludziom z branży. Na początku, jak nie wiedziałem jeszcze o rynku nic, odwiedziłem ofertę w WT 2.0. Mieszkanie niby ok, fikuśne balkony, ale widok raczej średni. Wchodzisz do takiego lokalu, patrzysz, myślisz "oho, no może, dobra lokalizacja 8k za metr można tu dać, być może na ostatnich piętrach 10k", a potem czytasz oferty 14k, 16k itd. Potem jedziesz gdzieś na Czyżyny. Rozglądasz się, myślisz, że w sumie może nawet by warto to rozważyć, 6k za tą lokalizację byłoby spoko. Oferty? 10k, 12k itd. Stara Krowodrza, buduje deweloper Tętnowski. Spoko, nowy budynek - 10-11k powinno tu jednak chyba stać. Oferty? 16-19k.
Rynek był przegrzany, albo się przegrzewał. Spekulacja napędziła go do tych poziomów - 70% kupujących to byli różni inwestorzy, a inwestor prędzej wyciągnie dużą kasę, bo kupuje z przekonaniem, że będzie wiecznie rosnąć.
I to nie jest kwestia tego, że kogoś nie stać. Mnie, podobnie jak @bettyw1, stać w zasadzie na każdą lokalizację. To jest kwestia takiego mocnego przekonania, że potwornie przepłacasz za coś co nie jest tyle warte. Statystyki, które wskazują np. że średnia odtworzeniowa takiego lokalu powyżej dychy za metr wynosi 4-5k tylko Cię w takim przekonaniu utwierdzają.
Prognoza anubisa > taka jak Kierownika Zakładu Ekonomii Instytucjonalnej i Politycznej SGH:
https://cutt.ly/pEi3HOF
Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022
https://cutt.ly/pEi3HOF
Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022
Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
Jakie 25%. Lokum oficjalnie deklaruje, że mają średnio 35%. Lokalni mają pewnie 50% i więcej.
Anubis jesteś mistrzem posługiwania się ekstremami

Rynek był przegrzany, albo się przegrzewał. Spekulacja napędziła go do tych poziomów - 70% kupujących to byli różni inwestorzy, a inwestor prędzej wyciągnie dużą kasę, bo kupuje z przekonaniem, że będzie wiecznie rosnąć.
Heh, to samo od maja.. 70% to inwestorzy, a sprzedaż inwestycyjna stoi. Właśnie dlatego większość spółek deweloperskich odnotowała większą sprzedaż niż rok wcześniej. Sounds logical XD
Mnie, podobnie jak @bettyw1, stać w zasadzie na każdą lokalizację. To jest kwestia takiego mocnego przekonania, że potwornie przepłacasz za coś co nie jest tyle warte.
No i świetnie. Mogę być tylko wdzięczny że miałem okazję poznać takiego bogacza i inwestora online którego stać na każde mieszkanie w Krakowie ale mimo to udziela darmowych lekcji każdego dnia przez pół roku. Ja to mam farta.
Wróć do „Nowe inwestycje mieszkaniowe w Krakowie - bloki, apartamentowce, domy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości