Denzel pisze:Jesteś Anubis ostatnia osobą w tym kraju który uważa że RPP w obecnym składzie stoi na straży wartości pieniądza.I jeszcze ile dodruku było w 2008 w PL?Za chwilowy spadek inflacji odpowiada efekt bazy plus spadek cen żywności.Oba czynniki nie są trwałe.
Absolutnie nie popieram obecnych działań NBP ani poziomu stóp procentowych przegłosowanych przez RPP. NBP w tandemie z rządem zadłużył nas już na dwa pokolenia w imię działań, które odroczyły tylko nieco kryzys. Utrzymywanie stóp procentowych w takim kraju jak Polska na poziomie 0,1 jest drenowaniem narodowego kapitału i zwyczajnym okradaniem Polaków z oszczędności. Szkoda, że ludzie nie zdają sobie z tego sprawy. Podatki uderzają w kieszeń, stopy procentowe wyłącznie w wyobraźnię. Nie wszyscy mają wyobraźnię.
Natomiast nie uważam, aby groził nam jakiś kryzys inflacyjny. Po wskaźnikach tego nie widać. I równocześnie nie wierzę, że RPP by do takiego kryzysu dopuściło. Lekka inflacja (jaką mamy teraz) to zupełnie inna sytuacja niż hiperinflacja. To jest różnica jak drażnić, pobudzać gospodarkę a puścić ją z dymem.
Deweloperzy straszą tą inflacją, bo widać na część ludzi to działa, ale można ją włożyć między bajki. W tym momencie, co da się zaobserwować, to że kapitał odpływa na giełdę, ale jest to spowodowane nie tyle inflacją co stopami procentowymi i nieopłacalnością trzymania pieniędzy w banku. Część tej kasy poszła również (mimo wszystko) w nieruchomości, co wg. p. Anny Karaś z Cenatorium "uratowało" III kwartał.
W każdym razie: co miało odpłynąć z lokat to już odpłynęło. W tym czy innym kierunku. Czekamy teraz na wyniki za IV kwartał i kolejne. Kasy na kontach (takiej, która mogłaby jeszcze gdzieś popłynąć) już nie ma.
Prognoza anubisa > taka jak Kierownika Zakładu Ekonomii Instytucjonalnej i Politycznej SGH:
https://cutt.ly/pEi3HOF
Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022