Postautor: anubis » 15 sty 2021, 18:16
Forum to tam forum. Do ilu osób dotrą informacje z tego wątku, do kilkudziesięciu? Patrzcie lepiej co się w prasie dzieje - niemal dzień w dzień informacje jak na rynku jest super, jaka to nie czeka nas hossa i (w domyśle) że trzeba kupić jak najszybciej. To jest dopiero zaklinanie rzeczywistości. Informacje o raporcie PKO, wywiadzie z ekspertami z Cenatorium czy proste informacje z miejskich systemów o ilości dokonanych transakcji praktycznie się nie przebijają. Bartosz Turek, Marcin Krasoń, Michał Cebula za to są w mediach nie raz po kilka razy w tygodniu.
Trzeba przyznać deweloperskim naganiaczom, że są po części skuteczni. Moi znajomi, którzy nie wgryzają się w temat zgodnie twierdzą, że sytuacja kupujących jest niewesoła. Na pytanie dlaczego tak uważają odpowiadają, że "przeczytali tak w prasie". Myślę jednak, że ostatecznie to naganianie i tak niewiele daje. Nieruchomość to nie jest zakup pralki, człowiek coś więcej poczyta, posprawdza ofertę, obejrzy co jest na sprzedaż i raczej szybko się orientuje jak jest.
Tak czy siak naganiać będzie coraz trudniej. Niedługo minie rok od początku pandemii i statystki r/r trzeba będzie podawać od marca, ale nie włączać w wyniki 2020 I kw. kiedy pandemii jeszcze nie było i nikt załamania czegokolwiek się nie spodziewał.
Ostatnio zmieniony 15 sty 2021, 18:21 przez
anubis, łącznie zmieniany 1 raz.
Prognoza anubisa > taka jak Kierownika Zakładu Ekonomii Instytucjonalnej i Politycznej SGH:
https://cutt.ly/pEi3HOF
Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022