Piastowska 30 Kraków / deweloper Acatom - opinie na forum

[Oleg_]

Jeśli chcesz SIŁOWNIĘ, Taras i Basen:
hamiltonmay.pl/Sprzedaz-Mieszkanie-Armii-Krajowej-Tarasy-Verona-Krowodrza-70m2,14735.html
70m2 w Tarasach Verona. 720k.
Niecałe 300 m od inwestycji pod adresem: Piastowska 30

W tym budynku (Tarasy Verona) jest wiele mieszkań, ale to pierwsze z bardziej realną ceną.
Wyobrażam sobie, że wkrótce inni też się obniżą. Ponieważ inni próbują sprzedawać już od ponad 1 roku.
Jedna z 530 tys. Na 53m2 to prawie 1 rok bez sprzedaży.

[rydler32]

Jeśli chcesz SIŁOWNIĘ, Taras i Basen:
hamiltonmay.pl/Sprzedaz-Mieszkanie-Armii-Krajowej-Tarasy-Verona-Krowodrza-70m2,14735.html
70m2 w Tarasach Verona. 720k.
Niecałe 300 m od inwestycji pod adresem: Piastowska 30

W tym budynku (Tarasy Verona) jest wiele mieszkań, ale to pierwsze z bardziej realną ceną.
Wyobrażam sobie, że wkrótce inni też się obniżą. Ponieważ inni próbują sprzedawać już od ponad 1 roku.
Jedna z 530 tys. Na 53m2 to prawie 1 rok bez sprzedaży.

budynek z 14 piętrami to raczej moloch ...
inna sprawa ma z 10 lat, a to wpływa na cenę ...

porównaj jabłko do jabłka.

[rydler32]

Inna sprawa, to, że ciężko w okolicy o podobną kameralną inwestycję, która nie jest molochem i jest czymś więcej niż blokowiskiem.

Nigdy tego nie rozumiałem, co ma z kameralnosci blok - niski bo niski - ale położony w środku miasta, przy dużej drodze i w okolicy wspomnianych blokowisk?

co ma? nie wiem, kompleks wieśniaka? ja chyba mam taki, bo wolałbym mieszkać w inwestycji gdzie jest 50-100 mieszkań a nie 500 ale dla kogoś innego to może być bez znaczenia.

Porównując ceny 5 piętrowca, z 14 piętrowcem lub 4 blokami obok siebie, trzeba mieć świadomość, że to jednak coś innego.
Co nie znaczy, że komuś nie pasuje bardziej jedno albo drugie, w molochach częściej wszystko idzie pod najem, bo efekt skali obniża cenę.

[Skaka]

Jasne, tylko dla mnie Kameralny blok to taki moze maks 20 mieszkań, gdzie rzeczywiście każdy zna każdego. Nie widzę większej różnicy w bloku 100 mieszkań, a bloku 500 mieszkań. Dodatkowo, taki mały blok to duży czynsz bo wszelakie koszty rozłożone na mniej mieszkań + fundusz remontowy(lub kredyt remontowy) który moze naprawde docisnać - znam przypadek kredytu na dach i elewacje który wychodził ok 200 zl/mies na mieszkanie (bo było ich 17). Ostatecznie - i to tylko moja opinia - taki kameralny blok wg mnie ma sens gdzies w kameralnej okolicy, a nie na Piastowskiej.

[yyeeoo]

Generalnie to dyskusja o niczym.

Tutaj 90% mieszkań to będzie i tak najem pewnie pod studentów - stąd jak ktoś myśli o mieszkaniu w takim miejscu na stałe to polecam stopery, okna trzyszybowe i wygłuszenie mieszkań Bo użeranie się z małolatami 5 dni w tygodniu to raczej dla desperatów

[Master]

Nie przesadzałbym, przecież w tej okolicy są także osiedla mieszkaniowe i raczej mieszkają tam ludzie. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby mieszkania tam brali też byli studenci AGH czy UJ mieszkający na studiach np. w okolicznych akademikach. Można się do tej okolicy przyzwyczaić, jak zresztą do każdej. Ciekawe jak będą te mieszkania schodziły. Może znajdzie się na forum ktoś, kto podzieli się informacją, dlaczego mieszkanie w tym budynku i co go przekonało.

[rydler32]

Generalnie to dyskusja o niczym.

Tutaj 90% mieszkań to będzie i tak najem pewnie pod studentów - stąd jak ktoś myśli o mieszkaniu w takim miejscu na stałe to polecam stopery, okna trzyszybowe i wygłuszenie mieszkań Bo użeranie się z małolatami 5 dni w tygodniu to raczej dla desperatów

zapewne ktoś kto kupi mieszkanie za 14k m2 i wykończy je za 2k m2 będzie go chciał wynająć studentom do imprezowania po taniości

[dzejkopf]

Pewnie będzie tam mnóstwo studentów, obstawiam że dużo rodziców kupi tam na własność mieszkanie dla dzieci-studentów, bo jest to coraz modniejsze.
Z tym że raczej nie ma co przesadzać ze studenci to najgorsi sąsiedzi. Może można mieć pecha i trafić na nadpobudliwych, ale w 90% pewnie poza pojedynczymi imprezami nie będzie problemów.

[megi]

Nie wiem czy tak się ludzie rzucą na mieszkania w dosyć drogiej inwestycji, żeby je przekazać dziecku na studia. A nawet jeśli, to myślicie, że tak dobrze ustawieni studenci będą imprezowali w domu czy może na mieście, w drogich klubach. Moim zdaniem chyba lepiej trafić na studentów, niż np. parkę, która regularnie ostro się kłóci.

[yyeeoo]

A mieszkaliście kiedykolwiek w tej okolicy, mając studentów za 90% sąsiadów? Nie sądzę z tego co widzę.
Ale trochę rozjaśnie Ci może obraz - student ( nawet banan) - kiedyś z tego klubu wraca. I zazwyczaj masz do 24 before na balkonie i darcie ryja, a potem o 5-6 powrót i powtórkę z rozrywki. I czasem tak 5 dni w tygodniu. Nie mówię, że to coś złego - też tak lata się człowiek bawił w Krk, ale tak to wygląda. Porównywanie do pary, która się czasem kłoci to niebo a ziemia.

A ja powiem Wam z doświadczenia - że gorszych sąsiadów to możecie mieć tylko z airbnb - takiej patologii jak chociażby na Rakowickiej z angolami na czele to nikomu nie życzę, nawet wrogowi Znajomy sprzedał duże mieszkanie po 6 mcach - bo wytrzymać się po prostu nie da.