Krakow potrzebuje tanich mieszkan by sie rozwijac

[Mar G]

Bo ludzie by chcieli (kto by nie chciał), aby deweloperzy powiedzieli coś w stylu "no dobra, to od poniedziałku wszyscy opuszczamy 20%". Tak się nigdy nie dzieje. Zawsze będą jakieś inwestycje gdzie ceny będą rosły do samego wierzchołka górki cenowej. I zawsze będą ludzie, którzy kupią dzień przed kryzysem.

Przed pandemią w ogóle nie było przecen. Nawet w pierwszych miesiącach ciężko jeszcze było podać jakiekolwiek przykłady. Ludzie tutaj wściekali się w stylu "pokaż mi chociaż jedną promocję". Potem one się pojawiły to było "a to wyjątek". Potem pojawiło się więcej to piszą "to nie jest żadna obniżka, tylko urealnienie wyceny." itd.

Do niedawna mieliśmy jeszcze etap agresywnego marketingu (całe miasto było oblepione banerami), teraz już tego mniej i pojawia się coraz więcej promocji.

Nie będzie gwałtownych przecen. To będzie raczej taka właśnie powolna erozja, gdzie coraz więcej inwestorów zacznie szukać inwestycji gdzie indziej i coraz więcej deweloperów będzie opuszczać ceny, aby sprzedaż szła dalej.

Sugeruję aktualizację stopki i przesunięcie prognoz o kolejne kwartały

facet nadal w innym świecie fruwa
ale jak to poprawia mu nastrój, to dla zdrowotności korzystne : )) ubaw mamy w każdym razie kolejny rok

[JanuszBiznesu]

Bo ludzie by chcieli (kto by nie chciał), aby deweloperzy powiedzieli coś w stylu "no dobra, to od poniedziałku wszyscy opuszczamy 20%". Tak się nigdy nie dzieje. Zawsze będą jakieś inwestycje gdzie ceny będą rosły do samego wierzchołka górki cenowej. I zawsze będą ludzie, którzy kupią dzień przed kryzysem.

Przed pandemią w ogóle nie było przecen. Nawet w pierwszych miesiącach ciężko jeszcze było podać jakiekolwiek przykłady. Ludzie tutaj wściekali się w stylu "pokaż mi chociaż jedną promocję". Potem one się pojawiły to było "a to wyjątek". Potem pojawiło się więcej to piszą "to nie jest żadna obniżka, tylko urealnienie wyceny." itd.

Do niedawna mieliśmy jeszcze etap agresywnego marketingu (całe miasto było oblepione banerami), teraz już tego mniej i pojawia się coraz więcej promocji.

Nie będzie gwałtownych przecen. To będzie raczej taka właśnie powolna erozja, gdzie coraz więcej inwestorów zacznie szukać inwestycji gdzie indziej i coraz więcej deweloperów będzie opuszczać ceny, aby sprzedaż szła dalej.

Sugeruję aktualizację stopki i przesunięcie prognoz o kolejne kwartały

facet nadal w innym świecie fruwa
ale jak to poprawia mu nastrój, to dla zdrowotności korzystne : )) ubaw mamy w każdym razie kolejny rok

Ale wy też nie kupiliście swojego M2 skoro kolejny rok jesteście na tym forum

[anubis]

To jest właśnie paradoks Panów Naganiaczy. Ceny absolutnie nie spadną, jaka górka, jaki kryzys. Ale samemu to nikt z nich nie kupi. To jest Kraków w pigułce. Pamiętajcie, że kupujący to takie same Krakusy jak sprzedający.

Giełdy też już wyhamowały. To jest paradoks pandemii, którego jeszcze nie grali. Światowy spadek PKB jak na jakiejś wojnie, a giełdy do księżyca. W sumie w 2007 roku było podobnie. Wzorst, nurkowanie, potem jakiś czas cisza i górka, a potem upadek Lehman Brothers i dalej każdy wie co się działo.

Ubieranie ludzi w kredyty na zerowych stopach, bardzo przypomina mi kredyty frankowe. Wtedy zakładaliśmy z bankiem o kurs franka, teraz zakładamy się o stopy procentowe. No cóż, kasyno zawsze wygrywa. Jak to mówią na giełdzie, owczy pęd kończy trend.

[Krakus44]

Bo ludzie by chcieli (kto by nie chciał), aby deweloperzy powiedzieli coś w stylu "no dobra, to od poniedziałku wszyscy opuszczamy 20%". Tak się nigdy nie dzieje. Zawsze będą jakieś inwestycje gdzie ceny będą rosły do samego wierzchołka górki cenowej. I zawsze będą ludzie, którzy kupią dzień przed kryzysem.

Przed pandemią w ogóle nie było przecen. Nawet w pierwszych miesiącach ciężko jeszcze było podać jakiekolwiek przykłady. Ludzie tutaj wściekali się w stylu "pokaż mi chociaż jedną promocję". Potem one się pojawiły to było "a to wyjątek". Potem pojawiło się więcej to piszą "to nie jest żadna obniżka, tylko urealnienie wyceny." itd.

Do niedawna mieliśmy jeszcze etap agresywnego marketingu (całe miasto było oblepione banerami), teraz już tego mniej i pojawia się coraz więcej promocji.

Nie będzie gwałtownych przecen. To będzie raczej taka właśnie powolna erozja, gdzie coraz więcej inwestorów zacznie szukać inwestycji gdzie indziej i coraz więcej deweloperów będzie opuszczać ceny, aby sprzedaż szła dalej.

Przeceny kolego byly zawsze. Ja kupowalem ostatnio w 2018 i skorzystalem z rabatu. Dzisiaj mieszkania w tej okolicy sa 30% drozsze.
Tam gdzie przed pandemia ceny byly przykladowo 10 k/m2, teraz sprzedaja sie po 13k/m2.
Niektorzy deweloperzy "obnizaja" cene albo dodadza sztabke zlota, ale z ceny 15k/m2
Taka pseudopromocja skierowana wlasnie dla anubisow.
Jestem pewien ze za 2-3 lata kupisz w koncu to swoje lokum z 30% przecena, ale z ceny wyjsciowej 160% drozszej niz dzisiaj.
Dolicz do tego straty z wynajmu, czasu setek/tysiecy godzin na wypisywanie tu prognoz przez kolejne 1000 postow na rok,
inflacji w twojej skarpecie i mozesz wydac poradnik. "Jak nie kupowac mieszkania"...Manuskrypt masz juz wlasciwie gotowy. Wystarczy wykonac copy-paste i besteller gotowy.
Powodzenia.

[anubis]

Uuu, widzę, że znowu podbijamy stawkę. 160% drożej powiadasz? To znaczy 20% wzrostów co roku. Tyle to nawet deweloperzy w wywiadach nie zakładają.

[Krakus44]

Uuu, widzę, że znowu podbijamy stawkę. 160% drożej powiadasz? To znaczy 20% wzrostów co roku. Tyle to nawet deweloperzy w wywiadach nie zakładają.

No wlasnie nie 20% rocznie tylko 10%...znowu nie zrozumiales tego co czytasz...

Buda wytlumaczylby Ci to za pomoca prosiaczkow
Jesli cena ofertowa za szynkę z pupy prosiaczka w 2018 byla 21 zl/kg a transakcyjna 20 zl/kg a w 2021 ofertowa 35 zl/kg ale zrobili na prosiaczka kapitalna przecena do 27 zl za kg to jest sie z czego cieszyc czy nie....?

BTW Gawedzilismy sobie tutaj rok temu i upierales sie ze dzisiaj bedzie 30-50% taniej. Okazalo sie ze Krakow nie tylko nie potanial a nwet podrozal pomimo pandemi. Boli co?

Przeczytaj w swojej szklanej kuli ile za 3 lata bedzie kosztowalo mieszkanie na Krowodrzy, Zablociu, Grzegorzkach skoro juz na obrzezach ceny zaczynaja dochodzic do 10k/m2. Chyba pozostana ci Krzeszowice. Z Kielc w sumie tez mozna w godzine przedostac sie IC do Krakowa. Ale nawet tam nie rozdaja metrow za darmo.

[anubis]

Wszystkie instytucje bankowe, analitycy, a nawet pośrednicy zakładali że ceny spadną. NBP jednak obniżyło stopy do zera i zaczęło skupować rządowe obligacje. Państwo podczas pandemii zadłużyło się na ponad 500 mld zł, a ludzie wydali pieniądze z lokat na 0%, aby "ratować pieniądze przed inflacją".

Prognoza spadków 30% dzięki temu nie sprawdziła się, ale wzrostów też nie było.

Czas na rundę drugą i przyznam, że nie wiem co będzie. Z pewnością ceny spadną, pytanie tylko czy to będzie 5-10%, czy nowy gracz który pojawia się nam na arenie - krach nie tylko na polskim, ale również na światowym rynku nieruchomości.

Aktualnie nieruchomości są najbardziej ryzykowną z dostępnych inwestycji.

[Krakus44]

Wszystkie instytucje bankowe, analitycy, a nawet pośrednicy zakładali że ceny spadną. NBP jednak obniżyło stopy do zera i zaczęło skupować rządowe obligacje. Państwo podczas pandemii zadłużyło się na ponad 500 mld zł, a ludzie wydali pieniądze z lokat na 0%, aby "ratować pieniądze przed inflacją".

Prognoza spadków 30% dzięki temu nie sprawdziła się, ale wzrostów też nie było.

Czas na rundę drugą i przyznam, że nie wiem co będzie. Z pewnością ceny spadną, pytanie tylko czy to będzie 5-10%, czy nowy gracz który pojawia się nam na arenie - krach nie tylko na polskim, ale również na światowym rynku nieruchomości.

Aktualnie nieruchomości są najbardziej ryzykowną z dostępnych inwestycji.

Zapomniales dodac ze w tym roku jest brzydka wiosna, humor nie dopisuje i ze mialem leczenie kanalowe w 2 zebach. To wszystko ma ogromne znaczenia na ceny nieruchomosci w Krakowie.

[anubis]

Stopy procentowe mają elementarne znaczenie dla cen nieruchomości. Absolutnie każdy analityk finansowy Ci powie, że jak stopy pójdą w górę, to ceny nieruchomości polecą w dół. Wszystkie analizy zakładające, że ceny się nie zmienią lub lekko spadną zakładają, że RPP nie zmieni stóp. A czy nie zmieni? No cóż, ostatnio Galpiński przestał już gadać o ujemnych stopach...

[Krakus44]

Stopy procentowe mają elementarne znaczenie dla cen nieruchomości. Absolutnie każdy analityk finansowy Ci powie, że jak stopy pójdą w górę, to ceny nieruchomości polecą w dół. Wszystkie analizy zakładające, że ceny się nie zmienią lub lekko spadną zakładają, że RPP nie zmieni stóp. A czy nie zmieni? No cóż, ostatnio Galpiński przestał już gadać o ujemnych stopach...

Teraz z kolei zapomniales jednak dodac, ze stopy procentowe sa niskie i nic nie zapowiada zeby mialy wzrosnac.
Wiec rownie dobrze moje 2 wyleczone kanaly zebowe, efektem motyla, moga spowodowac obnizki cen nieruchomosci..jak ten twoj oklepany argument o zwyzkach stop %