buda pisze:Krakus44 pisze:Dyskusja nie ma tu raczej sensu.
Ja np odziedziczylem po babci mieszkanie w kamienicy, a sam dorobilem sie 3 mieszkan i co miesiac czerpie z tego korzysci. Za 30 lat beda czerpaly moje dzieci, a potem ich wnuki...itd. Tak buduje sie stabilne i bogate spoleczenstwo.
Podejdźmy do tej wypowiedzi czysto teoretycznie i ekonomicznie.
Trzy mieszkania, trzy różne lokalizacje.
Zarobek średnio 3 x 1800 zł miesięcznie na czysto, liczone już bardzo korzystnie. Wychodzi biznes wielkosci 5400 zł miesiecznie. Jak na super internetowego biznesmena to malusi biznesik, sorry.
Potęgi ekonomicznej dla dzieci /liczba mnoga czyli minimum 2/ i wnuków /od kazdego dziecka po 2 =4 / za 5400 miesięcznie nikt nie zbuduje.
W mieszkaniu trzeba robić co 20 lat remont półłkapitalny za ok. 30 000 zł na ceny obecne, inaczej mieszkanie popada w ruinę techniczną.
Przy 3 mieszkaniach dla wnuków za 40 lat wychodzi 6 remontów półkapitalnych.
Co 10 lat wartość budynku wyraźnie spada, tzn. niszczy się budynek, zużywa, okolica marnieje, w sensie że budyenk przestaje być nówką. Cena za wynajem spada, bo budynek odstrasza klientów. Lokatorzy coraz biedniejsi i płacą mniej.
Są nowe mieszkania i ceny atrakcyjne wynajmu gdzie indziej.
Do tego stale pomijany aspekt ryzyka - nieudany wynajemca, wandal, oszust. Im starsze mieszkanie, tym więcej napraw. Każdy wie, ile rocznie wydaje na drobne remonciki, przy wynajmie płaci za to właścieciel.
Tyle popisalas i caly wysilek na marne. Zapomnialas o 300% wzroscie ceny mieszkan, kwestia roku zakupu i lokalizacji. Dzisiaj ceny za m2 w tej okolicy to abstrakcja.
Kwestia rowniez selekcji klienta przy wynajmie. Nigdy nie mialem najmniejszego problemu z wynajmujacymi. 1800 zl /mies? Nie w tej lokalizacji.
Doceniam twoja empatie, ale skupilbym sie raczej na twoim problemie, bo ja naprawde nie narzekam...w pc do Was ...Po co biadolic, ze drogo i nie miec wlasnego, jesli mozna miec i wlasne i ogromna satysfakcje. Polecam sprobowac, naprawde warto.