robcio pisze:Myśle, że cześć osób kupuje teraz bo zbierało na tych lokatach (czasami latami) właśnie na mieszkania. W sytuacji gdy lokaty są właściwie nieoprocentowane, inflacja nominalna ma się ni jak do realnego wzrostu cen - mieszkania z miesiąca na miesiąc drożeją (to fakt, sami tu piszemy w różnych wątkach). I nie ma to nic wspólnego z inwestowaniem w wynajem.
Ważny dla części ludzi z pewnością aspekt to również względna prostota „inwestycji w nieruchomości” wyciągam lokatę, wybieram mieszkanie kupuje i mam, ceny wzrosną jeszcze bardzie to może sprzedam i coś zarobię, ceny nie wzrosną to chociaż mam gdzie mieszkać, a w sumie na to zbierałem.
Nie każdy jest w stanie uciec z lokat w szeroki rynek kapitałowy i zainwestować w inny sposób bo żeby zrobić to świadomie wymaga to więcej wiedzy niż zakup nieruchomości.
Aha.
Czyli mieli na tym koncie pewnie gdzieś te pół miliona złotych ale kupią dopiero właśnie teraz, jak spadły stopy procentowe a mieszkania poszły do góry?
I robią to dlatego, że się opłaca (bo lokaty słabe), jak rozumiem z tego samego powodu te same osoby do tej pory mieszkały na wynajmowanym. Bo teraz to jak mówisz "chociaż mają gdzie mieszkać", noo aaaale jak ceny wzrosną to najwyżej sprzedadzą...
A świstak siedzi i zawija...
Jeśli chodzi o inwestowanie w akcje tzw. spółki wartościowe, to wcale nie jest to trudniejsze. Poprostu kupujesz akcje np. Microsoft w podobny sposób jakbyś kupował coś na licytacji alledrogo.pl
