dymek pisze:katgab pisze:Och, jak mnie już nudzi ta Wasza nagonka na ulicę przez osiedle...
Jeśli ktoś wybiera życie w dużym mieście i chce mieszkać w dobrze skomunikowanej okolicy, to celuje w osiedla blisko dróg. Wiem, wiem: spaliny, hałas i pewnie zdarzy się korek, ale ma też to plusy: bezpieczeństwo (pomijając niedopilnowane dzieci) i wygodę. Jeśli komuś ulica przeszkadza, szuka miejscówki na obrzeżach miasta. Proste.
Kwestia indywidualnego wyboru, a nie roztrząsania i przekonywania się nawzajem co jest lepsze.
Och jak mnie już nudzi próba przepchnięcia faktu że KDD a KDL to dwie te same drogi. Na dzień dzisiejszy mieszkam przy drodze KDD i cieszę się że KDL jest oddalona o te 75 metrów. Mieszkamy w mieście i spodziewamy się hałasu... wydając 600 tysięcy chcesz mieszkać w bezpiecznej okolicy dającej Ci cień szansy na ciszę i spokój
Jeśli oczekuje się ciszy i spokoju, mieszkania przy jednej z głównych arterii Krakowa należy omijać szerokim łukiem... Budżet nie ma tu nic do rzeczy.
Trzymam kciuki, żebyś znalazł coś dla siebie.