Na Czyżynach faktycznie żadne bogactwo 70 metrów.
Zgadzam się, wiesz milion to nie jest jakiś totalnie nieosiągalny cel, ale spójrz na to tak:
Zarobki 14tys na rękę mąż i żona razem, dwójka dzieci, więc 1000plus.
Koszty życia 4tys plus mieszkanie liczmy 3tys.
Zostaje 7tys. Raz na jakiś czas wakacje, prywatny lekarz itd. Zostaje 6tys miesięcznie.
W rok odłożą 72tys.
Czyli milion w 14 lat.
Żeby teraz mieć milion, trzeba zarabiać te 14tys od 14 lat, jest to nisza.
I tak wiem, są osoby w Krakowie zarabiające na rękę 15tys i więcej, ale proszę się obudzić z tego snu - w praktyce jest to może 5 procent obywateli Krakowa.
Więc ogólnie milion to jest nadal bardzo duża kasa.
Milion na kredyt to co innego, ale wtedy nie mówmy ze milion to mało
