krotek pisze:Proszę tylko, zeby ten wątek się znowu nie zamienił w niekończące się dyskusje o powodach sytuacji i przewidywaniach przyszłości. Jak będzie - nie wie nikt i na tym zakończmy. Były już inne wątki tego typu i okropnie się je czytało.
Chciałabym, żeby w tym wątku były dyskusje o faktycznie inwestycjach wartych uwagi.
Znalazłam mieszkanie gdzie główne okna od salonu są na północny-wschód, sypialni na północny zachód i jedno okno z drugiej strony salonu na zachód (południowy zachód) - myślicie, że będzie ciemno?
Wypowiem się o swoich doświadczeniach odnośnie salonu i kuchni, pominę mniejsze pokoje.
W salonie odrobina tego zachodu czy południa by się sprzydała jednak zawsze.
Jak teraz przeprowadziłęm się wreszcie uff z niewielkiego salonu wschodnio-delikatnie południowego do niewiele większego lecz południowo-zachodniego z widokiem na całe niebo od południa i potrójnym oknem plus doświetleniem kuchni od zachodu..to poczułem się znacznie lepiej. Po pandemii ze słońcem jedynie do okolic południowych i lekkim doświetleniem od zachodu drugiego pokoju mam już serdecznie dosyć mieszkania bez lepszego doświetlenia. Nigdy więcej..ale też troszkę w takich warunkach niestety, zbyt długo, pomieszkałem.
Zaletą wschodniego salonu jest względna możliwość wytrzymania w lecie bez klimy, wschód jest ogólnie znośny ale wg mnie tylko jeżeli nie siedzi się zbyt dużo w mieszkaniu bo wtedy nie będzie przeszkadzał brak słońca a docenimy chłodek wieczorem, do mieszkania wrócimy i tak późno więc nie będzie brakowało słoneczka.
Super jest też opcja spędzenia na balkonie poranka lub weekendu z kawą, dlatego od wschodu chciałbym mieć kuchnię z fragmentem balkonu, natomiast salon najlepiej południowy lub częściowo zachodni.
Każdy ma jednak inaczej i najlepiej zaufać własnej intuicji.