Krakow potrzebuje tanich mieszkan by sie rozwijac

[anubis]

Jak Ci ktokolwiek ma podać w ogóle niewyprzedaną inwestycję oddaną w 2020, skoro budowa trwa średnio 3 lata, a więc takie inwestycje rozpoczynały sprzedaż na etapie "dziura w ziemi" w 2018 roku?

Przypominam, że pandemia trwa od kwietnia 2020. Trochę myśli analitycznej by się jednak przydało. Proces budowlany to:
- ok. 2 lata postępowania administracyjnego
- ok. 3 lata budowy, w tym czasie sprzedaż

Już na etapie administracyjnym masz zakontraktowanych, oficjalnie lub nie, pierwszych nabywców. Taki Tętnowski wystartował w maju 2020 z Krowodrza Park, gdzie 1/3 mieszkań miała status "sprzedane" z momentem uruchomienia strony internetowej. I od tego czasu sprzedaż leży.

[anubis]

Tak, z pewnością. Mieli w ofercie prawie 300 mieszkań. Przez rok, uwzględniając w to wszystkie FOMO i różne fale, sprzedali 20. A Ty twierdzisz, że jak położą elewację to nagle zejdzie reszta. BTW Tętnowskiego to na forum ktoś donosił, że w KW pojawiła się hipoteka na 170 mln zł. Nie wiem co to oznacza, ale być może kończy im się już kasa, a prezes koniecznie chce interes życia i zrobić narzut 300%.

Bardzo podobnie jest na giełdowych spółkach gdzie sprzedaż leży, tylko oni mają kredyt z Catalyst i tego nigdzie nie widać. Atal jest zadłużony po pachy, co wynika z ich raportów dla inwestorów - jak, z jakiegokolwiek powodu, sprzedaż im stanie to zwijają się z rynku. Słyszałeś może o rollowaniu obligacji korporacyjnych? Sprzedajesz stare i od razu emitujesz nowe. Podczas pandemii to się udało, ale wystarczy, że rynek na moment straci zaufanie i wszyscy deweloperzy sypią się jak domino, bo mają aż takie długi, pozaciągane przed Covidem.

Tak, może proces budowlany trwa i 2 lata. Ale domagasz się "niewyprzedanej oferty z 2020". To kiedy niby miałaby się rozpocząć sprzedaż? W maju, a w grudniu oddany budynek?

Nie uwzględniasz, że masa lokali jest sprzedanych/obiecanych ziomkom/pracownikom/szwagrowi zanim w ogóle budynek pojawi się w ofercie. Nie wiem czy wiesz, ale firmy budowlane mają nawet czasami kontraktowaną określoną ilość lokali w ramach rozliczenia. To wszystko dzieje się przed jakąkolwiek publiczną ofertą i często dlatego najlepsze lokale wchodzą z rezerwacją lub statusem "sprzedane" mimo, że KW jest czysta.

[Bartab]

Grzegorzecka 77 poszla bardzo szybko... zostaly pojedyncze mieszkania, Piastowska residence to samo, Atal Zablocie tez.

Grzegorzecka 77 się zgadza poszła bardzo szybko, ale Atal Zabłocie bynajmniej nie, na początku roku były praktycznie wszystkie mieszkania zarezerowowane, a jak zaczęli sprzedaż to sporo osób zrezygnowało i obecnie to wygląda że sprzedana jest jedynie połowa mieszkań (96 sprzedanych/23 zarezerwowane/78 wolne). Blok jest praktycznie gotowy a połowa mieszkań nie sprzedana. Obok Zabłocie Concept House też coraz bliżej ukończenia i też sporo dostępnych mieszkań. Także na Zabłociu może być ciekawie, bo wygląda na to że podaż zaczyna przewyższać popyt

Atal Zabłocie to jest zupełnie inna sprawa bo tam jest zaskarżone pozwolenie na budowę i sprawa w sądzie a deweloper forsuje w umowach jakieś niekorzystne zapisy i część ludzi zrezygnowała. Gdyby nie to to tam dawno temu by już nie było ani jednego mieszkania.

[Mateuszkrk93]

Będę też wdzięczny za wyjaśnienie jak to możliwe że akcje Echo i Atala które kupiłem w listopadzie zeszłego roku są teraz kilkanaście procent wyżej ? Skoro jest taki kryzys i zapaść. Nie jestem zwolennikiem wzrostów ale proszę nie róbmy k... z logiki.

Wyjaśnię. Każdy kto zainwestował w stabilne biznesy, które są od dawna na rynku w zeszłym roku jest teraz kilkanaście procent wyżej.
Zobacz sobie akcje apple, microsoft, pzu, pekao czy inne popularne.
Giełdy odbijały po pandemicznej panice. Poza FOMowym cd project.
Sam żałuję, że nie kupiłem.

I wogole... co ma piernik do wiatraka? Jak ceny banku albo producenta piwa albo jakiegoś producenta oprogramowania idą w górę to ma oznaczać, że prowadzenie rachunku, zakup piwa albo oprogramowanie musi być coraz droższe?

[Mateuszkrk93]

Przejeżdżałem tam z tydzień temu i to jest tak dobre miejsce że będę bardzo zdziwiony gdyby zanim oddadaliby budynek została im połowa mieszkan. Ludzie zobaczą wykończony w wysokim standardzie budynek i że za kilka miesiecy mogą się tam wprowadzić to sypnie umowami.

Tak samo można by powiedzieć o Salsie. Nie dość, że skończona to taniej niż początkowe ceny z którymi startowali? Co nadal szukają sufitu? Sufitowe już kupione

Także nie róbmy ku.wy z logiki jak sam zasugerowałeś.
Ceny na wtórnym zaczynają spadać w wielu miastach, w części zaczynają się jedynie stabilizować. To sygnał. Nie stoją jeszcze za tym, potencjalne (byc może nie wielkie) podwyżki stóp oraz żadne konkrety z nowego ładu. Nie koniecznie chodzi nawet o te mieszkania dla dzieciatych ale również o odebranie kilku do kilkunastu procent zarobków netto wielu ludziom, którzy obecnie inwestują w mieszkania, a także zapowiadane zwiększenie banku gruntów pod mieszkaniówkę.
O jesiennym lockdownie nie będę pisał jako pewnik bo nie chce wróżyć z fusów i mam nadzieję, że go unikniemy, nikomu nie życzę covida ani innych chorób.

[Martab]

Atal Zabłocie to jest zupełnie inna sprawa bo tam jest zaskarżone pozwolenie na budowę i sprawa w sądzie a deweloper forsuje w umowach jakieś niekorzystne zapisy i część ludzi zrezygnowała. Gdyby nie to to tam dawno temu by już nie było ani jednego mieszkania.

Atal to idealny przykład na to jak mieć co chwilę jakieś pozwolenie na budowę zaskarżone (patrz ostatnio P64) i mieć opinie jednego z lepszy deweloperów w Krk.

[AdamKownacik]

Atal Zabłocie to jest zupełnie inna sprawa bo tam jest zaskarżone pozwolenie na budowę i sprawa w sądzie a deweloper forsuje w umowach jakieś niekorzystne zapisy i część ludzi zrezygnowała. Gdyby nie to to tam dawno temu by już nie było ani jednego mieszkania.

Atal to idealny przykład na to jak mieć co chwilę jakieś pozwolenie na budowę zaskarżone (patrz ostatnio P64) i mieć opinie jednego z lepszy deweloperów w Krk.

Też tego nie ogarniam, ludzie zadłużają się na całe życie w cenach 12-22k z metra na mieszkania których pozwolenie jest zaskarżone.
Serio ,aż tak brakuje mieszkań i aż taki jest popyt? Nie piszcie znowu że to mieszkania inwestycyjne bo jaka będzie z tego realna stopa zwrotu a jakie ryzyko

[takanator]

Atal Zabłocie to jest zupełnie inna sprawa bo tam jest zaskarżone pozwolenie na budowę i sprawa w sądzie a deweloper forsuje w umowach jakieś niekorzystne zapisy i część ludzi zrezygnowała. Gdyby nie to to tam dawno temu by już nie było ani jednego mieszkania.

Atal to idealny przykład na to jak mieć co chwilę jakieś pozwolenie na budowę zaskarżone (patrz ostatnio P64) i mieć opinie jednego z lepszy deweloperów w Krk.

Też tego nie ogarniam, ludzie zadłużają się na całe życie w cenach 12-22k z metra na mieszkania których pozwolenie jest zaskarżone.
Serio ,aż tak brakuje mieszkań i aż taki jest popyt? Nie piszcie znowu że to mieszkania inwestycyjne bo jaka będzie z tego realna stopa zwrotu a jakie ryzyko

Dlatego przed zakupem warto wziąć akta sprawy, skonsultować się z prawnikiem na temat realnego ryzyka, a nie czytać wypowiedzi randomowy ludzi w internecie.

[anubis]

Jak masz zaskarżoną decyzję to z pewnością nikt się nie zadłuża. Bank nie da na taką inwestycję kredytu - wszystkie zakupy, o ile są, są gotówkowe.

[Martab]

Jak masz zaskarżoną decyzję to z pewnością nikt się nie zadłuża. Bank nie da na taką inwestycję kredytu - wszystkie zakupy, o ile są, są gotówkowe.

Pytanie co wtedy jak wziąłeś kredyt a po czasie decyzje zaskarżyli. A zdąża się to największym deweloperem giełdowym jak właśnie Atal czy Echo (osiedle Krk), już nie wspominając co mniejszy odwalają