Rentowność wynajmu mieszkania w Krakowie - czy wynajem się dalej opłaca?

[anubis]

Z czystej ciekawości na jakie to się przenosi Kraków przedmieścia?

Wszystkie gminy dookoła Krakowa oraz dalsze dzielnice przechodzą teraz boom zakupowy, z tą tylko różnicą, że ludzie tam nie kupują, aby trzymać puste (jaki to ma sens?) tylko żeby się przeprowadzić. Dwie oferty kupna mieszkania, które widziałem w ostatnim czasie miały taką historię, że właściciel sprzedaje, bo się wynosi do domku. Jak masz 65 metrów w centrum to możesz sprzedać za 700k. Metr za granicą administracyjną Krakowa kupisz w tej cenie dom z działką. Centrum Krakowa zmieniło się podczas pandemii w arenę inwestycyjną, ale zwykłych ludzi na te ceny nie stać, a jak masz mieć za 500k 38 metrów w stanie deweloperskim lub pół bliźniaka 10 minut jazdy dalej to wybór robi się oczywisty.

[JanuszBiznesu]

Z czystej ciekawości na jakie to się przenosi Kraków przedmieścia?

Wszystkie gminy dookoła Krakowa oraz dalsze dzielnice przechodzą teraz boom zakupowy, z tą tylko różnicą, że ludzie tam nie kupują, aby trzymać puste (jaki to ma sens?) tylko żeby się przeprowadzić. Dwie oferty kupna mieszkania, które widziałem w ostatnim czasie miały taką historię, że właściciel sprzedaje, bo się wynosi do domku. Jak masz 65 metrów w centrum to możesz sprzedać za 700k. Metr za granicą administracyjną Krakowa kupisz w tej cenie dom z działką. Centrum Krakowa zmieniło się podczas pandemii w arenę inwestycyjną, ale zwykłych ludzi na te ceny nie stać, a jak masz mieć za 500k 38 metrów w stanie deweloperskim lub pół bliźniaka 10 minut jazdy dalej to wybór robi się oczywisty.

Albo Fomo i tezauryzacja

[Krakus44]

Chyba musisz zaktualizować sobie w głowie cennik, bo 1500-2000 to było w 2019 roku. Teraz jest raczej 1000-1500 i cały czas leci.

Spadające od 1,5 roku ceny świadczą dobitnie i jednoznacznie o tym, że na ten moment na rynku jest więcej mieszkań niż trzeba. A buduje się jakby jutra miało nie być, każdy skwerek, róg, wolny teren. Od marca 2020 do marca 2022 oddanych zostanie łącznie ok. 20000 nowych mieszkań. To miejsce dla 40-80k ludzi. A Kraków wyraźnie przenosi się na przedmieścia.

No, ale spokojnie. Studenci. Oni uratują ten biznes. Co tam po dwa, będą brać po 3, bo przecież jak imprezujesz na Kazimierzu to dobrze mieć tam dodatkowe mieszkanie co by się nie tłuc nocnymi tramwajami na Ruczaj.

Jasne , skoro wynajmujesz 1-2 pokoi w bloku z lat 70-tych w Mistrzejowicach to pelna zgoda. Wiem dokladnie ile kosztuje wynajem zadbanych mieszkan na Kazimierzu, Podgorzu i Grzegorzkach i zapewniem cie ze ceny tam nie maja nic wspolnego z tym co tu podajesz..
Zreszta wystarczy przeciez sprawdzic na otodom...

[anubis]

Wiem dokladnie ile kosztuje wynajem zadbanych mieszkan na Kazimierzu, Podgorzu i Grzegorzkach i zapewniem cie ze ceny tam nie maja nic wspolnego z tym co tu podajesz..
Zreszta wystarczy przeciez sprawdzic na otodom...

Nie wiem jak jest na otodom, czyli najdroższym portalu z popularniejszych w necie, ale wejdź sobie na gumtree/olx/grupy na niebieskim portalu - ceny są od 800/900 zł. Dobry lokal za 1500 zł z tzw. "wszystkim" znajdziesz na luzie.

I te ceny cały czas lecą.

Odkąd mieszkam w Krakowie, nie wiedziałem takich cen, a wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że będzie... jeszcze taniej. O ile przy sprzedaży nie ma ciśnienia, aby natychmiast opuścić cenę, bo nie ma chętnego to przy najmie każdy miesiąc bez najemcy oznacza stratę dla właściciela. Lepiej puścić 10-20% teraz niż trzymać puste, bo dwa miesiące bez wynajmującego oznaczają taką stratę. To nakręca spadkową spiralę i końca nie widać, bo mieszkań inwestycyjnych jest coraz więcej i więcej.

Oczywiście jest też masa ofert po 3-4k, ale one sobie wiszą by wisieć. Rozumiem trochę właścicieli, bo jak sobie zamontowałeś sztuczny kominek i TV na całą ścianę to trochę głupio to dawać komukolwiek po taniości. Niemniej te oferty sztucznie zawyżają średnią - jak chcesz teraz wynająć to musisz się liczyć, że dostaniesz grosze, które ledwo uzupełnią Ci amortyzację lokalu.

[Krakus44]

Wiem dokladnie ile kosztuje wynajem zadbanych mieszkan na Kazimierzu, Podgorzu i Grzegorzkach i zapewniem cie ze ceny tam nie maja nic wspolnego z tym co tu podajesz..
Zreszta wystarczy przeciez sprawdzic na otodom...

Nie wiem jak jest na otodom, czyli najdroższym portalu z popularniejszych w necie, ale wejdź sobie na gumtree/olx/grupy na niebieskim portalu - ceny są od 800/900 zł. Dobry lokal za 1500 zł z tzw. "wszystkim" znajdziesz na luzie.

I te ceny cały czas lecą.

Odkąd mieszkam w Krakowie, nie wiedziałem takich cen, a wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że będzie... jeszcze taniej. O ile przy sprzedaży nie ma ciśnienia, aby natychmiast opuścić cenę, bo nie ma chętnego to przy najmie każdy miesiąc bez najemcy oznacza stratę dla właściciela. Lepiej puścić 10-20% teraz niż trzymać puste, bo dwa miesiące bez wynajmującego oznaczają taką stratę. To nakręca spadkową spiralę i końca nie widać, bo mieszkań inwestycyjnych jest coraz więcej i więcej.

Oczywiście jest też masa ofert po 3-4k, ale one sobie wiszą by wisieć. Rozumiem trochę właścicieli, bo jak sobie zamontowałeś sztuczny kominek i TV na całą ścianę to trochę głupio to dawać komukolwiek po taniości. Niemniej te oferty sztucznie zawyżają średnią - jak chcesz teraz wynająć to musisz się liczyć, że dostaniesz grosze, które ledwo uzupełnią Ci amortyzację lokalu.

Ktorys z nas zyje w Matrixie. Pytanie tylko ktory....
PS. W taki razie wyslij nam tu linki do tych mieszkan < 1000 zl /miesiac. Troszke dobrego humoru w czwartek nikomu nie zaszkodzi.

[anubis]

Ktorys z nas zyje w Matrixie. Pytanie tylko ktory...

Obawiam się, że Ty. Wg. najnowszego raportu NBP ceny najmu spadają nieustannie od końca 2019 roku. ROE jest najniższe od 10 lat i prawie dwukrotnie niższe niż jeszcze parę lat temu.

Zakup inwestycyjny pod najem totalnie się nie opłaca, a w zasadzie jakiekolwiek dalsze wyhamowanie wzrostów cen mieszkań praktycznie z miejsca sprawi, że inwestycja będzie przynosić stratę.

[Krakus44]

Ktorys z nas zyje w Matrixie. Pytanie tylko ktory...

Obawiam się, że Ty. Wg. najnowszego raportu NBP ceny najmu spadają nieustannie od końca 2019 roku. ROE jest najniższe od 10 lat i prawie dwukrotnie niższe niż jeszcze parę lat temu.

Zakup inwestycyjny pod najem totalnie się nie opłaca, a w zasadzie jakiekolwiek dalsze wyhamowanie wzrostów cen mieszkań praktycznie z miejsca sprawi, że inwestycja będzie przynosić stratę.

W moim skromnym przekonaniu to jednak Ty.
Ceny wynajmu spadly w Krakowie jedynie o 12% pomimo calej tej pandemi, co oznacza ze zamiast 2000 zl trzeba teraz bulic 1750 zl. To zreszta tylko przejsciowa sytuacja, jak tylko pandemia zacznie sie wyciszac w perspektywie 1-2 lat.
A zwrot kapitalu +3,8% rocznie to ciagle swietny wynik. Lepszy niz twoja SKARPETA na -4,8%....

PS. Prosilem Cie o konkretne zrzuty tych cudnych mieszkan ponizej 1000 zl w Krakowie...

[krakus1891]

W moim skromnym przekonaniu to jednak Ty.
Ceny wynajmu spadly w Krakowie jedynie o 12% pomimo calej tej pandemi, co oznacza ze zamiast 2000 zl trzeba teraz bulic 1750 zl. To zreszta tylko przejsciowa sytuacja, jak tylko pandemia zacznie sie wyciszac w perspektywie 1-2 lat.

No 12 % to spadki cen ofertowych, a realnie przy samym umówieniu się na oglądanie mieszkania to jest tak na wstępnie 10 % mniej od ceny ofertowej, więc realne spadki są bliżej 25-30 % .

Pożyjemy zobaczymy jak będzie wyglądało to post pandemiczne odbicie. mnie tak cos się wydaje że gigantycznym sukcesem byłby powrót cen do poziomu sprzed pandemii, co przy obecnej inflacji i tak oznacza ich spadek ....

[krakus1891]

Zabawne jest że w temacie spadku rentowności wynajmu wypowiadają się tu osoby/osoba, które wynajmują od kogoś mieszkania.

Nie wiem co w tym zabawnego ... ,
https://youtu.be/XG5FsTYioLA?t=4671
Gość żyjący z nieruchomości sam posiadający kilka mieszkań na wynajem , mieszka w wynajmowanym ... od kogoś ... jak sam podkreśla nie opłaca mu się kupować jeśli stopa zwrotu jest na poziomie 2-3 %.

[krakus1891]

Jasne , skoro wynajmujesz 1-2 pokoi w bloku z lat 70-tych w Mistrzejowicach to pelna zgoda. Wiem dokladnie ile kosztuje wynajem zadbanych mieszkan na Kazimierzu, Podgorzu i Grzegorzkach i zapewniem cie ze ceny tam nie maja nic wspolnego z tym co tu podajesz..
Zreszta wystarczy przeciez sprawdzic na otodom...

Tylko porównujmy jabłka do jabłek a pomarańcze do pomarańczy.
Jaki mają wskaźnik price to rent ratio te mieszkania o których wspominasz na Podgórzu , Grzegórzkach czy Kazimierzu.
Bo mam wrażenie że mówimy o mieszkanaich które w centrum za wynajem mają owszem stawki na poziomie 3-3,5tys zł , ale one tez kosztuja po 1,5 mln zł.
Price to rent na poziomie 41 ... . więc ROI dalej jest tu żenująco niski ...