Wogole strasznie trochę teraz dzieci sprowadzać na świat, ostatnio czytałem że w Polsce będzie niemal najmniej wody pitnej w przeliczeniu na mieszkańca w całej EU, tylko kilka krajów ma gorzej.
Powinni ludzie więcej inwestować w tzw mała retencje, np duże zbiorniki podziemne na deszczówkę na nowych osiedlach, do tego pompy i tym podlewać drzewa okoliczne w trakcie upałów.
Krakow potrzebuje tanich mieszkan by sie rozwijac
-
- Posty: 521
- Rejestracja: 16 mar 2021, 20:20
Re: Krakow potrzebuje tanich mieszkan by sie rozwijac
Mateuszkrk93 pisze:To akurat prawda z tymi dziecmi, ale w sumie chyba lepiej zadbać o siebie, w sensie dzieciom trzeba pomoc, ale najlepiej dać wędkę - oby była jakąś porządna. Nie wiem czy wielotysieczny spadek po rodzicach jest lepszy niż dobra edukacja i wychowanie na pracowitego czlowieka.
Pewnie najlepiej żeby to szło w parze.
Ja tam jednak wolę chyba tą kasiorę wydać na głupoty
W sensie obserwować sytuację z boku jeszcze przez jakiś czas, bo dziwna na cała panemia i jej skutki póki co.
Nikt Ci nie kaze dawac dzieciom ryby za zycia. Wtedy dajesz wedke. A na glupoty i przyjemnosci wydawaj 30-50% tego co odlozysz. Reszte oszczedzaj.
Re: Krakow potrzebuje tanich mieszkan by sie rozwijac
Mateuszkrk93 pisze:I weź to człowieku się człowieku teraz bez stresu zadłuż na 500 tysciężej rzucić pracę, ciężej pojechać na jakąś fajną, długa podróż, ciężej się przeprowadzić. Chcąc wynająć na legalnie, zapłacić podatek od dochodu i raz na jakiś czas odrestaurować licząc na jak najmniejsze luki w trakcie wynajmowania własnego zadluzonego mniej lub bardziej mieszkania i na brak wzrostu kosztów kredytu (wibor)
Dziwne czasy mamy.
Zgadza się. Ta cała mitologia o kupowaniu mieszkań tu i teraz ma swoje źródła w latach 00', kiedy kupić opłacało się faktycznie dużo bardziej niż wynajmować. Dzisiaj jest zupełnie inaczej.
A w dodatku masz ryzyko zmiany stóp i cyklów koniunkturalnych. Biorąc kredyt na 30 lat masz praktycznie gwarancję, że zaliczysz ze 3 hossy i bessy.
Jak Polska wchodziła w kapitalizm ludzie nie dostali nagle takiej zwykłej, oczywistej wiedzy ekonomicznej jak społeczeństwa na zachodzie. A najprostsze kalkulacje Ci pokażą, że bardziej opłaca się reinwestować na rynkach finansowych i najmować niż kupować na górce.
Ludzie sobie tłumaczą to często, że "zostawią dzieciom", ale brutalna prawda jest po prostu taka, że inaczej inwestować nie potrafią - albo lokata, albo mieszkanie, nieco bardziej rozgarnięci obligacje... i tyle. Przecież taki gość pod 60 lat to nie wie nawet do końca jak obsłużyć własną bankowość internetową, nie mówiąc już o czary mary w postaci zakupu instrumentu finansowego. Kolejne pokolenie będzie już inne, ale jeszcze nie te.
Prognoza anubisa > taka jak Kierownika Zakładu Ekonomii Instytucjonalnej i Politycznej SGH:
https://cutt.ly/pEi3HOF
Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022
https://cutt.ly/pEi3HOF
Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022
-
- Posty: 521
- Rejestracja: 16 mar 2021, 20:20
Re: Krakow potrzebuje tanich mieszkan by sie rozwijac
Przez niskie stopy nie opłaca się oszczędzać. Można jedynie coś kupować licząc na wzrost ceny (mieszkania, dzieła sztuki lub akcje) lub trzymać kasę w skarpecie tym samym też spekulując, że np mieszkania spadną.
Jedno i drugie to spekulacja, pytanie który kolor padnie na ruletce tym razem
każdemu sercem bliżej do jednej czy drugiej, jak w mieczu piłkarskim 
Jedno i drugie to spekulacja, pytanie który kolor padnie na ruletce tym razem


Re: Krakow potrzebuje tanich mieszkan by sie rozwijac
Mateuszkrk93 pisze:Przez niskie stopy nie opłaca się oszczędzać. Można jedynie coś kupować licząc na wzrost ceny (mieszkania, dzieła sztuki lub akcje) lub trzymać kasę w skarpecie tym samym też spekulując, że np mieszkania spadną.
Jedno i drugie to spekulacja, pytanie który kolor padnie na ruletce tym razemkażdemu sercem bliżej do jednej czy drugiej, jak w mieczu piłkarskim
Nie do końca. Osobiście uważam, że mniej ryzykowne jest trzymanie gotówki nawet bez żadnego oprocentowania, niż zakup nieruchomości inwestycyjnych przy tych cenach co teraz. Aby upadła gotówka (hiperinflacja), musiałoby upaść państwo. Aby był krach na nieruchomościach... musiałby być krach na nieruchomościach.
W klimacie takim, jaki mamy teraz, wszyscy wystrzelają się z gotówki, bo jej wartość spada. Jeżeli jednak zacznie się bessa to tej gotówki właśnie nikt nie będzie miał i jej wartość gwałtownie wzrośnie. Inflacja 5% w r/r to jeszcze nie są poziomy żeby panikować - to ludzie dali się przekonać, że zaraz stracą całą kasę, ale to bzdura.
Są na świecie inwestorzy, jak np. Warren Buffet, którzy aktualnie gromadzą gotówkę w potężnych ilościach i ignorują nawet hossy na giełdach. Przyznam, że ja też ostatnio zacząłem wycofywać się w gotówkę, chociaż nie PLN-y, bo się ich trochę boję.

Prognoza anubisa > taka jak Kierownika Zakładu Ekonomii Instytucjonalnej i Politycznej SGH:
https://cutt.ly/pEi3HOF
Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022
https://cutt.ly/pEi3HOF
Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 23 lip 2021, 0:11
Re: Krakow potrzebuje tanich mieszkan by sie rozwijac
I co zrobisz z tą gotówką?
Re: Krakow potrzebuje tanich mieszkan by sie rozwijac
Kupowanie inwestycyjne obecnie może być faktycznie ryzykowne, ale to jak zawsze we wszystkim jest jakieś ryzyko. Jak kupowałam 6 lat temu mieszkanie dużo ludzi mówiło że to szaleństwo bo drogo i będą spadki. Także to gadanie o kryzysie to już od wielu lat jest.
Natomiast w przypadku kupna dla siebie pierwszego mieszkania, uważam ,że ma to sens, bo w pewnym momencie się je spłaci i zostanie z opłat tylko czynsz i media. Teraz stać ludzi na ten niby „tani” najem bo umówmy się że 2500zl dla przeciętnego emeryta to już byłoby dużo, a kto z nas wierzy w system emerytalny? Na zachodzie jest ochrona przy najmie długotrwałym wzrostu opłat, mieszkania zazwyczaj wynajmuje się puste i na lata, dba się jak o własne a u nas ten najem ma dziwną formę.
Natomiast w przypadku kupna dla siebie pierwszego mieszkania, uważam ,że ma to sens, bo w pewnym momencie się je spłaci i zostanie z opłat tylko czynsz i media. Teraz stać ludzi na ten niby „tani” najem bo umówmy się że 2500zl dla przeciętnego emeryta to już byłoby dużo, a kto z nas wierzy w system emerytalny? Na zachodzie jest ochrona przy najmie długotrwałym wzrostu opłat, mieszkania zazwyczaj wynajmuje się puste i na lata, dba się jak o własne a u nas ten najem ma dziwną formę.
Re: Krakow potrzebuje tanich mieszkan by sie rozwijac
anubis pisze:Mateuszkrk93 pisze:Przez niskie stopy nie opłaca się oszczędzać. Można jedynie coś kupować licząc na wzrost ceny (mieszkania, dzieła sztuki lub akcje) lub trzymać kasę w skarpecie tym samym też spekulując, że np mieszkania spadną.
Jedno i drugie to spekulacja, pytanie który kolor padnie na ruletce tym razemkażdemu sercem bliżej do jednej czy drugiej, jak w mieczu piłkarskim
Nie do końca. Osobiście uważam, że mniej ryzykowne jest trzymanie gotówki nawet bez żadnego oprocentowania, niż zakup nieruchomości inwestycyjnych przy tych cenach co teraz. Aby upadła gotówka (hiperinflacja), musiałoby upaść państwo. Aby był krach na nieruchomościach... musiałby być krach na nieruchomościach.
W klimacie takim, jaki mamy teraz, wszyscy wystrzelają się z gotówki, bo jej wartość spada. Jeżeli jednak zacznie się bessa to tej gotówki właśnie nikt nie będzie miał i jej wartość gwałtownie wzrośnie. Inflacja 5% w r/r to jeszcze nie są poziomy żeby panikować - to ludzie dali się przekonać, że zaraz stracą całą kasę, ale to bzdura.
Są na świecie inwestorzy, jak np. Warren Buffet, którzy aktualnie gromadzą gotówkę w potężnych ilościach i ignorują nawet hossy na giełdach. Przyznam, że ja też ostatnio zacząłem wycofywać się w gotówkę, chociaż nie PLN-y, bo się ich trochę boję.
ile Anubis straciłeś trzymając gotówkę od początku pandemii ?
-
- Posty: 465
- Rejestracja: 07 maja 2018, 12:07
Re: Krakow potrzebuje tanich mieszkan by sie rozwijac
Sakowich pisze:Jeśli chodzi o podnoszenie standardu życia, mogę wypowiedzieć się o USA i Hiszpanii, bo tam mieszkałem i nieco poznałem standard życia, czy rynek nieruchomości, szukając lokum dla siebie. W Hiszpanii czy USA szuka się raczej większych mieszkań. W Nowym Jorku „klitki” na Brooklynie mają raczej powyżej 60-70 metrów kwadratowych. Mieszkanie dwupokojowe to takie z 2 sypialniami + salon z aneksem (w Polsce salon + sypialnia). Z kolei w Hiszpanii jest mnóstwo wielkich mieszkań, w zasadzie ciężko wynająć cokolwiek poniżej 70-90 metrów. Zazwyczaj są to mieszkania grubo powyżej 100 metrów. Pod tym względem w Polsce mamy standard raczej japoński.
Dlaczego o tym piszę? Bo może właśnie chęć podniesienia standardu życia będzie siłą napędową ciągnącą w górę ceny dużych mieszkań? Może nastąpi pewne rozwarstwienie, ceny małych mieszkań w dół albo stabilizacja, a dużych w górę? Może wkrótce, zamiast dzielić mieszkanie 70 metrów na dwa małe pod wynajem, Polacy zaczną z powrotem scalać małe mieszkania w jedno duże? Myślę, że to już widać — obecnie na początku sprzedają się duże mieszkania, dopiero potem małe. Z kolei jeszcze dwa lata temu było zupełnie odwrotnie — małe mieszkania wyprzedawały się na etapie dziury w ziemi, a duże wisiały do momentu ukończenia budynku i dłużej. Ciekaw jestem, czy wy też dostrzegacie taki trend? Jeśli rzeczywiście, na rynku mamy deficyt mieszkań dużych i atrakcyjnych (a według mnie mamy), to ich ceny jeszcze długo mogą rosnąć albo przynajmniej pozostawać na stabilnym poziomie.
Masz w 100 % rację i to doskonale pokazują statystyki że nadal odstajemy w powierzchni/mieszkań, powoli zaczynamy mieć europejski poziom /liczby mieszkań w stosunku do populacji , ale odstajemy ich powierzchnią.
Masz więc racje że czeka nas nadgonienie jeśli chodzi wielkość mieszkań. Niestety tutaj kończy się poprawność Twojego rozumowania

Bo zakładasz że ceny zostaną na obecnym poziomie i ludzie zaczną kupować większe mieszkania i zaczną się zadłużać nie na 0,5 mln tylko na 1,5 mln ...
Mamy tu dwie możliwości :
1. Ceny spadną i ludzie za te 0,5 mln kupią dwa razy większe mieszkanie.
2. Ludzie przeniosą się na przedmieścia , a ceny spadną jak dojdzie do dezurbanizacji.
Póki co od 40 lat realizujemy scenariusz 2 , bo populacja krk rosła do lat 80, a przedmieścia z roku na rok puchną ... , w ciągu ostatnich 10 lat każde z podkrakowskich miasteczek lub wsi , jak Zielonki czy Zabierzów, miało większy przyrost ludności niż Karków. Na razie doszło do dezurbanizacji ścisłego centrum miasta.
Obszar II obwodnicy zamieszkany jest przede wszystkim przez wyż powojenny, zobaczymy czy w miarę jak tsunami demograficzne przeleje się przez ten obszar , czy on się zacznie tak samo wyludniać jak rejon I obwodnicy i stanie się slumsami dla imigracji czy też dojdzie do modernizacji i reurbanizacji a ludzie zaczną wracać z przedmieść.
Co do tego że będziemy chcieli większych mieszkań zgadzam się w 100 % , ale nie wierzę że będziemy skłonni kupować większe mieszkania po obecnych cenach.
Spodziewam się raczej tego że deweloperzy przerzuca się na zabudowanie przedmieść i budowania osiedli domków. Wraz z migracją na przedmieścia gminy podmiejskie będą się coraz bardziej bogacić, bo wraz z nowymi mieszkańcami będą szły ich pieniądze z podatków , więc oferta szkół , przedszkoli, basenów usług, sklepów będzie drastycznie rosła.
Dokładnie odwrotna sytuacja będzie miała miejsce w krk ...,
W dłuższej perspektywie sytuacja w Egipcie, Turcji , Tunezji, Maroko poprawi się i kraje te odzyskają utracony ruch turystyczny który przeją m.in Kraków ... , bo boom turystyczny u nas zaczął się po arabskiej wiośnie ...
Jasne to nie stanie się za rok czy dwa , ale te powyższe scenariusze spokojnie zdążą się zmaterializować nim spłacimy kredyt hipoteczny, i do tego czasu to dzisiejsze super nowoczesne mieszkanie budowane dla naszych dzieci może być już slumsem...
-
- Posty: 465
- Rejestracja: 07 maja 2018, 12:07
Re: Krakow potrzebuje tanich mieszkan by sie rozwijac
rydler32 pisze:
ile Anubis straciłeś trzymając gotówkę od początku pandemii ?
Te głupi Buffet jakos się inflacją nie przejmuje i od dobrych 4 lat gromadzi gotówkę
money.pl/gielda/warren-buffett-pozbyl-sie-wiekszosci-akcji-wielkiego-banku-eksperci-widza-drugie-dno-6641017739606784a.html
W sumie Berkshire sprzedał ostatnio akcje różnych spółek za 6,45 mld dolarów i kupił w tym samym czasie udziały za 2,57 mld dolarów. Zakończył marzec z niemal rekordową kwotą 145,4 mld dolarów w gotówce.
Wróć do „Gdzie i jak kupić mieszkanie w Krakowie forum? Ciekawe w Małopolsce”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości