Ceny mieszkań w Krakowie i w Polsce - tylko nowe wywiady, artykuły i informacje

[anubis]

Faktycznie we wrześniu/sierpniu ceny wynajmu trochę skoczyły, jednak daleko im do poziomów sprzed pandemii. Nie zapominajmy, że w międzyczasie baza pod najem znacząco wzrosła, a będzie jeszcze większa jak ludzie zaczną coś robić z pustostanami.

Kraków jest jednym z kilku miast w Polsce, gdzie rata kredytu jest wyższa niż koszty najmu. Oznacza to, że przynajmniej na tą chwilę nie opłaca się inwestycja pod najem, która "sama się będzie spłacała", a takie przed pandemią były bardzo popularne.

Inne opracowanie ww. badania AMRON:
inwestycje.pl/nieruchomosci/spadl-odsetek-studentow-wynajmujacych-nieruchomosci

To takie ostatnie jaskółki przed przebudzeniem i odkryciem, że król jest nagi.

Wrzesień jest tradycyjnie najmocniejszym okresem dla najmu długoterminowego... a znaczącego ożywienia nie widać. Zaraz zakwateruje się kto miał się zakwaterować i potem pewnie dalsze spadki opłacalności tego biznesu. Podaży nie oszukasz, a ta jest nie tylko ogromna, ale z miesiąca na miesiąc coraz większa.

[Ekonomistaiznawca]

Inne opracowanie ww. badania AMRON:
inwestycje.pl/nieruchomosci/spadl-odsetek-studentow-wynajmujacych-nieruchomosci

Zapewniem Cie ze studenci nadal wynajmuja. Zamknij na chwile komputer, wyjedz z Batowic i zobacz ile studentow jest w centrum. Imigranci tez do nas zjezdzaja masowo. No i anubisy, ktore myslaly ze przechytrza innych, ale zostaly w wynajmowanym. Przypomina Ci to cos?.

dziennikpolski24.pl/rekordowo-duzo-cudzoziemcow-pracuje-legalnie-nad-wisla-bialorusini-gonia-ukraincow-wybiera-sie-ich-do-polski-nawet-pol-miliona/ar/c3-15802846
wyborcza.biz/biznes/7,147758,27516690,kupujesz-mieszkanie-nie-mamy-dobrych-wiadomosci.html
biqdata.wyborcza.pl/biqdata/7,159116,27564600,rynek-najmu-sprawdzilismy-ceny-w-miastach-akademickich-ile.html
W Krakowie ceny wynajmu poszybowaly...jak i transakcyjne...Ale czy to kodos jeszcze dziwi oprocz jednego forumowego samozwanczego egzperda?

[anubis]

Coś tam wynajmują, w końcu wg AMRON zostało ich podczas pandemii ok. połowy, ale nie wynajmą wszystkie co zostało nabudowane i nakupowane "pod inwestycje". Sam rynek pierwotny to rocznie ponad 10k lokali w Krakowie, o rynku wtórnym nie wspominam. Tylu tych studentów (liczmy: po 2 lub 3 na lokal) przybyło? Lub ludzi ze wschodu? Oczywiście nie.

Nadciąga krach i najlepiej ostatnio opisał to dr Czerniak w długim i wyczerpującym wywiadzie:
next.gazeta.pl/next/7,151003,27555441,na-rynku-mieszkan-trwa-nabor-jeleni-straca-najwiecej-bo-czuja.html

Żebym dobrze zrozumiał: właśnie trwa nabór jeleni?
Tak. Naukowcy z SWPS-u zrobili ciekawe badania na temat emocji związanych z przeprowadzką. Zrobili też duży sondaż. Okazuje się, że jedna trzecia Polaków jest w trakcie przeprowadzki, przeprowadziła się lub o przeprowadzce myśli. Jedna trzecia! Nawet jeśli odliczyć tych, którzy tylko myślą i się nie przeprowadzą - to bardzo dużo.

Nastraszeni cenami?
I jeszcze jedna rzecz, która to napędza: w pandemii musieliśmy zostać w domach i zobaczyliśmy, jak nas wszystko wkurza, ściany trzeba pomalować, dzieci się nie mieszczą w swoim pokoju, nie mam gdzie pracować. To zmotywowało część ludzi do kroków przeprowadzkowych i dodatkowo napędziło odłożony popyt. Oni kiedyś by się pewnie przeprowadzili, jedni za rok, inni za pięć lat, ale teraz, motywowani pandemią i cenami, ruszyli całą falą na rynek.

Co grozi jeleniom?
To samo, co zawsze. Strzyżenie.

Do gołej skóry?
To zależy. Jeżeli się lewarujesz, to możesz stracić cały zainwestowany kapitał.

Bo?
Kupiłeś nieruchomość za milion, z tego 200 tysięcy to były twoje pieniądze, a 800 tysięcy kredyt. Wystarczy, że stopy procentowe pójdą w górę, raty wzrosną i czynsz od lokatorów przestanie je pokrywać - inwestycja się nie spina. Chcesz to mieszkanie sprzedać, ale w międzyczasie rynek nieruchomości spadł o 15-20 procent i mieszkanie jest warte 800 tysięcy, więc idzie na licytację, cała suma trafia do banku na spłatę kredytu, a ty straciłeś 200 tysięcy. Ale to skrajny przypadek.

Osobiście mam (miałem) zamiar wydać na lokal gdzieś tak koło 14k. Nie widzę teraz takiego sensu. Jak przyjdzie krach to ludzie masowo będą próbowali sprzedać dużo wyżej wycenione lokale i osób gotowych zapłacić taką cenę będzie garstka. Wtedy kupię sobie od jakiegoś desperata lub bankruta prawdziwy penthouse i pomacham z tarasu, sącząc drinka z limonką, spanikowanym nabywcom tych niesamowitych inwestycji 40 metrów, próbujących je jakoś sprzedać za przynajmniej cenę którą dali.

[Ekonomistaiznawca]

Badz jak rekin biznesu...nie trzymaj w skarpecie ..i nie sluchaj tych co to robia. Nie badz jak jelenie.

businessinsider.com.pl/finanse/hre-investments-rekordowe-straty-z-lokat/2p77kv1

[ekspert]

innpoland.pl/amp/171389,mieszkania-za-10k-za-m2-coraz-drozej-w-krakowie-gdyni-i-gdansku

"...Mariusz Kurzac, dyrektor zarządzający Cenatorium uważa, że pewnej korekty w cenach mieszkań możemy się spodziewać prawdopodobnie nie wcześniej niż za rok"

[anubis]

Powolutku informacje o Evergrande przebijają się do polskich mediów:

bankier.pl/wiadomosc/Rosna-problemy-Evergrande-deweloperskiego-giganta-z-Chin-8188722.html

Czy nam coś z tego powodu grozi? A gdzie tam, podobnie jak niedawno pojawił się jakiś tam wirus w Wuhan...

Zapinajcie pasy. Roller coaster dojeżdża do szczytu.

Sytuację mogą uratować studenci. Podobno gromadzą się się już pod miastem, w okolicach Myślenic. Mają zamiar wynająć wszystko i wszędzie. Targają za sobą walizki pełne gotówki.

[Ekonomistaiznawca]

biznes.wprost.pl/gospodarka/10491343/rekordowa-inflacja-nie-wyplynie-na-stopy-procentowe-prezes-nbp-pozostaje-nieugiety.html

Należy przypomnieć, że pomimo rozpoczęcia cyklu podwyżek stóp procentowych na Węgrzech i w Czechach, inflacja w tych krajach nie zwalnia. Taki rozwój wydarzeń niejako sprzyja NBP, gdyż potwierdza, że znaczna część składowych wzrostu cen jest poza kontrolą władz monetarnych. W większości stopy procentowe podnoszą gospodarki rozwijające się, a z decyzją wstrzymują się większe gospodarki.

Gdybym zwlekal z zakupem kolejnego mieszkania w 2019 bylbym dzisiaj w plecy -60%.
Skarpeta jako skarbonka to jednak kiepski pomysl. Ku przestrodze.

[AdamKownacik]

biznes.wprost.pl/gospodarka/10491343/rekordowa-inflacja-nie-wyplynie-na-stopy-procentowe-prezes-nbp-pozostaje-nieugiety.html

Należy przypomnieć, że pomimo rozpoczęcia cyklu podwyżek stóp procentowych na Węgrzech i w Czechach, inflacja w tych krajach nie zwalnia. Taki rozwój wydarzeń niejako sprzyja NBP, gdyż potwierdza, że znaczna część składowych wzrostu cen jest poza kontrolą władz monetarnych. W większości stopy procentowe podnoszą gospodarki rozwijające się, a z decyzją wstrzymują się większe gospodarki.

Gdybym zwlekal z zakupem kolejnego mieszkania w 2019 bylbym dzisiaj w plecy -60%.
Skarpeta jako skarbonka to jednak kiepski pomysl. Ku przestrodze.

Podwyższanie/obniżanie stop o 0.2% nic nie daje. Jak obniżali to też z 1.7 na 0.2 czyli o 1.5% Niech teraz podwyższa z 0.2 na 1.7 i wtedy to oceniają

[ziomek_szuka]

Wysoka inflacja przez niskie stopy procentowe to nic innego jak fakt bardzo powolnego docierania do coraz większej ilości ludzi, że ich FIAT money są w obecnym układzie warte tyle co papier toaletowy. Z jakiegoś powodu (moim zdaniem celowy brak edukacji finansowej u większości) mimo obecnej sytuacji ta inflacja i tak dość wolno rośnie. By taką inflację powstrzymać tak naprawdę będzie potrzeba odbudować zauafnie do banku centralnego. Symboliczne podwyżki wciąż poniżej inflacji z oczywistego powodu nic nie dają szczególnie w krótkim terminie, po co hodlować FIAT na lokacie jeśli przynosi stratę, mniejszą np. o 0.5% ale wciąż stratę? Odbudowa zaufania może nastąpić tylko wtedy jeśli lokaty będą realnie dodatnie, im dłużej banki centralne niszczą to zaufanie tym bardziej radykalnie będą musiały walczyć by je odzyskać. Tak już było wielokrotnie w historii polecam pana Ray Dalio, to że chwilowo (nawet jeśli ta chwila trwa ponad 10lat) ludzie się jeszcze polapali nie znaczy, że tego nie zrobią...

[Mar G]

Zapinajcie pasy. Roller coaster dojeżdża do szczytu.
Sytuację mogą uratować studenci. Podobno gromadzą się się już pod miastem, w okolicach Myślenic. Mają zamiar wynająć wszystko i wszędzie. Targają za sobą walizki pełne gotówki.

Widze, ze argumentacja ci juz calkiem siadla. To kupiles juz to mieszkanie w Hongkongu czy nadal splacasz hipoteke twojemu wynajmujacemu?
A prosilem zeby nie spamowac.

Bardziej prawdopodobne jest jednak, że pasy to będą zapinać prorokowi panowie w białych kitlach. Żeby nie zrobił sobie krzywdy nocami.

rp.pl/nieruchomosci-mieszkaniowe/art18919271-fala-podwyzek-nie-omija-mniejszych-miast