anubis pisze:Ci studenci odpowiadają za długoterminowe fundamenty. Wynajmują płytę, którą nie opłaca się remontować, jakieś stare kamienice dookoła centrum itd. W każdym ekosystemie najważniejsze są mikroorganizmy, bez nich umierają duże drzewa.
Nowi studenci to biorą byle co, potem pomieszkają, zaczną poznawać Kraków i ich porozwiewa po różnych okolicach. Zawsze tak było. Tylko w tym roku mamy podwójny rocznik. Dlatego myślę, że jak ktoś ma jakąś ruinkę to jest jest najlepszy moment, aby zejść z oczekiwaniami na ziemię i sprzedać póki jest taki klimat.
Dlatego wlasnie wszyscy cieszymy sie i jestesmy dumni z tego, ze Krakow jest miastem studentow od ponad 600 lat.

A to co Ty myslisz to twoj problem,. ludzie zrobia ze swoimi ruinkami to co bede chcieli...i w tym momencie kiedy beda chcieli. Zwazywszy na niepewne czasy . skoro juz wspominasz o Evergrade w co drugim poscie, to z pewnoscia nikomu do glowy nie przyjdzie zeby pozbywac sie takich skarbow w takim miescie jak Krakow.

Takie ruchy... wejdz w cos i wyjdz z czegos.... to sobie rob na akcjach Danona albo Kubusia. Mieszkania kupuje sie na dekady....
Gdybys to rozumial juz dawno bylbys na swoim