Krakow potrzebuje tanich mieszkan by sie rozwijac

[Pixi]

Jest reakcja banków na stopy, marże idą ciut w dół. Ludzie brali kredyty i brać będą już banki o to zadbają.

Podrzucisz przykład banku, który obniżył marże? Z góry dzięki!

F2BF99E6-B5F1-4018-B181-3462AED3D427.jpeg (25.4 KiB) Przejrzano 3270 razy

1928D369-4A77-4F06-BF4E-BDED0ADE678B.jpeg (20.4 KiB) Przejrzano 3270 razy

Dokładniej nie wiem ale z tego co tutaj podaje widać faktycznie ruch

[nanu]

Jest reakcja banków na stopy, marże idą ciut w dół. Ludzie brali kredyty i brać będą już banki o to zadbają.

Sama jeszcze obserwuje czy jakaś „perełka” się nie pojawi bo jeszcze bym mogła zerwać umowę deweloperską. Ale jest bida z nędzą przynajmniej w tym metrażu którego ja szukam +80, 4 pokoje. Rynek wtórny to żart, dziś np dzwonię i pytam czy zamieszczone zdjęcia są danego mieszkania, bo widoczny jest aneks kuchenny, a w opisie „osobna kuchnia” i oczywiście zdjęcia przykładowe. Dodatkowo do ceny dochodzi podatek i prowizja pośrednika także cena rośnie na wstępie z 5%. Także zostanę przy rynku pierwotnym, urządzę tak jak chce.

Dlatego my też odrzuciliśmy rynek wtórny

Chociaż ciekawi mnie, bo jak w sierpniu szukałam domów w Niepołomicach to znajdywałam tylko rynek pierwotny, na wtórnym za bardzo nic nie było (mówię o bliźniakach z miniumum czterema sypialniami). Z ciekawości tydzień temu sprawdziłam jak jest teraz i sporo ofert bliźniaków wybudowanych na przestrzeni 2-3 lat. Część wciąż w stanie deweloperskim ale część już urządzona na tip top i po zdjęciach widać, że było mieszkane. Dziwny jest dla mnie ten nagły wysyp takich "świeżynek", chyba, że jak w sierpniu szukałam to po prostu ślepam byłam czy coś....

[WiktorR]

W piatek będziemy mieli odczyt inflacji za październik, obecne oczekiwania są na poziomie .... 6,4% . Cóż, jeśli szóstka się pojawi z przodu, oczekuje kolejnej podwyżki stóp procentowych na początku listopada, w przeciwnym wypadku dolar poleci ponad 4zł, a Euro powyżej 4,65.

No to mamy odczyt za październik, 6,8% , także to już nie jest kwestia tego czy stopy będę podniesione w przyszłym tygodniu, tylko jak wysoko

Najlepsze jest to, że to nie koniec

W przyszłym roku powinny się przynajmniej zacząć pojawiać jakieś fajne inwestycje na sprzedaż. Nie mówię o cenach bo nie wierzę, że spadną w wartościach nominalnych.

[anubis]

W przyszłym roku powinny się przynajmniej zacząć pojawiać jakieś fajne inwestycje na sprzedaż. Nie mówię o cenach bo nie wierzę, że spadną w wartościach nominalnych.

Spadną, spadną. Jak najbardziej w cenach nominalnych.

Dzisiaj czytałem, że niektórzy zakładają już inflację 8% w pierwszym kw. przyszłego roku.

1. stopy polecą do góry

2. będzie mniejsza zdolność, mniej pieniędzy na rynku

3. zaczną spadać choćby minimalnie ceny to inwestorzy wezmą na przeczenie

4. ceny polecą jeszcze bardziej

Tzw. spirala stopowo-kredytowo-mieszkaniowa Nadchodzi krach.

BTW, przed wakacjami pisałem, że jeszcze ceny trochę wzrosną, a potem wywali inflację i będzie potrzebna interwencja. Na razie sprawdza się co do joty.

[premium elite]

Ceny jak nie spadły przez ostatnie 2 lata tak nie spadną przez kolejne 4. Nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości. Ludzie którzy zawierzyli szarlatanom z netu żeby czekać z zakupem, bo uwierzyli w 50% zniżki, teraz plują sobie w brodę i prawdopodobnie będą już wynajmować do końca życia. Z kolei szczęśliwi nabywcy z okresu początków pandemii cieszą się teraz własnymi apartamentami oraz wzrostem ich wartości o 40-60%. Takie są fakty i nie da się z nimi dyskutować.

[Ekonomistka]

Ceny jak nie spadły przez ostatnie 2 lata tak nie spadną przez kolejne 4. Nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości. Ludzie którzy zawierzyli szarlatanom z netu żeby czekać z zakupem, bo uwierzyli w 50% zniżki, teraz plują sobie w brodę i prawdopodobnie będą już wynajmować do końca życia. Z kolei szczęśliwi nabywcy z okresu początków pandemii cieszą się teraz własnymi apartamentami oraz wzrostem ich wartości o 40-60%. Takie są fakty i nie da się z nimi dyskutować.

To teraz należy kupić czy nie kupować wg Ciebie ? Każdy jest mądry odnośnie przeszłości i geniusz do tego nie potrzeba.

[Mar G]

Ceny jak nie spadły przez ostatnie 2 lata tak nie spadną przez kolejne 4. Nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości. Ludzie którzy zawierzyli szarlatanom z netu żeby czekać z zakupem, bo uwierzyli w 50% zniżki, teraz plują sobie w brodę i prawdopodobnie będą już wynajmować do końca życia. Z kolei szczęśliwi nabywcy z okresu początków pandemii cieszą się teraz własnymi apartamentami oraz wzrostem ich wartości o 40-60%. Takie są fakty i nie da się z nimi dyskutować.

To teraz należy kupić czy nie kupować wg Ciebie ? Każdy jest mądry odnośnie przeszłości i geniusz do tego nie potrzeba.

włączę się.
moim zdaniem jeśli dla siebie i za swoją kasę - nie czekałbym.
jeśli spekulacyjnie - niekoniecznie - bo już drogo.

a która grupa na tym forum jest bliższa trafnych prognoz i podjętych decyzji - nie jest tajemnicą bo historia postów pokazuje kto z nas wbrew szarlatanowi o ksywie "5k" podjęło decyzje o kupnie 30% temu i śpi spokojnie.

[anubis]

włączę się.
moim zdaniem jeśli dla siebie i za swoją kasę - nie czekałbym.
jeśli spekulacyjnie - niekoniecznie - bo już drogo.

a która grupa na tym forum jest bliższa trafnych prognoz i podjętych decyzji - nie jest tajemnicą bo historia postów pokazuje kto z nas wbrew szarlatanowi o ksywie "5k" podjęło decyzje o kupnie 30% temu i śpi spokojnie.

Doprawdy wspaniale, że się włączyłeś. Kupić dla siebie powiadasz? Niby po co. Ilość pustostanów w Krakowie rośnie. Piastowska dalej w mroku, tych inwestycji jest coraz więcej.

Moja opinia: wynajmować. Będzie coraz taniej, a oferta do sprzedaży będzie coraz większa. Pomyśl, że ludzie pokupowali na górce 40 metrów "dla dzieci" i teraz nie bardzo wiedzą co z tym zrobić. Wykańczać? Trzymać? A tych ofert jest od cholery.

Są dwie opcje:

1. Rada Polityki Pieniężnej pójdzie po rozum do głowy i stopy zaczną rosnąć. To wygeneruje spadek popytu i oczywiście obniżki cen mieszkań.

2. RPP będzie udawała, że jest super i nie trzeba nic robić z walutą. Jeżeli masz najmniejszą dywersyfikację, np. kupiłeś Euro, zaraz w wartościach bezwzględnych doświadczysz promocji jak w Wenezueli.

[Kaczka]

włączę się.
moim zdaniem jeśli dla siebie i za swoją kasę - nie czekałbym.
jeśli spekulacyjnie - niekoniecznie - bo już drogo.

a która grupa na tym forum jest bliższa trafnych prognoz i podjętych decyzji - nie jest tajemnicą bo historia postów pokazuje kto z nas wbrew szarlatanowi o ksywie "5k" podjęło decyzje o kupnie 30% temu i śpi spokojnie.

Doprawdy wspaniale, że się włączyłeś. Kupić dla siebie powiadasz? Niby po co. Ilość pustostanów w Krakowie rośnie. Piastowska dalej w mroku, tych inwestycji jest coraz więcej.

Moja opinia: wynajmować. Będzie coraz taniej, a oferta do sprzedaży będzie coraz większa. Pomyśl, że ludzie pokupowali na górce 40 metrów "dla dzieci" i teraz nie bardzo wiedzą co z tym zrobić. Wykańczać? Trzymać? A tych ofert jest od cholery.

Są dwie opcje:

1. Rada Polityki Pieniężnej pójdzie po rozum do głowy i stopy zaczną rosnąć. To wygeneruje spadek popytu i oczywiście obniżki cen mieszkań.

2. RPP będzie udawała, że jest super i nie trzeba nic robić z walutą. Jeżeli masz najmniejszą dywersyfikację, np. kupiłeś Euro, zaraz w wartościach bezwzględnych doświadczysz promocji jak w Wenezueli.

Popieram ! Wynajmujcie ( także ode mnie ). Czekajcie na spadek cen. Jak nie nastąpi nadal przecież można wynajmować ( także ode mnie ) . 2 koła na miesiac przecież to niewiele.

[anubis]

Wiele osób tutaj nie potrafi pojąć, że 2k to dla wielu niewiele.

Mamy stopy procentowe na poziomie 0,5%, przy inflacji 7%. Projekcje są takie, że na początku przyszłego roku inflacja wyniesie 8% i więcej. To jest powalona sytuacja. To jest oczywiste, że sama ta inflacja nie spadnie i zaraz będą stopy na poziomie 1,5%, 4%, może nawet i więcej. Pieniędzy z kredytu będzie niedługo połowę mniej i to się stanie w dwa kwartały.

Jak latami siedzisz na giełdzie to prościej zachować chłodną głowę. W maju-czerwcu tego roku pisałem tu, że podwyżka sygnalna powinna być wtedy i być może będzie. To wynikało z danych, nie życzeń. Ludzie tutaj mnie wyzywali, śmiali się itd. Dzisiaj nikt się nie śmieje i wszyscy wiedzą, że reakcja banku centralnego jest już spóźniona. A im dłużej się nie leczy choroby, tym kuracja będzie musiała być mocniejsza.

90% handlu w Krakowie to rynek wtórny. Ludzie cały czas umierają, rozwodzą się, przeprowadzają. No generalnie handel będzie trwał niezależnie od sytuacji rynkowej. To nie jest tak, że wszyscy mogą i będą czekać. Podobnie zresztą jest z deweloperką.