krakus1891 pisze:AdamKownacik pisze:
Do ilu zakładasz że stopy wrosną? proszę o konkret.
W normalnej ekonomii to zazwyczaj tak ze 2 % powyżej inflacji , a wydaje się że klasyczna ekonomii zaczęła o sobie przypominać
Kraje o podobnej wielkości do nas podobnym stopniu rozwoju, własnej walucie oraz "równie orginalnym" stylu uprawiania polityki zagranicznej, mające też problemy u swoich granic , potrafią mieć dwucyfrowe stopy...
Islandia w po 2008 o ile pamiętam doszła do 17 % w 2008 .
Przy obecnym poziomie niepewności, zmienności na świecie , oraz naszym położeniu geograficznym to tak między 3 a 17 %
Zastanawiam się że ilu osobom wydaje się to realne? podniesienie o 1.15 % spowodowało podwyższę rat o 300 zł (przy kredycie 500k) podwyższenie o 11.5% spowodowałoby podniesienie o 3k. Serio uważasz że jest to realne?
Wydaje mi się ,że Kaczyński będzie dalej mówił że inflacja jak już to zżera oszczędności które mają komuniści i złodzieje (czyli w sumie dobrze im tak, podobna retoryka jak tak kiedy obniżał im emerytury, ludzie wtedy bili mi brawo) oraz że pensje idą 20% a inflacja 7% to i tak macie 13% więcej (czyli w sumie dobrze)