Duże, niezabudowane tereny w Krakowie - czyli gdzie kupić w przyszłości

[kozel]

Czy ja wiem czy dewlopy nie mają jeszcze banku działek...hehe

[iti]

Jeszcze tereny po starym lotnisku w Czyżynach, pomiędzy budowanym małopolskim centrum nauki i Osiedlem Akademickim oraz na wschód od akademików Politechniki.

[iti]

To tego jeszcze wszystkie tereny przemysłowe, hale fabryczne, stare magazyny, stare biurowce - mnóstwo tego burzy się w ostatnich latach i idzie pod mieszkaniówkę. Jak ostatnio młyny przy Mogilskiej, tam akurat ten najbardziej charakterystyczny budynek zostaje, ale sporo tam miejsca pod zabudowę.

Są jeszcze tereny wojskowe, nie wiadomo czy ktoś kiedyś nie stwierdzi, że w środku miasta nie jest im potrzebne tyle miejsca, zresztą to już się dzieje - np. sprzedaż fortu w Bronowicach i działek po sąsiedzku. Podobnie tereny kolejowe, już są sukcesywnie sprzedawane pod deweloperkę (np. przy Rakowickiej).

[Glapa]

Rozumiem, że tutaj mamy mieszkaniową wersję window shopping.

Oglądamy tereny i wizualizujemy sobie, że kiedyś ktoś tam zamieszka.

Świetny pomysł dla marzycieli i teoretyków

[iti]

Rozumiem, że tutaj mamy mieszkaniową wersję window shopping.

Oglądamy tereny i wizualizujemy sobie, że kiedyś ktoś tam zamieszka.

Świetny pomysł dla marzycieli i teoretyków

Jasne, lepiej bezkrytycznie wierzyć w teksty, w rodzaju, "w Krakowie nie ma gdzie budować, dlatego ceny mogą tylko rosnąć". A wśród terenów, które wskazałem, są i takie, dla których już toczy się lub wydano DŚU.

Ale oczywiście każdy widzi co chce i ocenia wg siebie

[Glapa]

Rozumiem, że tutaj mamy mieszkaniową wersję window shopping.

Oglądamy tereny i wizualizujemy sobie, że kiedyś ktoś tam zamieszka.

Świetny pomysł dla marzycieli i teoretyków

Jasne, lepiej bezkrytycznie wierzyć w teksty, w rodzaju, "w Krakowie nie ma gdzie budować, dlatego ceny mogą tylko rosnąć". A wśród terenów, które wskazałem, są i takie, dla których już toczy się lub wydano DŚU.

Ale oczywiście każdy widzi co chce i ocenia wg siebie

Wspomniałeś Rakowicką. Ja wspomnialem bujanie w obłokach.

Zobaczmy zatem KIEDY i ZA ILE będą mieszkania na Rakowickiej. Podobnie okolice p pilotów kiedyś poniżej 8 teraz od 12 w górę pod 20.

Na Młynach jest ~15 za metr. Okazja dla ludu pracującego "w klasie średniej". Kolejne tam jak się zrobił ładniej w okolicy będą po 20. Kupią fundusze i właściciele firm. Reszta wyjazd za Bagry i dalej pod obwodnicę.

[SmokWawelski]

Rozumiem, że tutaj mamy mieszkaniową wersję window shopping.

Oglądamy tereny i wizualizujemy sobie, że kiedyś ktoś tam zamieszka.

Świetny pomysł dla marzycieli i teoretyków

Jasne, lepiej bezkrytycznie wierzyć w teksty, w rodzaju, "w Krakowie nie ma gdzie budować, dlatego ceny mogą tylko rosnąć". A wśród terenów, które wskazałem, są i takie, dla których już toczy się lub wydano DŚU.

Ale oczywiście każdy widzi co chce i ocenia wg siebie

Wspomniałeś Rakowicką. Ja wspomnialem bujanie w obłokach.

Zobaczmy zatem KIEDY i ZA ILE będą mieszkania na Rakowickiej. Podobnie okolice p pilotów kiedyś poniżej 8 teraz od 12 w górę pod 20.

Na Młynach jest ~15 za metr. Okazja dla ludu pracującego "w klasie średniej". Kolejne tam jak się zrobił ładniej w okolicy będą po 20. Kupią fundusze i właściciele firm. Reszta wyjazd za Bagry i dalej pod obwodnicę.

Alez oni widza cos czego nie ma, ale grunt, ze wg siebie.... Pozwol im na to....

[iti]

Rozumiem, że tutaj mamy mieszkaniową wersję window shopping.

Oglądamy tereny i wizualizujemy sobie, że kiedyś ktoś tam zamieszka.

Świetny pomysł dla marzycieli i teoretyków

Jasne, lepiej bezkrytycznie wierzyć w teksty, w rodzaju, "w Krakowie nie ma gdzie budować, dlatego ceny mogą tylko rosnąć". A wśród terenów, które wskazałem, są i takie, dla których już toczy się lub wydano DŚU.

Ale oczywiście każdy widzi co chce i ocenia wg siebie

Wspomniałeś Rakowicką. Ja wspomnialem bujanie w obłokach.

Zobaczmy zatem KIEDY i ZA ILE będą mieszkania na Rakowickiej. Podobnie okolice p pilotów kiedyś poniżej 8 teraz od 12 w górę pod 20.

Na Młynach jest ~15 za metr. Okazja dla ludu pracującego "w klasie średniej". Kolejne tam jak się zrobił ładniej w okolicy będą po 20. Kupią fundusze i właściciele firm. Reszta wyjazd za Bagry i dalej pod obwodnicę.

Ale to po pierwsze nie jest dyskusja o cenach.
A po drugie, Rakowicka była wspomniana, jako przykład sprzedaży terenu przez kolej.

Naprawdę, czytanie ze zrozumieniem, to chyba nie jest jakaś wielka sztuka.

[Glapa]

Jasne, lepiej bezkrytycznie wierzyć w teksty, w rodzaju, "w Krakowie nie ma gdzie budować, dlatego ceny mogą tylko rosnąć". A wśród terenów, które wskazałem, są i takie, dla których już toczy się lub wydano DŚU.

Ale oczywiście każdy widzi co chce i ocenia wg siebie

Wspomniałeś Rakowicką. Ja wspomnialem bujanie w obłokach.

Zobaczmy zatem KIEDY i ZA ILE będą mieszkania na Rakowickiej. Podobnie okolice p pilotów kiedyś poniżej 8 teraz od 12 w górę pod 20.

Na Młynach jest ~15 za metr. Okazja dla ludu pracującego "w klasie średniej". Kolejne tam jak się zrobił ładniej w okolicy będą po 20. Kupią fundusze i właściciele firm. Reszta wyjazd za Bagry i dalej pod obwodnicę.

Ale to po pierwsze nie jest dyskusja o cenach.
A po drugie, Rakowicka była wspomniana, jako przykład sprzedaży terenu przez kolej.

Naprawdę, czytanie ze zrozumieniem, to chyba nie jest jakaś wielka sztuka.

Owszem jest pytanie co u komu z których terenów. Ja sugeruję, że z tych wspominanych, bardzo dobrych, niestety dla większości nic nie przyjdzie.

[krakus1891]

Moim zdaniem koledzy popełniają istotny błąd , a mianowicie zakładają że cały czas będzie sie utrzymywała przewaga popytu nad podażą , czyli cały czas potrzeby mieszkaniowe będą rosły, one już od 10 lat niemalże nie rosną,
Nie wchodząc już w debatę ile tych mieszkań tak naprawdę potrzeba, prędzej czy później osiągniemy równowagę.
Kolejna kwestia że mamy w pełni suburbanizacje co widać po rekordach budownictwa jednorodzinnego, mniej to medialne , ale tam dzieje się zdecydowanie więcej niż w budownictwie deweloperskim. Doświadczenia krajów rozwiniętych uczą nas że suburbanizacja prowadzi do dezurbanizacji, raczej więc rozpatrywałbym ten scenariusz a nie kontynuacje obecnego.
Co sie działo w krajach bardziej od nas bogatych , no cóż raczej nie zabudowywano ostatnich kawałków ziemi , a raczej szło o w kierunku rewitalizacji oraz wyburzeń. Pod katem przyszłości to ja bym sie raczej zastanawiał które lokalizacje maja szanse na rewitalizacje.
Rewitalizacji zawsze towarzyszą jakieś regulacje prawne i to one będą przede wszystkim decydować o tym czy kupując teraz jakiś lokal w rejonie potencjalnej rewitalizacji, czy na tym zarobimy czy nie ...
Średnioterminowo jak raczej bym nastawiał się na trend suburbanizacji , bo ta na pewno nie spowolni więc pytanie czy utrzyma się w obecnym tempie czy przyspieszy. Obecna władza położyła łapę na pieniądzach samorządów, tak więc więcej niż pewne że pojawią się jakieś podatki od życia w mieście , nie ma to większego znaczenia czy będzie to kataster, czy wyższe opłaty za wodę , czy śmieci ... , w każdym razie to podniesie koszty życia w miastach tylko przyspieszając suburbanizacje.
Jeśli chodzi o tereny to ja bym raczej nastawiał się na suburbanizacje i flipowanie na działkach listaprzetargow.pl/blog/flip-na-dzialce-jak-zarabiac-na-nieruchomosciach-gruntowych . W cenie jednego mieszkania pewnie idzie kupić 5-10 działek , stopy zwrotu będą tu nieporównywalnie wyższe niż w przypadku mieszkań. a ze względu na znacznie niższą cenę pojedynczej działki ryzyko inwestycyjne tez znacznie mneisjze , nawet jak wtopimy z jedna działką , znacznie mneijsze konsekwencje niż wtopa z jednym mieszkaniem ...
Idzie kedyt bez wkładu własnego , a przypominam że on jest znacznie korzystniejszy do budowy niż kupna czegoś gotowego , bo nie obowiązują tutaj wtedy żadne limity ceny/m2, więc on może dać mocne turbodoładowanie suburbanziacji ...