Kredyt na mieszkanie (hipoteczny) o stałym oprocentowaniu - dlaczego nie jest popularny w Polsce

[Hextor]

Nie tak dawno tylko nieliczne banki oferowały kredyt ze stałym oprocentowaniem, teraz każdy ma już obowiązek taki kredyt posiadać, więc jednak zmierzamy w dobrą stronę. Trzeba pamiętać, że my jednak ciągle ten zachód gonimy i trochę czasu nam zajmie zanim go dogonimy.

Zachód gonimy - to prawda. Ale dlaczego jest taki rozjazd pomiędzy Polską a Węgrami i Czechami? Przecież startowaliśmy z tego samego poziomu - biednego demoluda. Nawet Rumunia jest w tej kwesti "lata świetlne" przed nami (16x lepiej).

[Nowy]

Pewnie ktoś na takiej sytuacji nieźle zarobi, przynajmniej na początku...

[AdamKownacik]

Wydaje mi się że nie jest to jakiś 'spisek lewaków z brukseli' tylko małe zaintersowanie takim produktem po stronie klijentów.
Przy niskich stopach nikt nie brał takich kredytów tłumacząc się tym że doradcy kredytowi odradzali. Obecnie czym są większe stopy tym jest większe zainteresowanie co jest wręcz irracjonalne. Może więc dobrze żę nie ma takich ofert bo większość osób zapakowałoby się na górce na maksymalne stopy w jakiejś promocji która dawałaby 0.2% mniej marży ale brak możliwości wcześniejszej spłaty lub refinansowania...

[Nowy]

Ale to nie chodzi o teorie spiskowe. Średnio rozgarnięty pracownik bankowości powinien sobie zdawać sprawę z tego, że stopy procentowe wzrosną i dając przy rekordowo niskich kredyty pod kurek zdolności kredytowej, sprawa się kiedyś wyłoży i wygląda na to, że może się to stać. Tylko, że banki i ci konkretni ludzie za to nie odpowiedzą, bo państwo, czyli podatnicy wyratują z problemu...

[Hextor]

Ale to nie chodzi o teorie spiskowe. Średnio rozgarnięty pracownik bankowości powinien sobie zdawać sprawę z tego, że stopy procentowe wzrosną i dając przy rekordowo niskich kredyty pod kurek zdolności kredytowej, sprawa się kiedyś wyłoży i wygląda na to, że może się to stać. Tylko, że banki i ci konkretni ludzie za to nie odpowiedzą, bo państwo, czyli podatnicy wyratują z problemu...

Przecież biorąc kredyt trzeba było podpisać, że ma sie świadomość, że stopy mogą pójść w górę. Nawet tabelka z przykładowymi ratami po wzroście stóp była i info, że mogą wzrostnąć nawet więcej niż w tabelce.

[Peace]

Przecież biorąc kredyt trzeba było podpisać, że ma sie świadomość, że stopy mogą pójść w górę. Nawet tabelka z przykładowymi ratami po wzroście stóp była i info, że mogą wzrostnąć nawet więcej niż w tabelce.

Co nie przeszkadza w wysypie ludzi bądź trolli jak to źle że raty wzrosły i to wina Glapy/PiS/państwa/banków/Putina z apelem "pomóżcie, pomóżcie". Już nawet opozycja z Tuskiem i Lewicą proponują ustawy i wsparcie dla tych zniszczonych przez system ludzi.

Miejmy nadzieje, że rząd to przetrzyma i żadnych zmian w prawie nie będzie.

[Pixi]

Przecież biorąc kredyt trzeba było podpisać, że ma sie świadomość, że stopy mogą pójść w górę. Nawet tabelka z przykładowymi ratami po wzroście stóp była i info, że mogą wzrostnąć nawet więcej niż w tabelce.

Co nie przeszkadza w wysypie ludzi bądź trolli jak to źle że raty wzrosły i to wina Glapy/PiS/państwa/banków/Putina z apelem "pomóżcie, pomóżcie". Już nawet opozycja z Tuskiem i Lewicą proponują ustawy i wsparcie dla tych zniszczonych przez system ludzi.

Miejmy nadzieje, że rząd to przetrzyma i żadnych zmian w prawie nie będzie.

Niekoniecznie muszą to być trole, ja sama jak się dopytywałam rok temu o kredyt w banku słyszałam od „doradców” że stopy mogą urosnąć ale raczej nie prędko, że się nie zapowiada a takie wysokie jak obecnie to chyba nikomu się nie śniły. W samych umowach kredytowych jasne są wyliczenia symulacji wzrostu wiboru ale większość ludzi tak desperacko pragnie mieszkania że jak usłyszało „raczej nie wzrosną” „mieszkania będą drożeć” poprostu kredyt brało. Ja tu nikogo nie bronię bo dorośli ludzie umowy podpisują natomiast szkoda ,że jednak w przypadku kredytów hipotecznych nie mamy niskich stałych stop jak na zachodzie, w końcu chodzi o dach nad głową.

[inwestorzzagranicy]

Mogą dojść do 10 procent.

[Martab]

Mogą dojść do 10 procent.

wejdz sobie na dowolną grupe na fbooku i dalej jest przekonanie że pis nie podniesie stopy bo wtedy przegra wybory a tak wgl to zaraz rok wyborczy wiec muszą żucić jakaś kiełbasą xD

[inwestorzzagranicy]

Nic mnie nie zdziwi, są osoby które myślą, że jak stopy idą o 5 procent do góry do ich mini ratka też o 5procent
A tu boom, już ponad połowę drożej, a dopiero cykl podwyżek i ogólnie nowy cykl koniunkturalny się zaczyna na naszych oczach.