Ceny mieszkań w Krakowie i w Polsce - tylko nowe wywiady, artykuły i informacje

[qbait]

Po prostu paperowy piniondz zmienia się w papier toaletowy. Jak wycenimy m2 w uncjach złota, to widzimy jak dobrze wyceniane są nieruchomości w PL

Problem w tym ze zarabiamy w piniendzach a nie w zlocie i to za piniendze kupujemy mieszkania.
Idac Twoim tokiem myslenia dowodzisz, ze nie ma banki na rynku nieruchomosci, o ktorej tutaj na forum tak glosno od kilku lat..
PS. Mamy zatem banke w cenach zlota.... Pora zalozyc nowy watek.

No to będziesz musiał mieć coraz więcej papieru, żeby kupić jeśli nie trzymasz tego w aktywach.
W latach 70tych w USA za przeciętna managerską roczną pensję można było kupić dom...

[SmokWawelski]

Po prostu paperowy piniondz zmienia się w papier toaletowy. Jak wycenimy m2 w uncjach złota, to widzimy jak dobrze wyceniane są nieruchomości w PL

Problem w tym ze zarabiamy w piniendzach a nie w zlocie i to za piniendze kupujemy mieszkania.
Idac Twoim tokiem myslenia dowodzisz, ze nie ma banki na rynku nieruchomosci, o ktorej tutaj na forum tak glosno od kilku lat..
PS. Mamy zatem banke w cenach zlota.... Pora zalozyc nowy watek.

No to będziesz musiał mieć coraz więcej papieru, żeby kupić jeśli nie trzymasz tego w aktywach.
W latach 70tych w USA za przeciętna managerską roczną pensję można było kupić dom...

O tym wlasnie mowie...Tyle ze nie ja ale wszyscy ktorzy sa na kupnie. Ludzie zaczynajacy zycie zawodowe, zakladajacy rodziny, chccacy kupic swoje M4 nie maja zwykle piwnicy zawalonej sztabkami zlota...przynajmniej nie w naszym kraju, grabionym przez wieki. To zatem akademicka dyskusja.

[qbait]

Problem w tym ze zarabiamy w piniendzach a nie w zlocie i to za piniendze kupujemy mieszkania.
Idac Twoim tokiem myslenia dowodzisz, ze nie ma banki na rynku nieruchomosci, o ktorej tutaj na forum tak glosno od kilku lat..
PS. Mamy zatem banke w cenach zlota.... Pora zalozyc nowy watek.

No to będziesz musiał mieć coraz więcej papieru, żeby kupić jeśli nie trzymasz tego w aktywach.
W latach 70tych w USA za przeciętna managerską roczną pensję można było kupić dom...

O tym wlasnie mowie...Tyle ze nie ja ale wszyscy ktorzy sa na kupnie. Ludzie zaczynajacy zycie zawodowe, zakladajacy rodziny, chccacy kupic swoje M4 nie maja zwykle piwnicy zawalonej sztabkami zlota...przynajmniej nie w naszym kraju, grabionym przez wieki. To zatem akademicka dyskusja.

IMO to nie akademicka dyskusja tylko prosta korelacja:
Złoto udowodniło swoją pozycję jako "store of value" przez kilka tysięcy lat.
Papier udowodnił że się dewaluuje.
Jak ktoś mi mówi, że jest bańka, to sprawdzam za ile uncji można kupić m2, ~1,5 uncji historycznie pokazuje że jest to fajne cena.

Koniec.

[SmokWawelski]

No to będziesz musiał mieć coraz więcej papieru, żeby kupić jeśli nie trzymasz tego w aktywach.
W latach 70tych w USA za przeciętna managerską roczną pensję można było kupić dom...

O tym wlasnie mowie...Tyle ze nie ja ale wszyscy ktorzy sa na kupnie. Ludzie zaczynajacy zycie zawodowe, zakladajacy rodziny, chccacy kupic swoje M4 nie maja zwykle piwnicy zawalonej sztabkami zlota...przynajmniej nie w naszym kraju, grabionym przez wieki. To zatem akademicka dyskusja.

IMO to nie akademicka dyskusja tylko prosta korelacja:
Złoto udowodniło swoją pozycję jako "store of value" przez kilka tysięcy lat.
Papier udowodnił że się dewaluuje.
Jak ktoś mi mówi, że jest bańka, to sprawdzam za ile uncji można kupić m2, ~1,5 uncji historycznie pokazuje że jest to fajne cena.

Koniec.

Rozumiem. To wszystko oczywiste, powiedzialbym nawet, ze banalne co piszesz. Ale co chcesz udowodnic? To, ze mieszkania dla wiekszosci ludzi tanieja?

[qbait]

O tym wlasnie mowie...Tyle ze nie ja ale wszyscy ktorzy sa na kupnie. Ludzie zaczynajacy zycie zawodowe, zakladajacy rodziny, chccacy kupic swoje M4 nie maja zwykle piwnicy zawalonej sztabkami zlota...przynajmniej nie w naszym kraju, grabionym przez wieki. To zatem akademicka dyskusja.

IMO to nie akademicka dyskusja tylko prosta korelacja:
Złoto udowodniło swoją pozycję jako "store of value" przez kilka tysięcy lat.
Papier udowodnił że się dewaluuje.
Jak ktoś mi mówi, że jest bańka, to sprawdzam za ile uncji można kupić m2, ~1,5 uncji historycznie pokazuje że jest to fajne cena.

Koniec.

Rozumiem. To wszystko oczywiste, powiedzialbym nawet, ze banalne co piszesz. Ale co chcesz udowodnic? To, ze mieszkania dla wiekszosci ludzi tanieja?

Dałem prostą korelacje, która była zgodna z wątkiem - "Ceny mieszkań w Krakowie i w Polsce" i którą sam się kieruje w podejmowaniu decyzji.

To czy dla większości ludzi jest to tanio czy nie jest już poza tematem dyskusji.

[Evergrande]

IMO to nie akademicka dyskusja tylko prosta korelacja:
Złoto udowodniło swoją pozycję jako "store of value" przez kilka tysięcy lat.
Papier udowodnił że się dewaluuje.
Jak ktoś mi mówi, że jest bańka, to sprawdzam za ile uncji można kupić m2, ~1,5 uncji historycznie pokazuje że jest to fajne cena.

Koniec.

Rozumiem. To wszystko oczywiste, powiedzialbym nawet, ze banalne co piszesz. Ale co chcesz udowodnic? To, ze mieszkania dla wiekszosci ludzi tanieja?

Dałem prostą korelacje, która była zgodna z wątkiem - "Ceny mieszkań w Krakowie i w Polsce" i którą sam się kieruje w podejmowaniu decyzji.

To czy dla większości ludzi jest to tanio czy nie jest już poza tematem dyskusji.

Gdzie oczy macie to ja nie wiem

W Krakowie o narne 10 procent od maja, hedzue więcej...

https://www.money.pl/gospodarka/ceny-mi ... html?amp=1

[pablozs48]

Cóż nadal nie chce tanieć nic dziwne co https://www.rp.pl/nieruchomosci/art3746 ... z-rok-temu

- O ile rok do roku we wszystkich miastach ceny ofertowe wzrosły, o tyle ostatnie miesiące przynoszą już pierwsze spadki – podkreśla Marcin Drogomirecki. – Wśród dziesięciu analizowanych przez serwis Morizon.pl miast w ciągu ostatnich trzech miesięcy lokale staniały w sześciu. O ile spadki we Wrocławiu (-0,2 proc.), w Lublinie (-0,4 proc.) i w Krakowie (-0,6 proc.) można uznać za symboliczne, o tyle te w Gdańsku (-2,2 proc.), Łodzi (-2,3 proc.) i Szczecinie (-4,6 proc.) świadczą o wyraźnym spadku popytu i konieczności zabiegania o klienta znaczniejszą redukcją ceny – mówi ekspert.

Ceny zaczęły spadać , ale są jeszcze na wyższym poziomie niż rok temu o tej porze . Biorąc pod uwagę że jeszcze pierwsze dwa kwartały 2022 szły całkiem dobrze zderzenie ze ścianą nastąpiło dopiero w q3 kiedy zsumował się wpływ rekomendacji s i wysokich stóp zbijając zdolność kredytowa do niższych poziomów niż w 2013 r !!, wiec to żadne zaskoczenie że r/r nie widać spadków ...

A kiedy te obiecywane przez Ciebie 50% spadki Kolego? Poki co ciagle w gore...z kwartalu na kwartal...szczegolnie w tym ostatnim wlasnie.
https://www.nbp.pl/home.aspx?f=/publika ... ndex2.html

Trzeba mieć świadomość że analiza cen transakcyjnych nie pokazuje aktualnie pełnego obrazu na rynku nieruchomości. Sprzedaż mieszkań się załamała, to są fakty, kredyt zjechał w dół o 75% r/r. Takie otoczenie powoduje że sprzedają się mieszkania a) drogie (gdzie zamożni kupują w dobrych lokalizacjach) b) niewielkie metraże. W obu tych przypadkach cechą wspólną jest wysoka cena za m2. Piszą o tym w Expanderze. I to pokazuje raport NBP dlatego nie wyciągałbym daleko idących wniosków na tej podstawie że 'tanij nie bedzie'. Bo to że lepiej to już było - tu się zgodzę - bo oczywiście nie ma co zakładać spadków na poziomie 50% ale rynek jest cykliczny, nieruchomości też - także ma prawo spadać. No a poza tym jak już taki bajerant naganiający hossannę na nieruchomościach jak Bartosz Turek mówi o 'korekcie' to znaczy coś jest na rzeczy
https://www.youtube.com/watch?v=rAryUAk ... tfelPolaka

[ŁorenBufet]

Unikasz odpowiedzi na moj wczesniejszy komentarz spamujac watek ciagle tymi samymi informacjami. Twierdzisz uparcie od 2 lat ze ceny w Krakowie maleja, tymczasem dochodzimy konsekwentnie do 12k/m2.

https://www.nbp.pl/home.aspx?f=/publika ... ndex2.html
Czarno na bialym....

Mialo byc 5km2..? Nieprawdaz? O komentarz poprosze....

Skoro tak bardzo kolega prosi o komentarz ...

https://www.expander.pl/raport-expandera-i-rentier-io-ceny-mieszkan-listopad-2022/

Dlaczego ceny transakcyjne błędnie informują o kontynuacji boomu

Przy okazji warto odnieść się do opublikowanych niedawno przez NBP danych o cenach transakcyjnych w III kw. 2022 r. Te pokazują zdecydowanie inny obraz sytuacji. Wynika z nich, że w minionym kwartale nowe mieszkania staniały tylko w trzech miastach a używane w czterech. Na pierwszy rzut oka można wręcz odnieść wrażenie, że w część miast wciąż trwa niesamowity boom. Dla przykładu w Opolu średnia cena nowych mieszkań w ciągu zaledwie kwartału wzrosła aż o 23%, w Kielcach o 23%, a w Szczecinie o 13%.

Tak dziwne wyniki to zapewne efekt ogromnego spadku sprzedaży. W ostatnich miesiącach zakupów mieszkań dokonują głównie osoby zamożne, które wciąż mają zdolność kredytową lub „gotówkę”. Takie osoby zwykle kupują lokale w dobrej lokalizacji, na wyższych piętrach, w lepszym standardzie itp. Dodatkowo dobrze sprzedają się mieszkania mniejsze, zwykle o wyższej cenie za metr kwadratowy, wpływając w ten sposób na wyniki średnich cen. Przeciętnych mieszkań sprzedaje się mało, więc mają niewielki wpływ na średnią cenę ofertową. Taka średnia jest wyliczana w dużej mierze na podstawie droższych mieszkań, a także tych mniejszych, a więc rośnie. Dlatego w najbliższym czasie do takich danych należy podchodzić z rozwagą i nie wyciągać pochopnych wniosków.

[ŁorenBufet]

https://propertyinsider.pl/nie-wypierajmy-tego-ze-jest-trudno/

Waldemar Olbryk, prezes zarządu w Archicomie: Cały czas jako branża byliśmy, a może częściowo jeszcze jesteśmy, na etapie wyparcia faktu, że okoliczności rynkowe są niekorzystne. Część organizacji w nieuzasadniony sposób wierzyła, że obudzą się jutro, a sytuacja ulegnie diametralnej zmianie i będzie lepiej. Przypomina to nieco okres covidowy, gdy zakładano, że koniec problemów nastąpi w konkretnym terminie. Ale na jakiej podstawie ma tak być? Pandemia nie zna kalendarza.

Podobnie jest z kryzysem, z którym mamy do czynienia dziś. To nie czas na pobożne życzenia. Już wkrótce się okaże, które firmy są optymalnie zarządzane i kto tak naprawdę jest przygotowany na niespodziewane sytuacje.

Ekonomiści twierdzą, że jesteśmy na początku trudnego czasu. Wojna w Ukrainie jest sytuacją nieporównywalną do żadnej innej w ostatnich trzech dekadach. Jeśli dołożymy do tego galopującą inflację, rosnące koszty energii i utrzymania, rygorystyczną politykę kredytową, niepewność związaną z geopolityką, a jednocześnie zmęczenie covidem, otrzymujemy dość niestabilną mieszankę. Nie wiem, co będzie za kwartał czy dwa, ale obawiam się, że czeka nas raczej trudny maraton niż sprint.

[Mar G]

Unikasz odpowiedzi na moj wczesniejszy komentarz spamujac watek ciagle tymi samymi informacjami. Twierdzisz uparcie od 2 lat ze ceny w Krakowie maleja, tymczasem dochodzimy konsekwentnie do 12k/m2.

https://www.nbp.pl/home.aspx?f=/publika ... ndex2.html
Czarno na bialym....

Mialo byc 5km2..? Nieprawdaz? O komentarz poprosze....

Skoro tak bardzo kolega prosi o komentarz ...

https://www.expander.pl/raport-expandera-i-rentier-io-ceny-mieszkan-listopad-2022/

tabelka z cytowanego artykułu.
zawsze warto przebrnąć nieco dalej niż do końca tytułu.

Ps. do 5k faktycznie tuż tuż