Tylko jeden wjazd, i tylko jedna bramka skumuluje ruch w kierunku na ul Ofiar Dąbia. Kto zna tą ulicę i drogę na zaporę wie, jak trudno jest włączać się do ruchu. Lecące z tamy auta z reguły nie robią tego z małą prędkością, a więc raczej nikt nie będzie wpuszczał gościa z prawej, co oznacza oczekiwanie na przejechanie "rzutu z zapory". W tym czasie na "wlotówce" z osiedla zrobi się sympatyczny korek, bo przecież każdy musi tędy wjechać i ... wyjechać.
organizacja ruchu pewnie będzie na zasadzie nakazu skrętu w prawo, czyli można zapomnieć o legalnym odbiciu w lewo, od razu na zaporę. A nawet jeśli... korek do zapory rano i po południu kończy się czasami na wysokości przystanku, zaraz za skrzyżowaniem, tak więc tego...

Nie zazdroszczę tym z Semaco na niskich piętrach ... Do tego udanie się do Sparka, Zabki czy znajdujących się na osiedlu warzywniaków, przedszkola, szkoły, przychodni, etc. będzie wymagało maszerowania na około

. No chyba, że to jest lokowanie Biedronki, która jest po drugiej stronie Ofiar

W sumie jeśli chodzi o drogę, bez drugiego wlotu od Sparka będzie tak średnio, a bez bramki tam, do w ogóle dramat. Na razie posadzono tam trawkę i puszczono płot. Bez bramki zostaje tylko skok przez płot.