oleo pisze:Tak na użytek tego wątku, to można by stworzyć termin "drogie na peryferiach", przy czym peryferia rozumiem tu nie jako coś daleko od miasta, ale raczej okolicę, która niby jest w mieście, ale niewiele tam jest korzyści z miasta w sąsiedztwie, czyli usług nie ma, zieleni urządzonej nie ma, rozrywki nie ma... Po to wszystko trzeba przejść, pojechać dalej. W tej cenie, to można by chcieć więcej jednak.
Peryferia to tereny miejskie położone najdalej od centrum, więc peryferia to np. Złocień albo Wzgórza Krzesławickie ale na pewno nie Zabłocie z którego do centrum jest rzut beretem xD