No i właśnie tu jest pies pogrzebany po co zatem były umowy podpisywane w ten sposób a potem zwalanie winy na wykonawcę przyłącza? Potem ja muszę świecić oczami przed ekipą etc. po to dla mnie jest harmonogram by się go trzymać i móc pewne rzeczy zaplanować.[/quote]
Zgadzam się, bo wychodzi tez na to że w zależności z którego etapu ktoś przyjedzie to mówią jedno albo drugie. A nam powiedzieli, że od początku chcieli wszystko razem oddać. Uważam też, że trochę późno Was poinformowali, że nie będzie oddania w terminie jak gołym okiem było widać, że się nie wyrobią... no cóż, my na razie czekamy na koniec czerwca z nadzieją że faktycznie III i IV etap wtedy zostanie zakończony.
Z drugiej strony tak sobie myślę, że mają zakończone te inwestycje na Myśliwskiej i tutaj I i II etap, to chyba nie mogą aż tak przeginać i mam nadzieję że 30.06. faktycznie opuszczą plac budowy ostatecznie...
