Osiedle Bohaterów Września Spółdzielnia Mieszkaniowa Hutnik nowe mieszkania Kraków forum

[Apparition]

W ostatnich dniach ktoś zniszczył w naszym bloku płytki na schodach na parterze i na I piętrze.
Blok prawie nowy a klatka zaczyna wyglądać na zdezelowaną. Ściany odrapane i brudne a schody poniszczone.
Uważam, że osoba lub osoby, które dokonały tych uszkodzeń powinny je we własnym zakresie naprawić.
Wymiana 2 płytek nie jest ani droga ani skomplikowana.

Szanujmy naszą współną własność

Mylę się, czy to czasem szkło z Pańskiego samochodu wala się od jakiegoś czasu na parkingu, który notabene użycza nam wspólnota obok? Rozumiem, że ciężko było to pozbierać, bo łatwiej zostawić.
Parafrazując, szanujmy naszą, i czyjąś, wspólną własność.

Co do płytek w 79C, od samego początku mają conajmniej kilka odcieni (zapewne różne partie płytek) i położone są jak nogami (krzywo, puste przestrzenie pod), co za tym idzie pękają nie tylko na rogach schodów ale i na płaskich powierzchniach i pękać będą. Administrator, który jest jednocześnie wykonawcą olewa zgłoszenia pojedynczych mieszkańców, a zarząd zdaje się, że celowo czeka na koniec gwarancji na budynek, tak, żebyśmy za wszystkie usterki, których jest masa i są nieusuwane od samego początku, musieli płacić.

Co do syfu na ścianach to tu również nie został wyegzekwowany od wykonawcy/administratora standard stosowany praktycznie we wszystkich nowych budynkach czyli ponowne malowanie ścian przez wykonawcę po x czasu od oddania budynku. Najwidoczniej lepiej pomalowane będzie jak zapłacimy za to ekstra niżeli w cenie postawienia budynku.

@luk78, z ciekawości - jakie usterki zgłaszał Pan/Pani do SM?
Malowanie klatek po okresie wykańczania mieszkań to nie jest standard... to jedynie "dobra wola" dewelopera (kojarzę jedną firmę w Krakowie która praktykuje coś takiego i też nie na każdej inwestycji), ciężko oczekiwać takich bonusów jeśli jest problem z tym co powinno być usunięte w ramach rękojmi.

[Vsorek]

Cześć, Zastanawiam się nad kupnem mieszkania w nowej inwestycji, ale zasłyszałam wieści, że Wspólnota "poprzedniego etapu" chce odejść od dotychczasowego Zarzadcy. Dziwi mnie to bo Spoldzielnie uchodza raczej za wiarygodnych Zarządców. Czy jest ktos to moglby mi przyblizyc cala sytuacje. Chcialabym uniknac niepotrzebnych scysji przy ewentualnych gwarancjach itp.

Do momentu zakupu mieszkania jest ok. Gdy pojawiają się relacje Klient - Inwestor/Gwarant/Zarządca a co z tym związane - oczekiwania to zaczynają się problemy.

Czy moglabym prosic o szersze rozwiniencie tematu? Oczekiwania wzgledem gwaranta ? czy te budynki co juz powstaly maja duzo takich usterek ze jest to uciazliwe ? pytam bo chcialabym miec obraz sytuacji. nie chce sie wpakowac w cos w co bede zalowac

[Mirk0]

Witam,

Mam pytanie odnośnie stanu budowy II etapu czy ktoś ma informację czy kolejny przewidywany termin odbioru mieszkania ustalony na II połowę września jest realny ?

[79d]

Witam,

Mam pytanie odnośnie stanu budowy II etapu czy ktoś ma informację czy kolejny przewidywany termin odbioru mieszkania ustalony na II połowę września jest realny ?

Tak. Mam. Sprawa nie jest taka jak przedstawia ją SM, czyli że przedłużenie nie wynika z winy Spółdzielni. Dotyczy to przyłącza wody i kanalizacji a mianowicie dwa nowe bloki nie mogą się podpiąć pod główną rurę gdyż ta znajduje się na działce dwóch poprzednich bloków. "negocjacje" trwaja od stycznia i nie mogą się skończyć. Dwa bloki 79c blokują nam dostęp bo SM nie wywiązała się z różnych rzeczy które te dwa bloki zgłosiły, do tego chodzi o parkingi przed ich oknami. Jesteśmy kartą przetargową. SM oszukuje ludzi że wszystko i cały czas mówi że wszystko jest na dobrej drodze. Ponadto Sm składała oświadczenia do banków że wszystko idzie zgodnie z harmonogramem wiedząc że nie mamy dostępu do wody. Wynika to z zaniedbań Spółdzielni z poprzednich etapów budowy i sprzedaży mieszkań. Nie wiadomo jak to się skończy ale znając "zapał" SM to może być długo i niekoniecznie w III kwartale.... A my płacimy odsetki bankom a SM ma w nosie bo wszystkie pieniądze dostała. Tak naprawdę sprawa nadaje się do dobrego prawnika.

[mac_kow]

Tak naprawdę sprawa nadaje się do dobrego prawnika.

Czytając takie rzeczy to... śmiało! Same pisma przedprocesowe potrafią naprawdę zdziałać cuda, zwłaszcza w takich sytuacjach, gdzie występuje zamierzona opieszałość i bezczelna gra na zwłokę.

[79d]

Tak naprawdę sprawa nadaje się do dobrego prawnika.

Czytając takie rzeczy to... śmiało! Same pisma przedprocesowe potrafią naprawdę zdziałać cuda, zwłaszcza w takich sytuacjach, gdzie występuje zamierzona opieszałość i bezczelna gra na zwłokę.

potrafią z tym że nowi mieszkańcy bloku nie maja o tym pojęcia i nic nie robią bo nie wiedzą. Wszyscy powinni domagać się przedstawienia dokumentacji. Pozew zbiorowy byłby najlepszym rozwiązaniem. Każdy kto tam kupił niech zadzwoni do Spółdzielni i spyta jaki jest termin oddania. Poza tym sztucznie trzymają ludzi na budowie żeby wyglądało że to firma budowlana robi opóźnienia a nie SM. Ciekawe kto zapłaci za kolejne miesiące przetrzymywania ludzi? zapewne SM przedstawi że zwiększyły się koszty budowy i mieszkańcy dopłacajcie......

[lemon79d]

Ja napisałam pismo - wezwanie do wydania mieszkania bo zmiana terminu (w dodatku w ostatniej chwili) jest bezzasadna - ewidentnie z winy sm. Brak podłączenia mediów i blokowanie tego przez Wspólnotę (wm) wyodrębnioną z zasobów sm to . zaniedbania zarządu. Wzrost kosztu budowy z powodu przedłużenia realizacji oraz "negocjacji" - haraczu dla wm jest nieuprawniony. Oczywiście zaznaczyłam, że ponoszę koszty i mogę wytoczyć powództwo cywilne. Otrzymałam odpowiedź, że to dostawcy mediów opóźniają temat, a sm nie ponosi winy. Na koniec hit - przewidywany termin oddania mieszkań to już nie trzeci a czwarty! Kwartał. Skandal.
Ale jeszcze nie to jest najgorsze. Zaglądam na budowę. Jakość wykończenia pozostawia wiele do życzenia. Krzywe płytki, nierówno zatarte ściany. Złapane niektóre wymiary wskazują, że.etraż jest mniejszy (a w umowie jest tylko opcją, że dopłacamy gdy jest większy (gdy mniejszy- nasza strata?). W garażu pełno wody. Przecieki przez ściany gdzie okiem sięgnąć (byłam dzisiaj i przeraziłam się, wczoraj był intensywny deszcz). Wilgoć, że hej! Brak właściwej izolacji i skutecznego drenażu na tej głębokości (ok. 4 metry p.p.t.) to katastrofa a dla nas - nabywców - ogromne koszty naprawy, w przeciwnym wypadku budynek będzie ulegał zniszczeniu. usunięcia "usterki" przecieków w garażu wm bloków powyżej spółdzielnia do tej pory nie zrealizowała. Będę pisała pismo. Ale wiem niekficjalnie, że o ile ludzie dzwonią zniecierpliwieni, to nie piszą, a tylko po tym ślad zostaję.
Ludzie, zgadzam się, że tylko zbiorowo możemy coś załatwić. S Skrzyknijmy się bo zostaniemy z przysłowiową ręką w nocniku. Fontanny ściennej w stylu włoskim w garażu czy pomieszczeniu gospodarczym (rowerowym) nie zamawiałam. Katastrofy budowlanej w niedalekiej przyszłości też. To już nie jest usterka.

[edyta666]

Hej.
Nie znalazłam innego miejsca w sieci z dyskusją na temat nowych inwestycji na os. Bohaterów Września 79, dlatego pisze tutaj.
Kupiłam mieszkanie w budynku 79D.
Dziś kończą się przeglądy techniczne, mój był tydzień temu. Ok 25 wad, a w drzwiach nie ma nawet wizjerów. Masakra. O opóźnieniu juz nawet nie wspominam. Prace miały zakończyć się maj/czerwiec. Mamy październik.
Słuchajcie, pytanie - mam na mieszkaniu drzwi balkonowe, które otwierają sie z lewego skrzydła, a wg rzutów pierwszych na stronie SM Hutnik - drzwi otwierają się z prawego skrzydła. Oczywiście Hutnik stwierdzi, że jest dobrze i ma to gdzieś. Tym bardziej, że kierownik budowy już umył ręce. Także fajnie, kolejny koszt i to spory. Stąd moje pytanie - może ktoś ma drzwi u siebie prawe, wolałby lewe i chciałby się wymienić??? Wiem, że to dziwne pytanie, ale lepiej zrobić podmiankę niż kupić nowe drzwi.

[Vsorek]

Tak czytam to co napisał lemon79d i oczom swoim nie wierzę! Rozumiem rozgoryczenie, że termin przekazania po raz enty, ale uwierz mi, że mam dokładniej ten sam problem co ty i jakoś jestem w stanie zrozumieć sytuację gdzie jak piszesz sam WM nie dogadało się z SM, z tego co wiem, aczkolwiek wiem to tylko od jednej ze wspomnianych stron sprawa była bardziej złożona no nie ważne! Katastrofa budowlana proszę, Cię również byłam na budowie i nic nadzwyczajnego co by wzbudziło moją obawę nie zauważyłam, a sprawdzałam bardzo dokładnie. Nie jest napisane o rekompensacie za mniejszy metraż, a czy pytałeś u źródła czy tylko, że nie jest napisane to się nie da ?? Drzwi w złą strone (edyta666) czy jest to kłopotliwe we funkcjonalności mieszkania czy tylko jest to problem, że są w drugą stronę? Z tego co widzę to całe to forum to jest wylęgarnia jakiś zakompleksionych frustratów, którym nic nie dogodzi tak jak w klasyku internetu tory były złe, i podwozie też było złe, tak i tu wszystko jest złe. Jak ja zadawałam konkretne pytania to nikt nawet nie raczył podjąć dyskusji za to teraz jest pełno spekulantów, którzy tylko mendlą ozorem jak to jest źle. Wiecie co jest wolny rynek Kraków się betonuje cały czas deweloperów od gromu więc może jak tak jest Wam źle to warto rozważyć wypowiedzenie umowy kupna? Nie pozdrawiam

[lemon79d]

Ileż jadu wydobyła z siebie Vsorek. Gratuluję hejtu. Anonimowo można się wyżyć, dowalić forumowiczom. To są właśnie frustrację i kompleksy. A może to komentarz na zlecenie SM Hutnik?
Umowy nie mam zamiaru wypowiadać, bo to byłaby głupota i strata. Może sprzedam z zyskiem, bo mieszkania mocno poszły w górę. Ale to moja sprawa. Uważam, że każdy nabywca ma prawo wyegzekwować jakość, za którą zapłacił. W czasie podpisywania umowy cena za m2 jak na tą lokalizację nie była niska.
A propos- 3 miesące temu były przecieki w podpiwniczeniu, na moim miejscu postojowym były przecieki przez ścianę i kałuże na posadce. Uspokoiło się po uruchomieniu drenażu opaskowego i odprowadzaniem wody poprzez pompę. Zobaczymy jak będzie po dużych opadach. Pracuję w branży instalacyjno-budowlanej i niestety wiem z doświadczenia, że to poważny problem.
Jeżeli Edyta666 napisała, że drzwi otwierają się inaczej niż w projekcie i dla niej to problem - to tak jest i już. Ja się temu nie dziwię, moje otwierają się na szczęście jak trzeba, w przeciwnym razie otwarte skrzydło lądowałoby na środku pokoju. Normalnie ludzie rozumieją, że to opcja do kitu.