Imperial Citi Yes Kraków od Imperial Capital - forum i opinie o inwestycji

[UczestnikForum]

A myslicie, że to dobra inwestycja dla rodziny 2+1 / 2+2?
Jedyny minus to bliskość ten nowohuckiej ... no i cena, która jest minimalnie przesadzona

To trochę trudne pytanie, bo zależy na czym komu zależy i co dla kogo jest ważne. Okolica jest dobrze skomunikowana, jest jakiś park w okolicy, ceny są mało zachęcające, ale w Krakowie teraz to standard. Moim zdaniem średnio dla rodziny, ale to moje zdanie

[bono19]

Pusta jeszcze okolica (obecnie trające budowy dużych inwestycji mieszkaniowych + zagłębie handlowe) prognozuje mocne zwiększenie ruchu na i tak korkującym się odcinku nowohuckiej, pamiętałbym o tym.

[Rak]

Teraz wszędzie są w sumie już korki i idealnego miejsca do zamieszkania "dla rodziny" obawiam się nie ma. Ktoś zna ?

[mac_kow]

Teraz wszędzie są w sumie już korki i idealnego miejsca do zamieszkania "dla rodziny" obawiam się nie ma. Ktoś zna ?

"Ideału" faktycznie nie ma, ale normalnie i trzeźwo myśląca rodzina może naprawdę z dużą łatwością spisać a następnie zweryfikować wymagania co do okolicy zamieszkania. Moim skromniutkim, zwyczajnym zdaniem, oto one:
- Spójne, wygodne i bezpieczne ciągi piesze. Miło, gdyby były otoczone zielenią i zadbane.
- Place zabaw, boiska, tereny rekreacyjne
- W pieszej odległości: żłobek, przedszkole, szkoła podstawowa. A im więcej- tym lepiej. To szczególnie ważny punkt i warto też rozeznać obłożenie tych placówek.
- Do powyższego przydałby się dom kultury / świetlice / oferta klubów sportowych.
- Pieszy dostęp do sensownych sklepów spożywczych; potrzeba czegoś więcej niż tylko "Żabki".
- Wygodna i rozsądna komunikacja, najlepiej zapewniająca bezpośrednie połączenia MPK z centrum (pod kątem szkoły średniej a nawet studiowania dzieci + zajęć dodatkowych i hobby w wieku "nastu" lat).

- Sąsiedztwo, zapewniające obecność innych rodzin- tak, aby młodzież mogła nawiązać bezpośrednie, bliskie kontakty "podwórkowe".

Czy to dużo? Nie. To absolutne podstawy. W Krakowie jest multum terenów, które spełniają te wymagania i to w nawet nie wygórowanych cenach.

W odniesieniu do sąsiedniego wątku o "Osiedlu Estella" - to już tylko nasza wina, że się nie szanujemy i przy wyborze mieszkania kierujemy się kryteriami z tzw. dupy i głównie wyglądem budynku, zamiast konkretami.

Omawiana tutaj inwestycja jest rodzinną pustynią i nie spełnia praktycznie żadnego z typowo rodzinnych wymogów.

To nieurodzaje, w przemysłowej / poprzemysłowej dzielnicy, bez perspektyw (w odróżnieniu do niegdysiejszego Ruczaju nawet) i bez infrastruktury. To żenada, że ktoś tam upiera się na mieszkaniówkę- a to z kolei jest obrazem żenady nabywców.

[pozdro]

Ruczaj to jest spoko dzielnica, ale tam nic juz nie buduja lub niewiele. Chyba ze na obrzezach. Fajna dzielnica to tez nowa huta ale tam nic nie buduja okolice placu centralnego, zawsze mnie to miejsce urzeka pieknem architektury. Spacery nad skarpa z widokiem na laki nowohuckie tez genialne. Stare podgorze tez fajna sprawa, no i krowodrza z kultowym biprostalem. W sumie pelno fajnych miejsc w Krakowie. Natomist nierozumiem ludI ktorzy kupuja mieszkania za Galeria Bronowicka w jakichs takich lanowkach zagrodzonych, mieszkanie jak na wsi zagroda i nic wiecej.

[iti]

Z teho co widziałem, to coraz bardziej realne stają się plany budowy zespołu szkolno-przedszkolnego przy ul. Centralnej / Kamionki, czyli tam, gdzie kiedyś planowano postawić Centrum Obsługi Inwestora, ale to na pewno jeszcze perspektywa dobrych kilku lat. Jeżeli chodzi o zakupy, to jest M1, więc nie jest tak źle. Jest dostęp do nadwiślańskiej zieleni też, więc to plus. Ale faktycznie okolica jest mocno nijaka, jakieś łąki, zarośla itp., nie wiem jak to będzie daleko od Nowohuckiej, ale generalnie to też nie jest spokojna ulica.

[bono19]

"Mocno nijaka" to dobre określenie dla okolicy inwestycji..

Tak jak pisze mac_kow problemem jest to, że dzisiejszy klient się nie szanuje, przez co systematycznie uzyskujemy budynki w coraz to "ciekawszych" miejscach, gdzie tylko uda się coś wcisnąć.

Nowa Huta, Mistrzejowice, Krowodrza - stare dzielnice, w których budowano z sensem i w których jedynym wyznacznikiem nie były pieniądze.
Sensownie przemyślane, zbalansowane pod względem usług, oświaty. A dziś? Pseudo wille w polach bez chodników jak np. północne Bronowice - Chełmońskiego, Stawowa czy o zgrozo - Stelmachów. No ale są pompatyczne nazwy i bramy na pilota, więc prestiż, na co komu chodnik i szkoła.
Czy tutaj - tytułowy bohater. Niby w miare centrum, ale 50 metrów dalej i sceneria jak z Przygorzałek Małych (pic. rel.), przez pole do centrum handlowego, przemysłowe sąsiedztwo. Trochę jakby zamieszkać za Futura Park w Modlniczce tylko za 9k/m2, dziwne czasy.

[mac_kow]

Tak jak pisze mac_kow problemem jest to, że dzisiejszy klient się nie szanuje, przez co systematycznie uzyskujemy budynki w coraz to "ciekawszych" miejscach, gdzie tylko uda się coś wcisnąć.

Nowa Huta, Mistrzejowice, Krowodrza - stare dzielnice, w których budowano z sensem i w których jedynym wyznacznikiem nie były pieniądze.
Sensownie przemyślane, zbalansowane pod względem usług, oświaty. A dziś? Pseudo wille w polach bez chodników jak np. północne Bronowice - Chełmońskiego, Stawowa czy o zgrozo - Stelmachów.

Dokładnie tak.

Nie chciałem wymieniać propozycji wprost- każdy, kto potrzebuje, znajdzie to, co trzeba- jeśli tylko zależy mu na realnej wygodzie i dobru rodziny. Bardziej niż na "złotych klamkach". Chociaż daje się znaleźć również zabudowę uzupełniającą na istniejących, sensownych terenach. Nikt nie zmusza do rynku wtórnego.

***

Rośnie pokolenie, które spędzi dzieciństwo na tylnych siedzeniach samochodów, w korkach, bez samodzielności, elastyczności i umiejętności społecznych. Tato zawieź, tato odwieź- nic dobrego z tego nie będzie.

Suburbanizacja po polsku to dość kompleksowy temat. Ciężko jest winić wyłącznie nabywców; brak odpowiednich przepisów urbanistycznych i opieszałość władz, które nie są skłonne działać nawet w myśl obowiązującego prawa też nie jest bez znaczenia.
Tworzy się w ten sposób błędne koło frustracji i roszczeń.

Piszę z doświadczenia- na szczęście nie własnego. Zakup mieszkania na usługowej pustyni nie gwarantuje absolutnie niczego- a już na pewno nie gwarantuje tego, że "kiedyś wybudują szkołę/przedszkole/sklep/tramwaj, bo muszą, bo przecież tyle ludzi tu mieszka".

[Rak]

Reasumując celem powinno być kupienie na takim osiedlu, o którym tutaj jest jak najciszej, ewentualnie dopuszczalny są dwa wpisy. Pierwszy o rozpoczęciu inwestycji, drugi o tym, że już wszytkie mieszkania zostały dawno sprzedane, bo tak dobra była..

[mac_kow]

Reasumując celem powinno być kupienie na takim osiedlu, o którym tutaj jest jak najciszej, ewentualnie dopuszczalny są dwa wpisy. Pierwszy o rozpoczęciu inwestycji, drugi o tym, że już wszytkie mieszkania zostały dawno sprzedane, bo tak dobra była..

Nie wiem na ile to "ironizowanie" a na ile prawda- ale wiesz, że to prawda?

Bliski przyjaciel rok temu nabył "dziurę w ziemi" p/t "Start City, 3 etap".
Sam w związku z tym wypowiadałem się w temacie- zarówno w wątku odnośnie tej inwestycji, który jest zaskakująco mało popularny jak na to, ile ten budynek oferuje dobrego, jak i w wątkach konkurencji.

Tak się składa, że poza gościem od Start City, mam jeszcze 1-go dobrego znajomego już mieszkającego już jakiś czas w okolicy, na Nowym Bieżanowie.
Jako okolica do normalnego życia, zwłaszcza rodzinnego, to jest po prostu strzał w 10-tkę.

Nie każdy- jak kolega Pozdro- ma czas, możliwości i ochotę na codzienny spacer po Rynku i dostanie się tam w 25min piechotą nie jest na liście priorytetów. Jeśli komuś natomiast zależy na mnogości szkół (dobrych!), przedszkoli, absolutnie pełnej infrastruktury a także pięknych parków , zależy na przestronnych zielonych terenach rekreacyjnych i bardzo dobrej komunikacji- to cóż.
Pozostaje zaprosić na jakże niedoceniany i niezauważany Prokocim/Bieżanów.

Żeby była jasność- pomimo tego, że akurat tę okolicę ostatnio poznałem dość dobrze, to lwią część życia spędziłem w Nowej Hucie (Bieńczyce). Bardzo podobne walory. Do rozważenia również tak samo: Kurdwanów, Bronowice Nowe i wszelkie tego typu miejsca, oparte o PRL-owską urbanistykę.