StormSunny pisze:Biorąc pod uwagę ten bum cenowy uważam, że najkorzystniej jest wybudować dom - pod warunkiem, że ma się ziemię w sensownej lokalizacji. Wtedy wiemy co do grosza za co płacimy a nie nabijamy kabzę deweloperowi, który spokojnie może sprzedawać o połowę taniej, ale po co skoro i tak kupią?
Sherlocku! Cóż za innowacyjny i niszowy pomysł! Nikt na to wcześniej nie wpadł a suburbanizacji "po polsku" u nas nie ma. Pokolenia "tylnego siedzenia" również "nie ma" i "nie będzie"

Aha- już poważniej- nie ma "i tak kupią". Kupują, bo panuje obustronny marazm na rynku. Bo liczy się cena, bo klient nie jest wymagający, nie jest perspektywiczny, a do wydania 500 000zł podchodzi mniej uważnie niż do wybrania rodzaju bułki w piekarni i na wielu sprawach mu nie zależy.
Bo ma złe przyzwyczajenia i ogólnie wisi mu to, jak i w jakim otoczeniu będzie mieszkał- byleby właśnie "dach nad głową" był.
To sam później jest w wykończeniówce. Wielkie burze mózgów nad różnicą w cenie płytek czy paneli około 10-20zł/m^2. Żenujące "gotowe" meble kuchenne, które zwyczajnie rozpadną się po roku, ale jest "taniej".
Akurat Telimeny jest swietnie zlokalizowane,
To akurat bez ironii prawda. Lokalizacja- petarda. 3-4min do przystanku tramwajowego i Lidla, a jednocześnie względna cisza i ubocze. Niestety na tym zalety tego osiedla się kończą. Faktycznie- brak komórek lokatorskich to jest rzeźnia i tutaj Polacy pokazali, że się nie szanują niestety. Nie powinniśmy kupić ani jednego mieszkania w tego typu uwłaczającej inwestycji. No, ale cóż- klient nasz pan.
Do tego pojawiaja sie problemu z ogrzewaniem domu wegiel odpada bo to trucie srodowiska, gaz tez jest slaby.
Gaz nie jest taki słaby- w tej chwili to złoty standard.
Czysto, wygodnie, bezproblemowo i naprawdę bardzo tanio, jeśli tylko dobrze ocieplisz dom. Ostatnio wymieniałem w domu kocioł gazowy. To, jak w ciągu ostatniej dekady technologia poszła do przodu (a ceny spadły) jest niesamowite! Oczywiście na plus.
Problem z gazem jest głównie taki, że... nie wszędzie jest ten gaz
