Zielone Rybitwy Kraków / deweloper Merari - opinie na forum (bliźniaki)

[nutty_10]

No ja mieszkam w podobnej okolicy i uważam, że jest tu akceptowalnie A przynajmniej lepiej, niż się spodziewałem zanim zamieszkałem. Może kwestia jak kto ma okna ułożone.

Dużo gorzej jest na pewno w kierunku giełdy, raz w tygodniu wracam w nocy od strony s7 kolo 23 i o ile tam jest dramat, to już na Grochowej nic nie czuć.

[pilsner]

Wystarczy tam pojechać, 2/3 roku smród nie do wytrzymania! Nikt przy zdrowych zmysłach nie powinien się tam osiedlać!

[trixtin]

Tam, tzn w rejonie iwestycji? Czy ogonie na Rybitwach/Płaszowie?

[zyneon]

Znacie jakieś podobne inwestycje, ale w miejscu gdzie nie śmierdzi?

[Cwana]

Znacie jakieś podobne inwestycje, ale w miejscu gdzie nie śmierdzi?

Podobne osiedla budują na północy w ok Łokietka, wiec jesli kogos nie odstrasza przeciskanie się przez tamtejsze korki to pewnie można coś tam znaleźć. Podobnie Swoszowice, ale odległość od centrum jest tam dla mnie ogromnym minusem.
A co do płaszowa czy rybitw to mieszkam w okolicy.prawie 20lat i tak jak.kiedys zapach był uciazliwy tak teraz zdarza sie sporadycznie, mi nie przeszkadza i nie przeprowadziłabym się.nigdzie indziej, wbrew temu co ktoś tu napisal nie trzyma mnie tu kredyt. Jest w miare blisko do centrum, blisko do.obwodnicy, z terenow zielonych są Bagry, które przeszly niedawno metamorfoze i są naprawde fajnym miejscem do spedzania czasu. Pętla tramwajowa na Malym.Plaszowie.ma byc pociagnięta w przeciagu kilku lat właśnie na Rybitwy, a sam obszar ma się zmienic z przemyslowego na mieszkalno-biurowy.
A z tego osiedla samochodem do pętli, sklepów czy na bagry jest 5-10min.

[bryndza4]

A co do płaszowa czy rybitw to mieszkam w okolicy.prawie 20lat i tak jak.kiedys zapach był uciazliwy tak teraz zdarza sie sporadycznie, mi nie przeszkadza i nie przeprowadziłabym się.nigdzie indziej, wbrew temu co ktoś tu napisal nie trzyma mnie tu kredyt.

Właśnie o to mi chodziło, kiedy pisałem że wieloletni mieszkańcy Płaszowa są już przyzwyczajeni do tego smrodu... Pytam o fetor jednego czy drugiego i słyszę ten sam tekst "Paaanie, kiedyś to śmierdziało, a teraz to może 3 razy do roku". Po czym przeprowadzam się i okazuje się że śmierdzi ok. 200 dni w roku (oczywiście z różną intensywnością).

[Białydomek]

Mieszkam dokładnie na ulicy Rybitwy i jakoś nie ma u mnie problemów z zapachem. Widzę, że problem jest wyolbrzymiany i to głównie przez osoby, które nie mieszkają w tej okolicy, dziwne..

[Luksorr]

Ciekawa inwestycja ale martwi mnie mocno ten fertor. Pracuję w okolicy i w zeszłym roku było kilka dni w roku że nie dało się normalnie wytrzymać. Ludzie brali urlopy bo z powodu smrodu nie mogli wytrzymać w pracy. Zastanawia nie czy ten mocny smród pojawia się częściej lub w nocy bo wtedy to gehenna do mieszkania. Teraz jak jest zimniej to nic nie czujemy ale w lecie to siedziałeś przy biurku i miałeś odruch wymiotny i ból głowy gwarantowany.

[nutty_10]

coraz więcej dzieje się w okolicy.

Tam juz nie powinno smierdzieć, ale układ słaby wg mnie.

otodom.pl/oferta/idealne-dla-rodzin-nowe-domy-5-pokoi-podgorze-ID44E6S.html

[trixtin]

Dlaczego nie powinno tam już śmierdzieć? Przecież to jest w zasadzie obok
Tutaj pod kątem smrodu opinie padały na podstawie zamieszkania 4km od inwestycji... a tu jest 500m od Zielonych Rybitw