mac_kow pisze:Pawel1978 pisze:
Czy ja coś innego powiedziałem? zgadzam sie cena/ jakość, a jeśli cena wzrośnie to czy stosunek jakości do ceny się nie zmieni?
Jeśli gro oddziałów nie ma nic wspólnego z outsourcingiem to co robi u nas: shell, PM, ubs, hsbc niestety wiem co robią i nie można to nazwać inaczej niż typowy outsourcing
Odsyłam do Wikipedii. Capgemini to outsourcing. Jeśli UBS i HSBC również- no, to trudno i pomyliłem się.
Ale sądziłem, że to banki a nie firmy outsourcingowe i pracując w Krakowie, pracujesz dla firmy matki a nie dla klientów trzecich. Zdecydowana większość prawdziwego IT na pewno pracuje "dla siebie" i z outsourcingiem nic wspólnego nie mają.A kto mówi o bańce? moim zdaniem cena jest przesadzona i rynek zweryfikuje jej spadek i nikt tu nie mówi o 3 tys za wislane tarasy, ale oczywiście najlepiej przekoloryzować.....
Krakus uparcie mówi o "bańce", bo mu wychodzi, że średnio mamy po jednym cycku i połowie przyrodzenia, a mieszkanie musimy kupić tak jak chleb czy jabłka po 3zł/kg. Absurdalne?
Ale On poważnie per analogia sądzi, że "średnio" jeden człowiek w Krakowie ma 3500 na rękę i że wobec tego "średnio" ceny mieszkań się muszą dostosować.
Nie ogarnia tego, że całe rzesze ludzi/rodzin w tym mieście dysponują 15, 20, 30 tysiącami złotych miesięcznie.
Jakby tego było mało- im mniej oficjalnie zarabiasz i im mniej trafia do GUS, tym większa szansa, że szef dokłada kopertę pod stołem.miom zdaniem zadupie krakowa za 7 tys za metr nie jest warte
To ile "jest warte" to właśnie kwestia indywidualna. Skoro ktoś bierze, znaczy, że "warte".
Ja to bym sobie kupił weekendowe mieszkanie gdzieś na Kurdwanowie (z racji lokalizacji południowej) za 1000zł/m, ale niestety nie ma.a opowieści że zaraz będzie po 20 tys jak w paryżu delikatnie wyssane z palca
To trochę tak jak z graniczeniem z Rosją. Nie "zaraz będziemy graniczyć", tylko "już graniczymy". Mieszkania po 20kzł/m już tu są. Pojedyncze sztuki zapewne. I znajdują się chętni spośród tych, to koszą 3500zł/miesiąc.A poza tym wszystkim zastanawiam się co robi na forum ktoś kto jest od 8 lat szczęśliwym posiadaczem domu i nieruchomości go nie interesują?
A miło mi nawet, że dokładnie przeczytałeś post. Przyjaciel szukał mieszkania ponad rok temu, to jakoś tak wpadłem i siedzę. Mnóstwo bliższych lub dalszych znajomych kupiło, kupuje lub kupić zamierza. Do tego- miło mi, że Kraków się prężnie rozbudowuje a budownictwo i oferowany standard jednak idzie do przodu. To czemuż by o tym nie pogadać.
Jeśli coś nazywa się "centrum rozliczeniowe" albo ktoś odwala robotę jako backup klientów z niemiec czy szwecji to mimo sztywnej definicji outsourcingu jest to dla mnie outsourcing - odwalasz robotę którą można zrobić zdalnie gdziekolwiek przez kogokolwiek jeśli tylko znasz język i masz kwalifikacje. I póki mamy do tego jak wcześniej stosunek jakości do ceny jest ok, a jeśli staniemy się mniej atrakcyjni to poprostu znikną... w biznesie nie ma sentymentów.
A co do wartości jest indywidualna ale jak powtarzam moim zdanie pół miliona za 60metrów z parkingiem na zadupiu nie jest warte tej ceny, na dzień dzisiejszy powinno zamknąć się w 400 tys - jeden powie tylko 100 tys ale jednak dla mnie to sporo

