Zakup mieszkania w czasach zarazy / czy kupować mieszkanie w czasie epidemii

Forum dla osób, które zastanawiają się jaka lokalizacja mieszkania w Krakowie jest najlepsza? W której dzielnicy Krakowa dobrze się mieszka? Ciekawe mijsca w Krakowie i Małopolsce.
Nikles
Posty: 85
Rejestracja: 01 kwie 2020, 9:48

Re: Zakup mieszkania w czasach zarazy

Postautor: Nikles » 17 kwie 2020, 12:53

ghd pisze:Dlaczego? Przecież w Polsce jest tak bardzo tanio, ludzie spokojnie zarabiają po 10k, a kredyty leżą na ulicy?

Chyba pomylił mnie z kimś. Nic nie pisałem pro zarobki (ale chyba nie zauważyłem w Polsce problemu z popytom na mieszkania, to znaczy wielu ludzi zarabiają wystarczająco), pisałem że w Polsce mieszkania są taniej niż w Niemcach albo innych przydatnych do życia krajach.

Dlaczego nie skorzystać?

Bo już mam mieszkania w Krakowie i moim zdaniem teraz nie najlepszy czas dla inwestowania w nieruchomość. Ale jak ktoś szuka mieszkanie dla siebie, to oczywiście teraz może dostać wygodniejsze warunki, jak w sense kredyty tak i w sense negocjacji ceny mieszkania.

Czy te 2,68 to jest pełny koszt, czy jedynie chwyt reklamowy? Jaki jest wymagany wkład własny? Jakich dodatkowych zabezpieczeń żąda bank?

Jak mówiłem warunki dokładnie te same że i rok temu przy oprocentowanie 3.7%. Jedyna odmiana, jak słuszne zauważyli, to 30% wkładu własnego zamiast 20%.


Pawel1978
Posty: 70
Rejestracja: 07 sty 2020, 19:41

Re: Zakup mieszkania w czasach zarazy

Postautor: Pawel1978 » 17 kwie 2020, 13:31

Nikles pisze:
Czy te 2,68 to jest pełny koszt, czy jedynie chwyt reklamowy? Jaki jest wymagany wkład własny? Jakich dodatkowych zabezpieczeń żąda bank?

Jak mówiłem warunki dokładnie te same że i rok temu przy oprocentowanie 3.7%. Jedyna odmiana, jak słuszne zauważyli, to 30% wkładu własnego zamiast 20%.

Oferta dotyczy inwestycji kwalifikującej dom jako Dom energooszczędny, czyli dokładnie to samo, tylko co innego :D

Nikles
Posty: 85
Rejestracja: 01 kwie 2020, 9:48

Re: Zakup mieszkania w czasach zarazy

Postautor: Nikles » 17 kwie 2020, 14:14

Pawel1978 pisze:Oferta dotyczy inwestycji kwalifikującej dom jako Dom energooszczędny, czyli dokładnie to samo, tylko co innego :D

I? Chodzie o tym że rok temu taki kredyt miał oprocentowanie na poziomie 3.7%.
Inne oferty, nie dotyczący domów energooszczędnych, dostali take same obniżki.
Robię akcent na stałem oprocentowanie żeby podkreślić że nie jest to obniżka tymczasowa i bank chyba zakłada że stopy procentowe nie pójdą nagłe w górę za kilka miesiąców.


Grejfrut
Posty: 153
Rejestracja: 09 kwie 2020, 9:05

Re: Zakup mieszkania w czasach zarazy / czy kupować mieszkanie w czasie epidemii

Postautor: Grejfrut » 17 kwie 2020, 14:18

Kredyt ze stałym oprocentowaniem na 5 lat to taki trochę hazard, oczywiście także dla Banku. Przy bardzo dobrej ofercie byłbym w stanie zaryzykować, ale z tego co widzę to na stronie ING kredyt na dom lub mieszkanie jest jednak na gorszych warunkach + 30% wkład własny.

amuam
Posty: 37
Rejestracja: 04 mar 2020, 9:21

Re: Zakup mieszkania w czasach zarazy / czy kupować mieszkanie w czasie epidemii

Postautor: amuam » 17 kwie 2020, 14:32

Warto jeszcze byłoby porównać marżę która ma obowiązywać po tych 5 latach, z tego co widzę nie można znaleźć jej na stronie.
Bo fajnie że ma się 3,33% przez 5 lat, ale potem zostaje marża 2,5% na pozostałe lata ;)

Grejfrut
Posty: 153
Rejestracja: 09 kwie 2020, 9:05

Re: Zakup mieszkania w czasach zarazy / czy kupować mieszkanie w czasie epidemii

Postautor: Grejfrut » 17 kwie 2020, 14:54

amuam pisze:Warto jeszcze byłoby porównać marżę która ma obowiązywać po tych 5 latach, z tego co widzę nie można znaleźć jej na stronie.
Bo fajnie że ma się 3,33% przez 5 lat, ale potem zostaje marża 2,5% na pozostałe lata ;)


Wszystko jest wpisane w umowę przecież (marża po 5 latach zazwyczaj jest standardowa dla okresu podpisania umowy). Marża jest stała, zarówno dla okresu zamrożenia oprocentowania jak i po nim. Po prostu Bank podejmuje ryzyko razem z kredytobiorcą i jeżeli stopy pójdą w dół to traci kredytobiorca, a jak w górę to Bank. Dla przykładu teraz wszystkie osoby, które zamroziły oprocentowanie kredytu są w plecy od 120 do 200 zł miesięcznie dla typowych kredytów, ale równie dobrze potem może im się to zwrócić, bo stopy wzrosną i Bank za to zapłaci. Taki hazard :) Dopiero na koniec można go rozliczyć i powiedzieć czy się zyskało czy nie. To taka trochę wersja soft kredytów w obcej walucie - ryzyko istnieje, ale teoretycznie jest mniejsze, nawet sporo :)

ghd
Posty: 320
Rejestracja: 04 lut 2020, 22:12

Re: Zakup mieszkania w czasach zarazy

Postautor: ghd » 17 kwie 2020, 15:04

Nikles pisze:
ghd pisze:Dlaczego? Przecież w Polsce jest tak bardzo tanio, ludzie spokojnie zarabiają po 10k, a kredyty leżą na ulicy?

Chyba pomylił mnie z kimś. Nic nie pisałem pro zarobki (ale chyba nie zauważyłem w Polsce problemu z popytom na mieszkania, to znaczy wielu ludzi zarabiają wystarczająco), pisałem że w Polsce mieszkania są taniej niż w Niemcach albo innych przydatnych do życia krajach.


Spokojnie, to taki trochę żart był. Trochę, bo przy okazji tych różnych bankowych "okazji" wielu uwierzyło , że posiadając nieruchomośc na kredyt właśnie stali się bogaci. Bardzo interesujące zjawisko. Obserwuję je z rozbawieniem.
Wybacz, jeżeli obrażam Ci apartament. :D

amuam
Posty: 37
Rejestracja: 04 mar 2020, 9:21

Re: Zakup mieszkania w czasach zarazy / czy kupować mieszkanie w czasie epidemii

Postautor: amuam » 17 kwie 2020, 15:06

Grejfrut pisze:
amuam pisze:Warto jeszcze byłoby porównać marżę która ma obowiązywać po tych 5 latach, z tego co widzę nie można znaleźć jej na stronie.
Bo fajnie że ma się 3,33% przez 5 lat, ale potem zostaje marża 2,5% na pozostałe lata ;)


Wszystko jest wpisane w umowę przecież (marża po 5 latach zazwyczaj jest standardowa dla okresu podpisania umowy). Marża jest stała, zarówno dla okresu zamrożenia oprocentowania jak i po nim. Po prostu Bank podejmuje ryzyko razem z kredytobiorcą i jeżeli stopy pójdą w dół to traci kredytobiorca, a jak w górę to Bank. Dla przykładu teraz wszystkie osoby, które zamroziły oprocentowanie kredytu są w plecy od 120 do 200 zł miesięcznie dla typowych kredytów, ale równie dobrze potem może im się to zwrócić, bo stopy wzrosną i Bank za to zapłaci. Taki hazard :) Dopiero na koniec można go rozliczyć i powiedzieć czy się zyskało czy nie. To taka trochę wersja soft kredytów w obcej walucie - ryzyko istnieje, ale teoretycznie jest mniejsze, nawet sporo :)


Chodzi mi o to że pół roku temu kredyt miał dajmy na to stałe oprocentowanie na poziomie 3,5% z czego marża banku w umowie to 1,9%. A teraz mamy stałe oprocentowanie 3,33% ale marża banku jest już na poziomie 2,5%.


Nikles
Posty: 85
Rejestracja: 01 kwie 2020, 9:48

Re: Zakup mieszkania w czasach zarazy / czy kupować mieszkanie w czasie epidemii

Postautor: Nikles » 17 kwie 2020, 15:10

Grejfrut pisze:Po prostu Bank podejmuje ryzyko razem z kredytobiorcą i jeżeli stopy pójdą w dół to traci kredytobiorca, a jak w górę to Bank. Dla przykładu teraz wszystkie osoby, które zamroziły oprocentowanie kredytu są w plecy od 120 do 200 zł miesięcznie dla typowych kredytów, ale równie dobrze potem może im się to zwrócić, bo stopy wzrosną i Bank za to zapłaci. Taki hazard :) Dopiero na koniec można go rozliczyć i powiedzieć czy się zyskało czy nie. To taka trochę wersja soft kredytów w obcej walucie - ryzyko istnieje, ale teoretycznie jest mniejsze, nawet sporo :)

Bank nawet ryzykuje więcej, bo jeżeli stopy pójdą w dół kredytobiorca teoretyczne maje opcje refinansowania w innym banku na lepszych warunkach.
Do rzeczy czytałem że według rekomendacji KNF do końca 2020 wszystkie banki powinny mieć w ofercie kredyty ze stałym oprocentowaniem.

ghd
Posty: 320
Rejestracja: 04 lut 2020, 22:12

Re: Zakup mieszkania w czasach zarazy / czy kupować mieszkanie w czasie epidemii

Postautor: ghd » 17 kwie 2020, 17:30

Nikles pisze:
Grejfrut pisze:Po prostu Bank podejmuje ryzyko razem z kredytobiorcą i jeżeli stopy pójdą w dół to traci kredytobiorca, a jak w górę to Bank. Dla przykładu teraz wszystkie osoby, które zamroziły oprocentowanie kredytu są w plecy od 120 do 200 zł miesięcznie dla typowych kredytów, ale równie dobrze potem może im się to zwrócić, bo stopy wzrosną i Bank za to zapłaci. Taki hazard :) Dopiero na koniec można go rozliczyć i powiedzieć czy się zyskało czy nie. To taka trochę wersja soft kredytów w obcej walucie - ryzyko istnieje, ale teoretycznie jest mniejsze, nawet sporo :)

Bank nawet ryzykuje więcej, bo jeżeli stopy pójdą w dół kredytobiorca teoretyczne maje opcje refinansowania w innym banku na lepszych warunkach.
Do rzeczy czytałem że według rekomendacji KNF do końca 2020 wszystkie banki powinny mieć w ofercie kredyty ze stałym oprocentowaniem.

Cóż to za ryzyko, skoro w przypadku "awarii" i tak składkę robią klienci i to głównie ci, którzy kredytu nie mają, albo nigdy kredytu nie wezmą?
Wybacz, jeżeli obrażam Ci apartament. :D



Wróć do „Gdzie i jak kupić mieszkanie w Krakowie forum? Ciekawe w Małopolsce”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 20 gości