Zakup mieszkania w czasach zarazy / czy kupować mieszkanie w czasie epidemii

Forum dla osób, które zastanawiają się jaka lokalizacja mieszkania w Krakowie jest najlepsza? W której dzielnicy Krakowa dobrze się mieszka? Ciekawe mijsca w Krakowie i Małopolsce.
Grejfrut
Posty: 153
Rejestracja: 09 kwie 2020, 9:05

Re: Zakup mieszkania w czasach zarazy / czy kupować mieszkanie w czasie epidemii

Postautor: Grejfrut » 24 maja 2020, 19:00

Pawel1978 pisze:
Grejfrut pisze:Nikles, ghd to jest zwykły troll. Taki malutki człowieczek, który sam się niczego nie dorobił, więc jak ktoś ma, to mu się nie podoba. Wielu jest takich zwolenników odkładania, aby mieć za gotówkę, a potem się rozczarowują, że ich gotówka spadła na wartości. Do mnie też ludzie mówią, że po co kredyt na dom, jak można budować samemu, bez kredytu :lol: Taaaa, będzie to trwało 5 lat, w międzyczasie dzieci dorosną, nabawię się bólów całego ciała itd. Nie, dziękuję - wolę sobie płacić na spokojnie 15 lat kredyt i cieszyć się życiem. Też kupiłem jedno mieszkanie w 2015 roku za 260k, a teraz jest warte około 500k. Kredyt prawie spłacony + dokupione miejsce postojowe i piwnica. Łączna wartość nieruchomości +/- 560k. Faktycznie - kredyt mnie zniszczył :lol: Frustraci tak uważają, ale nic na to nie poradzisz. Z nim nie ma co dyskutować, bo to zwykły troll jest.


Fakt kredyty są tanie, a dodatkowo przy ostatnich wzrostach cen mieszkań tym bardziej korzystne, ale stwierdzenie, że ktoś się "dorobił" mieszkania na kredyt które jest jeszcze nie spłacone... jest się czym szczycić.

Na dodatek "wolę sobie płacić na spokojnie 15 lat kredyt i cieszyć się życiem" jak reklama parabanku :D


Hmmm jeżeli masz mieszkanie warte dużo kast i kredyt w znacznej większości spłacony, to uwierz mi, że tylko wojna mogłaby to mieszkanie zabrać, bo naprawdę nie widzę innej możliwości. Tak - wolę 15 lat płacić kredyt, niż 5 lat pracować na 3 etaty, a po godzinach budować dom. Raz, że stracisz kilka lat życia, wiele fajnych chwil, jak urlopy, czas z dziećmi itd. Tego ci dom nie zwróci, mając dodatkowe zabezpieczenie w formie mieszkania blisko centrum, to naprawdę ryzykujesz tyle co nic. Nie kumam czemu ludzie tak demonizują kredyty. Ludzie, których znam są bardzo zadowoleni. Mieszkać gdzieś trzeba i płacić też trzeba, więc lepiej ciułać na to swoje. Ten kto się rozczarował to zapewne po prostu przeszacował swoje możliwości, albo wziął w obcej walucie, bo mu się zyski przed oczyma pojawiły, a teraz płacze nad kursem waluty.


55piotras
Posty: 113
Rejestracja: 02 lut 2019, 15:14

Re: Zakup mieszkania w czasach zarazy / czy kupować mieszkanie w czasie epidemii

Postautor: 55piotras » 24 maja 2020, 19:15

Kredyt jest dobry jak się umie z niego korzystać. Podobnie karta kredytowa. Świetny produkt ale tylko wtedy gdy wiadomo jak działa.

Grejfrut
Posty: 153
Rejestracja: 09 kwie 2020, 9:05

Re: Zakup mieszkania w czasach zarazy / czy kupować mieszkanie w czasie epidemii

Postautor: Grejfrut » 24 maja 2020, 19:23

55piotras pisze:Kredyt jest dobry jak się umie z niego korzystać. Podobnie karta kredytowa. Świetny produkt ale tylko wtedy gdy wiadomo jak działa.


Jak ktoś ma siano w głowie i zadłuża się zbędnie na pierdoły, to może faktycznie nie lubić kredytów. Jednak niech nie sieje herezji, tylko postara się o lepszą edukację. Kredyty są fajne i potrzebne, tylko trzeba, jak sam napisałeś, umieć z nich korzystać. Ja do tej pory tylko dwie hipoteki (druga w trakcie) i jeden leasing, gdzie auto zarobiło na wkład własny + raty juz w pierwszym roku użytkowania. Więc to była po prostu inwestycja niezbędna dla funkcjonowania firmy.

Ogólnie mamy w społeczeństwie ludzi, płaczków - dla których zawsze jest zły moment, a niskie stopy zaraz się skończą. Ja swoje mieszkanie kupiłem 2x taniej, niż są teraz, na niskich stopach i zaraz skończę płacić kredyt na niskich stopach. Ale taki ekspert i tak powie, że co to jest - lepiej uzbierać było te 260 000 w gotówce! Pal licho, że mieszkanie dziś warte ze wszystkim 550 000 :lol: Tak czy siak jak weźmiesz mieszkanie i nawet spadną ceny teraz o 5-10%, to za 10 lat ceny będą wyższe o 30-40%. W Polsce m2 na średnie zarobki w dużych miastach nie jest drogi, więc jest jeszcze sporo możliwości dla podwyżek.


Grejfrut
Posty: 153
Rejestracja: 09 kwie 2020, 9:05

Re: Zakup mieszkania w czasach zarazy / czy kupować mieszkanie w czasie epidemii

Postautor: Grejfrut » 24 maja 2020, 20:33

Ja chcę tylko, aby malkontenci nie mieszali w głowach ludziom, bo ktoś może przegapić fajną okazję i potem żałować. Ja po prostu namawiam do rozsądku, aby sobie samemu przeliczyć na ile mnie stać. Kredyty hipoteczne, w przeciwieństwie do konsumpcyjnych są bardzo ok. Wiele osób nie chce, lub nie może mieszkać w wielkim domu wielorodzinnym, co jest bardzo dobre - bowiem rodzina powinna mieszkać u siebie. Zatem trzeba płacić najem, aktualnie mieszkanie 50-55m2 dla rodziny w Krakowie to koszt około 2500 zł/miesiąc z mediami. Biorąc pod uwagę, że mieszkania z dojazdem do rynku w 15 minut tramwajem można kupić za około 8000-8200 zł, to wychodzi nam cena 421 200 zł za mieszkanie 52m2 przy cenie 8100 zł/m2. Mając minimalny wkład własny, czyli 10% bierzemy 379 080 kredytu. Marża Banku 2%, są takie oferty, na wykończenie odłożyliśmy + aktualne stopy daje ratę około 1535 zł na 30 lat, jak łączne oprocentowanie osiągnie 5% to mamy ratę około 2035 zł + czynsz z mediami 450/500 zł. Czyli jak oprocentowanie wzrośnie do 5% dopiero mamy wynajem = kredyt. Ale ceny najmu wtedy też wzrosną. Zatem jak człowiek trochę odłożył na zakup, to jak najbardziej opłaca się kupić. Można też wykorzystać niskie stopy i jak np. ma się 20/30% to skrócić okres kredytowania do max 20 lat, co jest bardzo rozsądne i przeze mnie preferowane. Jednak każdy zna swoją sytuację najlepiej. Kredyty są dobre i ja jestem tego dobrym przykładem, ale wykorzystuje je rozsądnie - raz, że dają mi bezpieczeństwo w postaci własnego M, jak i możliwość zarabiania - np. leasing na auto. Oczywiście jak ktoś nie ma kasy na nic, a nie ma też żadnego zabezpieczenia, np. działka w dobrej lokalizacji czy inne mieszkania (mniejsze) bez kredytu, lub z niewielkim kredytem, to wtedy trzeba jeszcze poczekać, bo kredyt pod korek może człowieka wykończyć.

bajdugral
Posty: 9
Rejestracja: 20 wrz 2019, 0:04

Re: Zakup mieszkania w czasach zarazy / czy kupować mieszkanie w czasie epidemii

Postautor: bajdugral » 24 maja 2020, 21:54

Grejfrut pisze:(...) Biorąc pod uwagę, że mieszkania z dojazdem do rynku w 15 minut tramwajem można kupić za około 8000-8200 zł, to wychodzi nam cena 421 200 zł za mieszkanie 52m2 przy cenie 8100 zł/m2. (...)

Gdzie można kupić mieszkania w takiej cenie z dojazdem 15 minut tramwajem do rynku? Okolice Rydlówki to około 20 minut, okolice Wielickiej, Dworcowej też 20 minut. Żadna inwestycja, która tam się buduje praktycznie nie schodzi poniżej 9000 zł/m2 a wiele sięga powyżej 10000zł/m2.

Pawel1978
Posty: 70
Rejestracja: 07 sty 2020, 19:41

Re: Zakup mieszkania w czasach zarazy / czy kupować mieszkanie w czasie epidemii

Postautor: Pawel1978 » 24 maja 2020, 22:12

Hipoteka na mieszkaniu, auto w leasing, telewizor na raty - dorobiłem się :lol: dodajmy jeszcze wolny człowiek ;)
Bez spiny, taka luźna wrzutka na dobranoc, miłego tygodnia pracy niech nam kredyt lekkim będzie :)

Grejfrut
Posty: 153
Rejestracja: 09 kwie 2020, 9:05

Re: Zakup mieszkania w czasach zarazy / czy kupować mieszkanie w czasie epidemii

Postautor: Grejfrut » 24 maja 2020, 22:19

Pawel1978 pisze:Hipoteka na mieszkaniu, auto w leasing, telewizor na raty - dorobiłem się :lol: dodajmy jeszcze wolny człowiek ;)
Bez spiny, taka luźna wrzutka na dobranoc, miłego tygodnia pracy niech nam kredyt lekkim będzie :)


Ale, że jaka spina? Każdy robi co chce ze swoim życiem czy pieniędzmi. Leasing na auto to świetna rzecz, pod warunkiem, że na siebie zarabia. Moje zarobiło na siebie w rok, reszta to już czysty zysk i radość z jazdy nową furką. Jak się jeździ 10k km rocznie tylko do sklepu i biura, to faktycznie nie ma to sensu, chyba że po prostu masz bardzo dużo kasy i chcesz mieć, bo tak. Ale żyłowanie się na leasing to głupota.

Gdzie takie mieszkania? Nowa Myśliwska, z pętli Mały Płaszów lub przystanku Rzebika, w zależności od dobrych wiatrów dojedzie się od 15 do 20 minut na przystanek Teatr Słowackiego. A ceny są właśnie takie jak powiedziałem. No czasem są korki tramwajowe, ale na to nie ma się wpływu.

Pawel1978
Posty: 70
Rejestracja: 07 sty 2020, 19:41

Re: Zakup mieszkania w czasach zarazy / czy kupować mieszkanie w czasie epidemii

Postautor: Pawel1978 » 26 maja 2020, 17:43

Grejfrut pisze:
Pawel1978 pisze:Hipoteka na mieszkaniu, auto w leasing, telewizor na raty - dorobiłem się :lol: dodajmy jeszcze wolny człowiek ;)
Bez spiny, taka luźna wrzutka na dobranoc, miłego tygodnia pracy niech nam kredyt lekkim będzie :)


Ale, że jaka spina? Każdy robi co chce ze swoim życiem czy pieniędzmi. Leasing na auto to świetna rzecz, pod warunkiem, że na siebie zarabia. Moje zarobiło na siebie w rok, reszta to już czysty zysk i radość z jazdy nową furką. Jak się jeździ 10k km rocznie tylko do sklepu i biura, to faktycznie nie ma to sensu, chyba że po prostu masz bardzo dużo kasy i chcesz mieć, bo tak. Ale żyłowanie się na leasing to głupota.

To może napiszę inaczej

Jak na razie spłacasz kredyt na mieszkanie i jeździsz autem banku :) (jak nie wierzysz sprawdź dowód rejestracyjny)
Jak spłacisz kredyt do końca i hipoteka będzie czysta i wykupisz auto po leasingu to wtedy przyjdź i powiedz "Dorobiłem się"

I nie ma to nic wspólnego z zasadnością brania kredytów czy leasingów bo sam mam auto w leasingu ;)


Mar G
Posty: 3641
Rejestracja: 24 sty 2019, 10:20

Re: Zakup mieszkania w czasach zarazy / czy kupować mieszkanie w czasie epidemii

Postautor: Mar G » 28 maja 2020, 15:45

bankier.pl/wiadomosc/Rada-Polityki-Pienieznej-ponownie-obniza-stopy-procentowe-7893373.html

Giovanna
Posty: 226
Rejestracja: 24 lut 2020, 12:53

Re: Zakup mieszkania w czasach zarazy / czy kupować mieszkanie w czasie epidemii

Postautor: Giovanna » 28 maja 2020, 21:36

Nasi maruderzy chyba stracili rezon bo nikt nie wspomina juz o 50% spadkach cen...
Panowie...gdzie wasze prognozy?... krakus 1891, Pawelku78 i SunnyStorm...Kiedy wam zapakuja w promocji??? Przeciez ciagle snujecie tu wizje banki i katastrofy ekonomicznej...a poki co wszystko drozeje....Bylam u dentysty i zaplacilam 50% wiecej niz przed pandemia.
Uwazajcie zeby Wam te mieszkania tyle samo nie podrozaly..bo deweloperzy tez maja chore zeby.... :lol:
Prognoza Giovanny. Aktualna prognoza eksperta PKO BP:
https://nieruchomosci.wprost.pl/wiadomosci/10485567/sytuacja-na-rynku-mieszkaniowym-czy-ceny-nieruchomosci-zaczna-spadac.html



Wróć do „Gdzie i jak kupić mieszkanie w Krakowie forum? Ciekawe w Małopolsce”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości