anubis pisze:I tu jest pies pogrzebany, bo to, że ktoś sobie radośnie wystawił "z przebitką 25%" nie oznacza, że ktoś inny to po tej cenie kupi. Przypomina to polowanie na leszcza, dziesiątki ofert, które stoją od co najmniej kwietnia (wcześniej tego nie obserwowałem).
Zrzut, który udostępniasz świadczy za to o czymś zupełnie innym - o potężnej spekulacji, która w wielu miejscach zagościła na krakowskim rynku.
A Ty cały czas próbujesz przekazać radośnie, że cesje i odsprzedaże to jest jakaś pseudo-pandemijna nowość i wcześniej tego nie było. Otóż było.
"Radosne wystawianie" ofert na cesji w absurdalnych cenach ma miejsce w zasadzie od zawsze- a już na pewno od "początku" cyklu, jeszcze od 2012 roku. Sam pamiętam cesje np. pierwszego etapu Atal Zabłocie Residence.
Tak samo bardzo śmiała i bezpodstawna teza, że "inwestorzy zniknęli i pozostał po nich kurz"... W obecnej absurdalnej, paranoidalnej i
niepewnej z powodu rządowych absurdalnych decyzji i niczego innego rzeczywistości trudno sie dziwić ludziom, którzy czekają w blokach startowych i chcą upewnić się, co będzie dalej. Ale Oni nie zniknęli- oni po prostu czekają.
Przy powszechnych w mediach farmazonach do kwadratu o tym, że kilka tygodni #wdomu powoduje, że każdy jest nagle chętny na domek na wsi z ogórdkiem a praca i nauka "zdalna" zagości już na stałe- trudno się dziwić. Jak u psa Pawłowa.
Schematyczne, wąskotorowe, krótkowzroczne myślenie to niestety nasza specjalność. Ale promowanie antyludzkich zachowań i schematów raczej się nie uda...
No chyba, że obecna sytuacja ma faktycznie wywołać przemianę w "nowy wspaniały świat", gdzie staniemy się dla siebie wyłącznie obrazem w kamerze. Moim zdaniem, chodzi głównie o destabilizację USA przed wyborami. Sytuacja "pademiczna" powinna uspokajać się wręczyzwoliło w społeczeńśtwie odruch Pawłowa i nagle każdy już będzie chciał mieszkać w domku z ogródkiem + 100%-owa praca zdalna i studiowanie przed końcem roku. Wróci turystyka, studenci i NORMALNA, LUDZKA praca z biura z większym elementem elastyczności- wrócą inwestorzy. Proste.
Fundamentalnych czynników do spadku cen mieszkań po prostu brak. [Tak tak, raport sektorowy PKO... bo kawalerki spadną z 15k do 13k].