Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

[platinium]

jak nie chcesz pisać swoich opinii to nie pisz, ale też fajnie by było nie szydzić, wyśmiewać czy wyzywać od trolli jak ktoś śmie mieć swoje zdanie, nawet jakby było mocno nieprawdopodobne. chyba po to jest forum żeby wymieniać się swoimi opiniami? niestety ale patrząc z boku to widzę że @anubis wrzuca jakieś dane które mają potwierdzać jego opinię o rychłym spadku cen (co moim zdaniem nie jest aż takie pewne), po czym od razu jest głupkowato wyszydzany, często kompletnie bez argumentów. słabo trochę

czytałeś w ogóle co napisałem?
nie komentowałem jego danych, a tekst że jest najelpszy, ostatni moment na sprzedanie mieszkania.

Brzmi to jak tekst naganiacza, dlatego nazwałem go naganiaczem
Trollem nazwał go ktoś inny z forum, kiedy gwarantował przeceny o 30% do końca roku.

Nikogo głupkowato nie wyszydzam, spokojnie

[ITGeek]

Anubis, wszystko pięknie ładnie. Robisz analizy, podajesz dane, które nierzadko mają sens, niby wszystkie argumenty podane i dane pokazują, że ceny powinny spadać, to dlaczego nie spadają nadal? Pytam poważnie jestem ciekawe Twojej opinii w tym temacie.

[pawelk]

jak nie chcesz pisać swoich opinii to nie pisz, ale też fajnie by było nie szydzić, wyśmiewać czy wyzywać od trolli jak ktoś śmie mieć swoje zdanie, nawet jakby było mocno nieprawdopodobne. chyba po to jest forum żeby wymieniać się swoimi opiniami? niestety ale patrząc z boku to widzę że @anubis wrzuca jakieś dane które mają potwierdzać jego opinię o rychłym spadku cen (co moim zdaniem nie jest aż takie pewne), po czym od razu jest głupkowato wyszydzany, często kompletnie bez argumentów. słabo trochę

czytałeś w ogóle co napisałem?
nie komentowałem jego danych, a tekst że jest najelpszy, ostatni moment na sprzedanie mieszkania.

Brzmi to jak tekst naganiacza, dlatego nazwałem go naganiaczem
Trollem nazwał go ktoś inny z forum, kiedy gwarantował przeceny o 30% do końca roku.

Nikogo głupkowato nie wyszydzam, spokojnie

to co rzuciłem było bardziej ogólnie do grona "hejterów" anubisa, nie osobiście tylko do Ciebie, więc przepraszam jak to odebrałeś osobiście. po prostu nie lubię jak na teoretycznie poważne tematy zaczyna się głupkowate śmieszkowanie i osobiste podjazdy. ginie w tym merytoryka.

inna sprawa - co on może komukolwiek gwarantować? ma swoją opinię (z którą większość z nas się nie zgadza) i działa wg niej. Wrzuca wartościowe dane które sobie interpretuje interpretuje jak chce, ale przynajmniej wrzuca coś z czego wszyscy możemy skorzystać do własnej analizy tego co się dzieje, więc chociażby jako agregator różnych treści jest mega pomocny.

[platinium]

to co rzuciłem było bardziej ogólnie do grona "hejterów" anubisa, nie osobiście tylko do Ciebie, więc przepraszam jak to odebrałeś osobiście. po prostu nie lubię jak na teoretycznie poważne tematy zaczyna się głupkowate śmieszkowanie i osobiste podjazdy. ginie w tym merytoryka.

inna sprawa - co on może komukolwiek gwarantować? ma swoją opinię (z którą większość z nas się nie zgadza) i działa wg niej. Wrzuca wartościowe dane które sobie interpretuje interpretuje jak chce, ale przynajmniej wrzuca coś z czego wszyscy możemy skorzystać do własnej analizy tego co się dzieje, więc chociażby jako agregator różnych treści jest mega pomocny.

W pełni się z Tobą zgadzam, mnie też odbieganie od tematu irytowało. Ciężko tu teraz znaleźć cokolwiek ciekawego i sprawdzonego.
Oczywiście nic nie może gwarantować, to jest tylko forum. Ale pisał o gwarantowanych spadkach o 30% przez co został odebrany jako troll.
Co do danych to z tą wartościowością się własnie czasami sprzeczam. Ostatni przykład z wczoraj i danymi na temat transakcji, które były bezsensu. Problem w tym, że nigdy nie dostaje odpowiedzi, a jak już dostaje to takie że nie jestem obiektywny czy że myślę życzeniowo.
To chyba dobrze, że są ludzie którzy weryfikują co inni piszą, inaczej żylibyśmy w jednej wielkiej bańce informacyjnej!

Pozdrawiam serdecznie

[pawelk]

to co rzuciłem było bardziej ogólnie do grona "hejterów" anubisa, nie osobiście tylko do Ciebie, więc przepraszam jak to odebrałeś osobiście. po prostu nie lubię jak na teoretycznie poważne tematy zaczyna się głupkowate śmieszkowanie i osobiste podjazdy. ginie w tym merytoryka.

inna sprawa - co on może komukolwiek gwarantować? ma swoją opinię (z którą większość z nas się nie zgadza) i działa wg niej. Wrzuca wartościowe dane które sobie interpretuje interpretuje jak chce, ale przynajmniej wrzuca coś z czego wszyscy możemy skorzystać do własnej analizy tego co się dzieje, więc chociażby jako agregator różnych treści jest mega pomocny.

W pełni się z Tobą zgadzam, mnie też odbieganie od tematu irytowało. Ciężko tu teraz znaleźć cokolwiek ciekawego i sprawdzonego.
Oczywiście nic nie może gwarantować, to jest tylko forum. Ale pisał o gwarantowanych spadkach o 30% przez co został odebrany jako troll.
Co do danych to z tą wartościowością się własnie czasami sprzeczam. Ostatni przykład z wczoraj i danymi na temat transakcji, które były bezsensu. Problem w tym, że nigdy nie dostaje odpowiedzi, a jak już dostaje to takie że nie jestem obiektywny czy że myślę życzeniowo.
To chyba dobrze, że są ludzie którzy weryfikują co inni piszą, inaczej żylibyśmy w jednej wielkiej bańce informacyjnej!

Pozdrawiam serdecznie

właśnie to sobie najbardziej cenie - że są tutaj ludzie którzy potrafią wskazać na mankamenty jakiś danych i je odpowiednio zinterpretować czy wsadzić w jakiś kontekst, chociażby to co wstawiłeś do linku o danych z Morizon

Morizon ma trochę mało tych ogłoszeń (trochę poand 5k) żeby weryfikować cały rynek. Jakby olx ze swoich 50tys ogłoszeń wypuścił taki raport to dane byłyby bardzo zbliżone do rzeczywistych.

anyway, fajnie jakby więcej tego typu postów było a mniej szydery i osobistych podjazdów

[AgentDejv]

Obecnie jest dużo większe zainteresowanie działkami i domami za miastem.
W cenie 3pokojowego mieszkania można mieć dom 30 min od miasta stąd pewnie ten segment rynku będzie cierpiał mniej a mieszkania zaliczą większy spadek. Do tego dochodzi cała ta historia z pandemią.
Rynek najmu dopiero teraz przeżywa ciężkie chwile. Jesień zweryfikuje inwestorów i część mieszkań trafi na rynek.

[anubis]

Anubis, wszystko pięknie ładnie. Robisz analizy, podajesz dane, które nierzadko mają sens, niby wszystkie argumenty podane i dane pokazują, że ceny powinny spadać, to dlaczego nie spadają nadal? Pytam poważnie jestem ciekawe Twojej opinii w tym temacie.

Bariery psychologiczne. "Nie będzie obniżek z tego prostego powodu, że nikt nie chce mniej zarabiać" - jak z rozbrajającą szczerością mówił w marcu członek rady nadzorczej J.W. Obniżenie cen oznacza konieczność przemodelowania całego procesu biznesowego. Obniżki musiałby być konkretne aby stymulowały sprzedaż. Nie 3%, tylko 15-20%. Przy średnich zyskach netto na poziomie ok 22% oznacza to budowę prawie po kosztach. Na razie deweloperzy mają kasę i utrzymują płynność. Wolą poczekać, bo być może te wszystkie tarcze i programy pobudzą gospodarkę.

Niestety, przerzucenie sprzedaży z inwestorów na konsumentów wymaga bardzo głębokich przecen. Gdyby było tak, że obniżenie ceny o np. 8% sprawi, że oferta się zacznie sprzedawać jak w styczniu to takie korekty mielibyśmy już dawno. Ale 8% niewiele zmieni, a dodatkowo przekona zainteresowanych, że warto czekać i tu jest głównie pies pogrzebany.

Jak poczytać archiwalne wywiady i artykuły to zachodzą bardzo podobne procesy co w 2008 roku. Wtedy też ceny starano się utrzymać do końca, co jednak skończyło się falą upadłości. Kto pamięta ten okres to nawet jak go nie interesowały nieruchomości to powinien kojarzyć pustostany, nowe budynki, w których w nocy światło paliło się w kilku mieszkaniach. Te mieszkania poschodziły, ale dopiero jak pospadały ceny.

Weźmy do tego pod uwagę, że od końca lockdownu upłynął relatywnie niewielki okres i przypadł on na czas wakacji. To nie jest dobry moment na podejmowanie nowych decyzji biznesowych. Jeżeli jednak sprzedaż nie ruszy z kopyta to jakieś decyzje trzeba będzie podjąć i będzie to zapewne IV kwartał tego roku.

To też tak nie działa, że prezes przychodzi do firmy i mówi "ok, od poniedziałku sprzedajemy taniej 10%". To jest bardzo poważna decyzja biznesowa i deweloperzy muszą zapewne być absolutnie pewni, że ma ona sens. Dopóki mają finansowanie (kredyty, wpłaty kupujących wystarczają, spłacają obligacje) mogą się zastanawiać, jak kasa się zacznie kończyć a inne środki typu marketing nie zadziałają to jedyną logiczną decyzją jest zejście z ceny, bo następnym krokiem jest wyłącznie upadłość.

[Klitsch.K.O]

Spędziłem lata na giełdzie i uważam (..)

Tymczasem mija kolejny tydzień w wynajmowanym, a końca nie widać...

[aro_kr]

Jak poczytać archiwalne wywiady i artykuły to zachodzą bardzo podobne procesy co w 2008 roku. Wtedy też ceny starano się utrzymać do końca, co jednak skończyło się falą upadłości.

Pamiętasz gdzie w Krakowie developer w 2008 albo kolejnych latach upadł (nazwa developera albo lokalizacja) ?

[anubis]

Pamiętasz gdzie w Krakowie developer w 2008 albo kolejnych latach upadł (nazwa developera albo lokalizacja) ?

Najgłośniejsza upadłość to chyba spółka „Leopard”, która w 2008 r., budując bloki przy ul. Wierzbowej, Kijowskiej i Twardowskiego w Krakowie zbankrutowała, pozostawiając swoich klientów bez pieniędzy i bez mieszkań. Teraz jest lepiej, bo są rachunki powiernicze.

W 2009 roku prasa donosiła np. tak:

"Kilku deweloperów boryka się z trudną sytuacją finansową. Krakowski sąd rozpatruje cztery wnioski o upadłość. Ci, którym udało się sprzedać wszystkie mieszkania, a nie mają pieniędzy na kolejne, zamykają działalność. Ci z długami mają na głowie komornika. Warta - według obliczeń komornika - ponad 5 mln zł nieruchomość Universu przy ul. Wybickiego trafi pod młotek 21 maja. - Na dziś w naszym biurze toczy się dziesięć postępowań przeciwko Universovi - informuje Marcin Godyń, komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym dla Krakowa Krowodrzy. Zadłużenia i liczby wierzycieli firmy nie podaje. Czy kłopoty finansowe poprzedzają upadłość którejś z 11 spółek wchodzących w skład istniejącej od 1990 roku Grupy Univers? - Nie będziemy komentować tej sprawy - to jedyne zdanie, które usłyszeliśmy od Beaty Czenczek, reprezentującej dewelopera. Jak informuje Janusz Płoch, sędzia Sądu Rejonowego w Krakowie, w tej chwili toczą się w sądzie cztery sprawy upadłościowe. - Dwie dotyczą spółek Leoparda, dwie kolejne małych, lokalnych inwestorów budujących na obrzeżach miasta - mówi sędzia Płoch. Dodaje jednak, że trudno podać liczbę wniosków o upadłość, które ze względu na błędy formalne zostały cofnięte. Może ich być kilkanaście, może być kilkadziesiąt. Okland Developer SK z kolei zniknął z internetu i z biura w Krakowie. Spółka córka firmy Okland Developer sp. z o.o. skończyła jedyną inwestycję, na potrzeby której została powołana, i zamyka działalność. - Na szczęście bez długów - cieszy się Katarzyna Szpakowska, przedstawicielka dewelopera. - U nas upadłości nie będzie. Planujemy nową inwestycję - dodaje."