89_deszcz pisze:Pica pisze:mac_kow pisze:Ogrodzeń i siatek- jakby dużo, ale to może tylko kwestia perspektywy. Ogólnie super miejsce oraz inwestycja! Gratuluję nabywcom!
Też mnie zaskoczyły (mówię o tych wewnątrz osiedla, nie naokoło), a zaraz potem ucieszyły mocno te siatki powiem szczerze. To zapobiegnie bolączce wielu osiedli (m.in. tego gdzie teraz mieszkam), a mianowicie mieszkańcom parteru wychodzącym z domu przez balkon (bo im bliżej...) i zadeptującym wspólną zieleń.
Ogólnie muszę powiedzieć, że na plus zaskoczyły mnie zmiany, które wprowadzili do oryginalnego projektu (no może poza tymi oknami, bo to wizualnie słabe). Zmiana szyb na balkonach z zupełnie przezroczystych na mleczne - bardzo dobrze - trochę więcej prywatności to raz, a dwa nie będzie się oglądało graciarni sąsiadów i wizualnego rozpiździelu pt. "jakimi trawkami, matami, plastikami itd. ja się zasłonię". To szkło nie zacienia jak lity beton, a funkcję spełnia.
Druga rzecz - rezygnacja z tego dziwnego gzymsu zachodzącego z jednej strony na wnętrze "podkowy" i z drugiej strony dodatkowo ocieniającego te wnęki na ścianie północnej (tak wiem, że to miało nawiązywać do stylu "śródziemnomorskiego"). Więcej światła, lżejsza całość. No i większa funkcjonalność, bo ten cały "daszek" nad wcięciem od północnej strony to miał być zamiast daszku nad klatką
. Bo tak sobie architekt wymyślił. Bo wiadomo, nigdy nie zacina i w ogóle daszek 10 metrów nad głową świetnie chroni. Ale całe szczęście ktoś przemyślał.
Ogólnie fajnie to zaczyna wyglądać. No i od niedawna jest paczkomat 30 m od bloku.
Dzięki tym zmianą blok na starcie wygląda na stary. Takie zmiany raczej były podyktowane cieciami finansowymi niż poprawą wizualną budynku, co zresztą niestety widać.
"Wygląda na stary"? W jakim sensie? Wyglądałby na "nowszy" z rupieciami widocznymi na każdym balkonie lub plastikowymi zasłonkami z drukowanym bluszczem obok wyblakłych mat ze słomy? Nie wydaje mi się, żeby zmiana przezierności szyb była podyktowana kosztami - szkło mleczne jest zwykle droższe niż przezroczyste. Poza tym na daszkach użyto przezroczystego.
A jeśli chodzi o inne rzeczy to funkcjonalność jednak ma znaczenie - wolałbyś wejścia do klatek bez zadaszeń, jak w projekcie (widać to jeszcze na wizkach)?
A pozbycie się tych "pergoli" czy co to miało być sprawia, że wnętrze "podkowy" nie będzie aż tak ciemne - tam i tak jest dosyć mrocznie przez część dnia. No a mieszkania z ekspozycją po części północną na pewno już dodatkowego zadaszenia od tej północy nie potrzebują.
Faktem jest, że wygląd ucierpiał na zmianie okien - tu się zgadzam. Z reszty zmian osobiście jestem bardzo zadowolona, bo założenia typu właśnie balkony-akwarium, danie możliwości ludziom z parteru wyłażenia przez okno balkonowe dalej niż do własnego ogródka zawsze kończy się na totalnej porażce estetycznej. Mówię to jako artysta do artysty
