Dlaczego w długiej perspektywie ceny mieszkań będą spadać.
Do niedawna lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja. To nie ma już uzasadnienia.
Mamy kilka rewolucji technologicznych w latach 2020-30
1. Ogrzewanie i offgridowe źródła energii -> pompa ciepła, panele fotowoltaiczne, domy pasywne
To powoduje ze koszty ogrzewania, uciążliwości brak sieci gazowej przestają być problemem.
2. Home office, powoduje ze mniej ludzi musi mieszkać blisko miejsca pracy,
Są jeszcze fabryki, ale tam gęstość pracowników nie jest taka duża,
Z odpływem mieszkańców również handel i usługi ulegną rozproszeniu.
Jak nie ma dużego zagęszczenia korpopracownikow na m2 to rozproszonych pracowników może obsługiwać rozproszona sieć dentystów fryzjerów, knajp itd. Wiec można do dentysty iść w Niepołomicach czy Myślenicach
3. Netflix pogromca Kin, Stadia pogromca konsol -> rozrywka i kultura dostępna przez sieć na 8k? 16k? TV nakładanym jak tapeta na cała ścianę w swoim pokoju rozrywki w suterenie
4. Autonomiczne kosiarki i odkurzacze jako pogromcy problemów z utrzymaniem 10 arów trawnika do około domu
5. 5G, Starlink (satelity z internetem na orbicie) szybki internet w każdym miejscu nie trzeba mieszkać w centrum żeby mieć światłowód
6. Transport elektryfikacja, autonomia, ridesharing - Tesla Robotaxi, Waymo, Apple Car, Amazon Zoox kilka chińskich startupow, -> uberyzacja transportu, brak problemów z podważeniem dzieci 2-3km do szkoły,
Tutaj autonomiczne samochody złe sprawdza się w gęstej zabudowie, ciężej autonomicznemu kurierowi dostarczy paczkę na 10 piętro, za to te rozwiązania świetnie odnajdują się na suburbiach. Californizacja zabudowy. Czyli gęsta zabudowa jednorodzinna.
7. Koszty budowy i komfort domu vs mieszkania. Poprostu to wychodzi taniej, mamy większa powierzchnie i większy komfort.
Przyszłość jest w suburbiach. Co to oznacza dla rynku mieszkaniowego?
Tramwaje nie maja znaczenia, SKA nie ma znaczenia
Bliskość komunikacji, lokalizacja, bliskość biura
Przyszłość to suburbia, ekstensywna zabudowa,
Otwiera to pod zabudowę szerokie połacie terenu, nie ma presji na lokalizacje, jest konkurencja cenowa
Może, liczy się jedynie bliskość lasu, epicki widok wzgórza na otaczające doliny, itp.
Ja bym się wyprzedawał z mieszkań póki jeszcze ktoś chce je kupić. Nie mówię, ze wszyscy przeprowadza się w Bieszczady, ale jest duże prawdopodobieństwo graniczące z pewnością ze obszar od Bochni przez Krakow do Katowic stanie się takim jednym wielkim suburbium jak Kalifornia.
Warto kupować widokowe działaczki w mpzp pod zabudowę mieszkaniowa!
Wzgórze + las w pobliżu must have, do około Krakowa jest tego sporo