Krakus44 pisze:Oleg...zacznij myslec.
Jesli srednia cena jablek na Bialorusi to 2 zl za kg, a kilku handlarzy wystawi je za3-4 zl/kg po to zeby potem niby przecenic je na 2-3 zl to o czym swiadczy? O spadku cen jablek... czy raczej glupocie co niektorych interpretujach ceny jablek...?
Posty dotyczace tych strategi sa tu juz od dawna. Gdybys zadal sobie odrobine wysilku, to odnalazlbys je tutaj i zaczal myslec logicznie....
PS Jesli jest tak bajecznie tanio to dlaczego jeszcze nie kupiles? Bedzie taniej? Really...?
„zacznij myśleć”
cóż, jaka jest twoja odpowiedź na wszystkie mieszkania, które są 1 rok bez sprzedaży?
czy możesz mi uczciwie wyjaśnić, że celem sprzedających / inwestorów było: "Wystawię swoje mieszkanie na sprzedaż i odczekam 1 rok"
„Dlaczego nie kupiłem?”
Ponieważ nie znalazłem jeszcze tego, czego szukam, nie jest to idealne dopasowanie, ponieważ jestem kupującym i wszystkie oferty wciąż tam są, rok później. Nie muszę się spieszyć, mam czas na myślenie, czekanie, szukanie ...
Mogę poczekać na: 1. lepsze mieszkanie, 2. dobry rabat.
Wysłałem już 2 oferty ze skromnym 10% rabatem, ale właściciele są zagubieni, 1 jest sprzed 6 miesięcy, druga sprzed 2 miesięcy. Nadal tam są.
Gdyby były idealne, może bym kupił, ale skoro nie są, mogę poczekać.
tymczasem przychodzi więcej ofert i te, które uważam za fajne, zamieszczam tutaj na tym forum, może po to, by pomóc innym.
Ale twoja obrona: „oczywiście właściciel doda + 30%, żeby później mógł zdyskontować” jest głupia. te oferty są absurdalne i nie mówię o nich.
Mowa o ofertach, które są na poziomie innych w okolicy, tej samej powierzchni, tej samej wielkości itp. Wszystkie pasują do określonej ceny, na przykład 11k / m2, ALE żadna z nich nie sprzedaje, 1 rok, żadna ...
Mówię o nich, o tych nielicznych, które poniżej 10 tys.> 9 tys., A niektóre nie sprzedają się nawet tak nisko.
dlaczego?
ponieważ teraz jest to rynek kupujących. nie sprzedawca.
Możemy poczekać i jeśli sprzedawcy są sprytni, powinni sprawdzić swoje oferty i zamiast czekać kolejny rok, uważać je za puste mieszkanie.
Ponieważ w końcu pojawi się coś idealnego dla mnie, nie jestem inwestorem, kupuję do tego mieszkania.
wszyscy możemy poczekać.
edit:
pozwólcie, że dam wam jeden przykład szaleństwa (właściciel uparty).
Ta oferta jest 1 rok:
730k za 63m2 na Tarasy Verona. 4 piętro.
otodom.pl/pl/oferta/tarasy-verona-apartament-3-pokoje-3-balkony-widok-ID4atN4.html
Z tego co pamiętam zawsze było to 730 tys.
tymczasem niektóre oferty w tym samym budynku przychodzą i odchodzą, a ta się nie zmienia.
Ten:
720k za 70m2. 6 piętro. większe, wyższe piętro, ogromny balkon.
hamiltonmay.pl/Sprzedaz-Mieszkanie-Armii-Krajowej-Tarasy-Verona-Krowodrza-70m2,14735.html
To jest otwarte przez 3 miesiące i NIE SPRZEDAJE.
jeśli ta oferta nie jest sprzedażą, dlaczego szalony właściciel z pierwszego myśli, że zamierza sprzedać?
---
Nie chcę żadnej z tych ofert, przy większej może bym się zastanowił, gdyby układ był lepszy i miał 1+ WC.
To znaczy, że mogę poczekać ... nie zamierzam nawet składać oferty w większym onem, ale ... jeśli większy zejdzie tak nisko jak 8-9 tys. Może bym się rozważył.
---
ale ten mały jest szalony.