Krakow potrzebuje tanich mieszkan by sie rozwijac

[robcio]

Wszystko zależy też kto ma jaką perspektywe pracy i zarobków, jak programista zarabia 30k to nie jest to dramat

Mało kto tak zarabia, myślę, że nie więcej niż 5-15% programistów.
Standard to bardziej 12-20 UoP, 15-25 B2B, w zależności od umiejętności.

To co podałeś to i tak jest b. dużo.

Macie tutaj krakowskie stawki w IT
docs.google.com/spreadsheets/d/1-BSeqnEXP7joB5VbOHm9SPnRAgt7jGkDWiSFvlzhxec/htmlview?fbclid=IwAR0SAglGH0egN84Qw8pu__csMYCIV8yWOI_4NUtNjp8UvDluLk8QYgVYV0A#gid=0

Patrząc tutaj nofluffjobs.com/pl/jobs/krakow (link z Google) to stawki są jakie Mateusz napisał... oczywiście to oferty pracy, dla mnie nie jest wykonalne, by z tych widełek wszyscy mieli górną.

[WiktorR]

Mało kto tak zarabia, myślę, że nie więcej niż 5-15% programistów.
Standard to bardziej 12-20 UoP, 15-25 B2B, w zależności od umiejętności.

To co podałeś to i tak jest b. dużo.

Macie tutaj krakowskie stawki w IT
docs.google.com/spreadsheets/d/1-BSeqnEXP7joB5VbOHm9SPnRAgt7jGkDWiSFvlzhxec/htmlview?fbclid=IwAR0SAglGH0egN84Qw8pu__csMYCIV8yWOI_4NUtNjp8UvDluLk8QYgVYV0A#gid=0

Patrząc tutaj nofluffjobs.com/pl/jobs/krakow (link z Google) to stawki są jakie Mateusz napisał... oczywiście to oferty pracy, dla mnie nie jest wykonalne, by z tych widełek wszyscy mieli górną.

To co podałem, to są stawki podawane przez samych informatyków. Ja akurat wgl. nie jestem z branży ale znam osobę, która założyła tą grupę. Plus mam b. dużo znajomych w branży ogólnie technicznej (IT, automatyka, inżynieria materiałowa itd.) I wbrew temu jakie jest przeświadczenie w społeczeństwie tam nie ma żadnych kokosu a ewidentnie widać odklejenie na korzyść branży IT w stosunku do innych zawodów technicznych. Naprawdę nieliczni z moich znajomych majach koło 17-20k netto w IT, ludzie po infie na AGH w wieku ok. 29-35 lat.

[Giovanna]

Nareszcie zapanowal tu spokoj, "Wszyscy" sie ze "wszystkimi" zgadzaja, bedac na forum o nieruchomosciach, zeby nieruchomosci nie kupowac. Oni tak strasznie nie chca kupowac, ze az musza byc w tych watkach i udowadniac w kolko, ze nie beda kupowac...Stracili tu caly dzien na stukanie. Bereja w pigulce, ubaw po pachy...

[Mateuszkrk93]

Wszystko zależy też kto ma jaką perspektywe pracy i zarobków, jak programista zarabia 30k to nie jest to dramat

Mało kto tak zarabia, myślę, że nie więcej niż 5-15% programistów.
Standard to bardziej 12-20 UoP, 15-25 B2B, w zależności od umiejętności.

To co podałeś to i tak jest b. dużo.

Macie tutaj krakowskie stawki w IT
docs.google.com/spreadsheets/d/1-BSeqnEXP7joB5VbOHm9SPnRAgt7jGkDWiSFvlzhxec/htmlview?fbclid=IwAR0SAglGH0egN84Qw8pu__csMYCIV8yWOI_4NUtNjp8UvDluLk8QYgVYV0A#gid=0

Tak, oczywiście jest też wiele osób z zarobkami między 7 a 12 brutto, ale większość nowych ofert jednak jest ponad 10, dla juniorów oczywiście mniej zazwyczaj.

[ziomek_szuka]

drodzy Martab i Giovanna my staramy się do tego podejść na zasadzie chłodnych danych, wygląda na to, że wy bierzecie to poprostu na zasadzie wiary w to, że będzie nieskończenie drogo. Jeśli jest inaczej to po prostu przedstawcie swój sposób myślenia i dlaczego uważacie tak jak uważacie, ja jestem chetny poznać jak najwięcej konkretnych argumentów. Sam jestem programistą 25k+ z 8 letnim doświadczeniem, mając spory wkład własny wydaje mi się, że jest aktualnie drogo, a rynek krakowski obserwuję od 2013 roku, nie wiem może jestem poprostu głupi, że nie kupuje czegoś droższego niż 500k bez głębszego zastanowienia się

[anubis]

Oni Ci nie podadzą żadnych argumentów. Ci agresywni i wulgarni użytkownicy to np. pośrednik, handlarz cesjami, osoba która kupiła tuż przed pandemią, pracownik dewelopera, właściciel lokali pod najem itd. itp. Wszystko jest na forum.

W dodatku część z nich ma właśnie gdzieś pod 50, niekoniecznie techniczne wykształcenie i zwyczajnie tych danych czy wykresów nie rozumieją.

Kiedy mnie tu jeszcze nie było to szczytem argumentów był link do sponsorowanego artykułu z money.pl lub teksty typu "a ja kupiłem w latach 90' i od tego czasu wzrosło".

Z czasem tu przybyło trochę normalnych użytkowników, ale oni tu dalej siedzą i czasami właśnie sprowadzają dyskusję do poziomu debaty z Wujkiem Staszkiem przy świątecznym stole, który zawsze ma rację i wszystkie Twoje uwagi zbije czymś w stylu "haha, Bareja, paczta jaki mądry, a ja kupiłem 2 przed wejściem do unii, wynajmuje 15 to wiem lepiej" itd. itp. Albo właśnie wszędzie widzą anubisy.

[ziomek_szuka]

Ja nikogo raczej nie będę osądzał kto dla kogo pracuje, ale nikt nie zaprzeczy, że bardzo duża część contentu obecnego polskiego internetu - newsy to jest produkcja dewelopersko-bankierska. Wspaniałe jest jak niski poziom marketingu prezentują komentarze typu "ceny teraz są rozsądne, my śpieszyliśmy się z zakupem i kupiliśmy na osiedlu {{ promotedDeveloper.siteName }}, żyje się nam jak w bajce." Stąd moja propozycja o stworzenie HRE-STOP Investments, dla przywrócenia równowagi sił

[platinium]

Po co tak uogólniać. Zresztą co z tego że ktoś ma 50 lat.. Ja jestem z 95, do jakiej szufladki wpadnę?

Chłodne dane.. xD. Chłodne dane są takie że jest wysoka inflacja, że są zerowe stopy procentowe, że mieliśmy rok rekordowego dodruku kasy, że jest największa ilość wniosków o kredyty od 10 lat. Ale też że śmiertelność jest rekordowa i ilość nowych budów również.
To są właśnie chłode dane.

A to co będzie za X miesięcy/lat... Tak jak pisałem rok temu, mając takie dane nie zdziwiłbym się jakby ceny lekko wzrosły, lekko spadły lub stanęły w miejscu. Wtedy część ludzi tutaj się ze mnie śmiała że naganiam :> Tak samo prognozuje najbliższy rok, co zapewne większości z czytelników nie jest na rękę bo chcieliby zapaści gospodarki i łowów mieszkaniowych za 50% ceny.

[Krakus44]

Komentarz anubisa to szczyt bezczelnosci. To on od maja 2020 podawal tu niezbite i "merytoryczne" dowody na katastrofe ekonomiczna i gwarantowal spadki cen mieszkan w Krakowie o 30% a nawet 50%. Stal sie tu posmiewiskiem dla forumowiczow z kilkuletnim doswiadczeniem, i praktycznie nikt z nich juz z nim tu nie dyskutuje.
Nikt tu nie oczekuje, nie przewiduje i nie chce gwaltownych wzrostow cen, ale skad ten oblakaniec z taka pewnoscia oglaszal tu takie spadki...? To oczywiste, ze wywolal reakcje ...jak to troll.

Teraz okresla tych, ktorzy wysmiewali sie z jego przepowiedni, ze to przedstawiciele deweloperow albo naganiacze. Jemu tez mozna zarzucic, co robiono tu wielokrotnie, ze pewnie nagania na fundusze bankowe i akcje, bo przedstawial tu nawet niedawno opcje.

A ze maja 50 lat..? No to chyba wiecej wiedza, niz ten mlokos, ktory dopiero zaczal zarabiac pierwsze pensje i wydaje mu sie, ze wszystkie rozumy pozjadal. Nie ma rodziny, nie ma dzieci, nie ma nawet wlasnego mieszkania, bo wynajmuje, siedzi calymi dniami przy kompie od rana do 1 w nocy, i blyskawicznie odpowiada na posty, ktore mowia, ze spadkow nie bedzie, broniac zaciekle swojej tezy, jakby chodzilo o smierc i zycie.

Widac tez, ze ewidentnie nie jest zainteresowany zadna inwestycja, bo trolluje jedynie w watkach dotyczacych cen, majac misje zniechecena do zakupu kazdego, jakby ludzi pytali sie go o rade, co maja robic ze swoimi pieniedzmi.

To, ze pisal tu z kilku kont, mozna tu latwo odszukac, zostal namierzony juz kilkakrotnie bo zapominal sie przelogowywac.
Jak znajde czas to odszukam.

Tak, sa tu ludzie ktorzy wynajmuja, to raczej nic dziwnego, przeciez wlasnie Ci, ktorzy kupili juz jedna lub kilka nieruchomosci i ci ktorzy zamierzaja cos kupic, powinni sie tutaj wypowiadac.

Ci ktorzy, podobnie jak on, poswiecaja tu kilka godzin dziennie od wielu miesiacy, tylko po to zeby zniechcecac do zakupu, maja ewidentnie podejrzana misje. To wiecej niz oczywiste. Ja np nie interesuje sie boksem, wiec nie czytam i nie wypowiadam sie na ten temat. Mam tu wszystkich przekonywac, ze to sport ktory ja nie ogladam i uwazam ze inni tez nie powinni ogladac i maja myslec tak samo jak ja.
Bez jaj...To forum dotyczy mieszkan i inwestycji krakowskich, jesli ktos nie chce kupowac, to sa inne fora.
Pozdrawiam nowo zarejestrowanych i zalecam dystans...tym razem nie spoleczny , a do trollerskich komentarzy.

[anubis]

Ech, zróbcie proszę osobny wątek pt. "konta anubisa" i zgłaszajcie adminowi. Serio ta schizofrenia nic nie wnosi do tematu. To też niezdrowe, zaczniecie anubisy widzieć w tramwaju.

Oczywiście prognoza spadku 30% na razie się nie sprawdziła, ale ja to pisałem w ślad za PKO PB, Pekao S.A., Emmersonem i wieloma innymi instytucjami, które tak widziały przyszłość rynku na początku pandemii. Sytuacja się zmieniła to zmieniły się prognozy, ale to nie oznacza, że czekają nas wzrosty do księżyca jak głosi chociażby HRE lub nie będzie żadnego załamania. W przeciwieństwie do szanownych Panu Naganiaczy praktycznie zawsze podaję link, źródło, dane i uzasadniam z czego co wynoszę. Wy nie, wierzycie po prostu w nieskończone wzrosty do księżyca niczym starożytni Egipcjanie w jakieś bożki.

Pisałem też parę razy dlaczego prognozy się nie sprawdziły, coś się zmieniło, jakie dane mamy teraz i czego się spodziewać. No ale wiem, że to jak kulą w płot.

W kwietniu 2020 wszyscy analitycy przewidywali na rynku nieruchomości krach i on najpewniej by już nastąpił. Banki podnosiły wkłady własne, prezes HRE wściekał się w mediach, że "psują mu biznes" (link parę stron wcześniej w tym wątku). Na scenę weszła jednak duża polityka. Duda musiał wygrać wybory, gospodarka musiała się kręcić, o wzroście bezrobocia nie mogło być mowy. Paradoksalnie wygrana Dudy była nawet w interesie Glapińskiego, bo prezydent ma tu prerogatywę, a bez Dudy, no cóż, drugiej kadencji na stanowisku prezesa NBP nie będzie.

Postanowiono więc zwiększyć deficyt a na gospodarkę zrzucić tzw. helicopter money. Pamiętacie jak każdy z JDG dostał do ręki po 5000 zł? Tarcza 1, tarcza 2, tarcza 3. Pożyczki, dotacje, subwencje. Potężna ilość kasy, którą do teraz szacuje się na blisko 500 mld zł. Postanowiono wykorzystać niską wtedy inflację i obniżyć stopy do zera (aby cała operacja pożyczkowa dla rządu była tania), a wykorzystując mechanizm rezerwy cząstkowej zaciągnięto ogromne długi, które będą pewnie spłacały jeszcze nasze wnuki. Kaczyński już raz testował wyborców na nutce patriotycznej - to nie działa. Dzisiaj wyborców zdobywa się socjalem i o jakichkolwiek cięciach nie mogło być mowy. Udało się. Ogromnym kosztem, Duda wybory wygrał, a PiS odetchnął z ulgą.

No a co z tymi stopami? No cóż, ekonomia PiS to takie ekonomiczne YOLO, więc plan był i jest, że "jakoś to będzie". Kryzysy raczej charakteryzuje deflacja, pieniądz jest w cenie, więc w założeniach wszystko miało się spinać. A ostatnio spinać się przestało. W efekcie czego mamy najwyższą w UE inflację i zerowe stopy procentowe.

Te wszystkie ruchy ekonomiczne nie były z myślą o deweloperach. Nieruchomości dostały to w prezencie, jako skutek uboczny. Polacy zaczęli wycofywać pieniądze z lokat, co natychmiast zauważyło np. HRE. "Tylko nieruchomości doskonale chronią przed inflacją", "ratuj pieniądze przed inflacją", "inflacja pożera oszczędności". Nagonka się rozpoczęła i tak pomiędzy październikiem 2020 a styczniem 2021 mogliśmy przynajmniej dwa razy w tygodniu przeczytać w prasie wywiad z deweloperskim ekspertem, że trzeba się ładować w nieruchomości po same kule i to ostatni dzwonek, bo będzie drożej. Jednocześnie deweloperzy ogłosili rekordowe zyski, a np. takie Lokum dumnie oświadczyło w komunikacie do inwestorów, że ich marża przekroczyła 30% (tym samym trzykrotnie przebijają średnią marżę w IT - taka ciekawostka).

No więc co będzie dalej? Temat w zasadzie wyczerpał youtuber w 1,5 godzinnym webinarium podlinkowanym parę stron wcześniej ( youtube.com/watch?v=6XeqvjmBDQ4 - BTW, nie to nie jest anubis). Inflacja rośnie jak głupia, stopy mogą zostać podniesione - to by oznaczało krach i doczekalibyście się być może i 50% przecen w niektórych lokalizacjach. Ale jest też dużo innych czynników, zupełnie od tego niezależnych jak rekordowa akcja budowlana, pikujące ceny najmu, liczba mieszkań na 1000 mieszkańców dobijająca dzisiaj w Krakowie do 600, imigranci (a raczej ich brak, a jeśli wrócą - czy będzie dla nich praca?) lub takie banalne sprawy jak mechanizm cyklu koniunkturalnego.